 |
Już nie łudzę się, że spotkam miłość. ta suka porusza się chyba tunelami pod ziemią.
|
|
 |
Boje się, że go stracę, choć wcale go nie mam.
|
|
 |
co mogłam czuć, gdy prawie płacząc mi w rękaw przepraszałaś i mówiłaś, że nie chcesz mnie stracić? Wiesz, jak to cholernie dużo znaczy? Miałam w oczach łzy, gdy to mówiłaś. Nigdy tego nie zapomnę. Nie zapomnę Twego łamiącego się głosu, kiedy powtarzałaś, że jestem pierwszą, na której Ci zależy. Nie zapomnę Twoich rąk, tego jak mocno mnie przytulałaś.. Tak bardzo chcę być z Tobą. Tylko błagam Cię, nie rób mi tego więcej.
|
|
 |
nie zapomnij mnie, proszę.
|
|
 |
|
miesiące zapominania . leczenia własnej podświadomości, rozwianej na kawałki . po raz kolejny zgotowałam sobie to samo piekło . znając konsekwencje, zdecydowałam się na miłość . znowu, działającą tylko w jedną stronę .
|
|
 |
przyzwyczaiłam się już do tego, że mam w życiu ciężej od innych, ale to co dzieje się ostatnio to już przesada.
|
|
 |
A najgorzej jest, jak zdasz sobie sprawę, że nic z tego nie będzie, że gdyby między Wami miało coś być, to byłoby już dawno. Kiedy zrozumiesz, że to co się dookoła dzieje wcale nie zmierza ku spełnieniu Twoich marzeń.
|
|
 |
chciałabym usłyszeć, że mnie potrzebujesz.
|
|
 |
najpierw dajesz odczuć, że mnie kochasz a później zostawiasz.
|
|
 |
Wiesz, jak się teraz czuję? Jak oszukana i naiwna idiotka. Czuję się tak, ponieważ mam wrażenie, że po raz kolejny byłam zabawką w ludzkich dłoniach. Ktoś mnie zranił i dobrze wiesz, że to Twoja zasługa. Nie spodziewałam się nawet tego po Tobie. Uważałam, że jesteś zupełnie innym człowiekiem, ale Ty zaś się okazałeś takim samym egoistyczny dupkiem, jak cała reszta. Więc wyjaśnij mi co z tego wszystkiego masz? Jaką satysfakcję czerpiesz z mojego bólu? Bawią Cię te łzy, które spływają po moich policzkach, bawi Cię ból serca, na który nie jestem w stanie wytrzymać bez lekarstw? Nie pomyślałeś, że możesz doprowadzić mój organizm do takiego stanu, gdzie zniszczysz to wszystko co było emocjonalnie poukładane? Jasne, że nie. Po co myśleć, po co się kimś przejmować. Ty się teraz bawisz, zatapiasz swoje smutki w alkoholu, a ja cierpię przez Ciebie. Zdycham wręcz z bólu przez to zaufanie, którym Cię obdarzyłam. // eeiiuzalezniasz
|
|
 |
To boli - kiedyś blisko, teraz sobie obcy ludzie. I trudno, tak musiało być. Nie mam złudzeń, nie mam pretensji, nie czuję nienawiści. Wszystkiego najlepszego, obcy jest mi smak zawiści.
|
|
|
|