głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika odrzucona_przez_swiat

  Nie wiem co jest ze mną nie tak . Odrzucam wszystkich   którzy najwięcej dla mnie znaczą .    Czasami tak jest łatwiej   bezpieczniej .    Dlaczego ?    Bo wtedy nie musimy się martwić   że ich stracimy .   Jeśli nikomu nie pozwolimy się do nasz zbliżyć   wydaje nam się    że nie będzie nam ich brakować   gdy odejdą .    ale to nie działa w ten sposób  i tak za nimi tęsknisz ay a

ay-a dodano: 15 kwietnia 2012

- Nie wiem co jest ze mną nie tak . Odrzucam wszystkich , którzy najwięcej dla mnie znaczą . - Czasami tak jest łatwiej , bezpieczniej . - Dlaczego ? - Bo wtedy nie musimy się martwić , że ich stracimy . Jeśli nikomu nie pozwolimy się do nasz zbliżyć , wydaje nam się , że nie będzie nam ich brakować , gdy odejdą . - ale to nie działa w ten sposób, i tak za nimi tęsknisz/ay-a

Pewna księżniczka dostała na urodziny od swego narzeczonego ciężką    choć niezbyt dużą paczkę  o dziwnym okrągłym kształcie.   Zaciekawiona rozpakowała szybciutko i znalazła w środku kulę armatnią.   Rozczarowana  ze złością rzuciła ją na podłogę.   Wtedy pękła zewnętrzna czarna powłoka i ukazała się mniejsza kula   w pięknym srebrzystym kolorze. Księżniczka podbiegła i ujęła ją w dłonie.   Obracając ją  przypadkowo przycisnęła lekko w pewnym punkcie jej powierzchnię.   I oto srebrna otoczka otworzyła się  odsłaniając wspaniałą złotą szkatułkę.   Teraz księżniczka łatwo otworzyła złote pudełeczko    w środku którego na miękkiej czarnej materii spoczywał cudowny pierścionek    połyskujący brylancikami tworzącymi dwa słowa :   KOCHAM CIĘ.

ay-a dodano: 10 kwietnia 2012

Pewna księżniczka dostała na urodziny od swego narzeczonego ciężką, choć niezbyt dużą paczkę, o dziwnym okrągłym kształcie. Zaciekawiona rozpakowała szybciutko i znalazła w środku kulę armatnią. Rozczarowana, ze złością rzuciła ją na podłogę. Wtedy pękła zewnętrzna czarna powłoka i ukazała się mniejsza kula w pięknym srebrzystym kolorze. Księżniczka podbiegła i ujęła ją w dłonie. Obracając ją, przypadkowo przycisnęła lekko w pewnym punkcie jej powierzchnię. I oto srebrna otoczka otworzyła się, odsłaniając wspaniałą złotą szkatułkę. Teraz księżniczka łatwo otworzyła złote pudełeczko, w środku którego na miękkiej czarnej materii spoczywał cudowny pierścionek, połyskujący brylancikami tworzącymi dwa słowa : KOCHAM CIĘ.

Wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu.  Jej trampki tonęły w kałużach  a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony.     jesteś bezlitosny!   wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy.  Podbiegł do niej i czule całując w czoło  wręczył parasolkę do dłoni.  Wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę  aż doszli do jej domu.  Ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze.  Wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy.   przepraszam  kochanie.    powiedział  patrząc jej prosto w oczy.   chciałem Cię przygotować ...    na co? wykrztusiła z niezrozumieniem  wypisanym na twarzy.    na moje odejście.   wyszeptał  spuszczając swój speszony wzrok.    na co?!   zaczęła krzyczeć.   spokojnie  kochanie. To był sprawdzian. Oblałaś.  Nie poradzisz sobie beze mnie  zostaję.   odetchnęła z ulgą. Wtulając się w Jego muskularne ramiona  wyszeptała  że jeszcze jeden taki numer  a osobiście go zabije.  Tak dla sprawdzianu. ay a

ay-a dodano: 27 marca 2012

Wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. Jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. - jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. Podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. Wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. Ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. Wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy. - przepraszam, kochanie. - powiedział, patrząc jej prosto w oczy. - chciałem Cię przygotować ... - na co? wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy. - na moje odejście. - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok. - na co?! - zaczęła krzyczeć. - spokojnie, kochanie. To był sprawdzian. Oblałaś. Nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. - odetchnęła z ulgą. Wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije. Tak dla sprawdzianu./ay-a

Ostatni raz spowiadałam się jakiś miesiąc temu.  Zadaną pokutę odprawiłam. Popełniłam następujące grzechy:  kocham Go  uwielbiam Go  śnię o Nim  myślę o Nim  marzę o Nim   wypisuję Jego inicjały w każdym możliwym miejscu i obsesyjnie dotykam Go myślami.  Więcej grzechów nie pamiętam   ale za wszystkie bardzo  bardzo żałuję. ay a

ay-a dodano: 27 marca 2012

Ostatni raz spowiadałam się jakiś miesiąc temu. Zadaną pokutę odprawiłam. Popełniłam następujące grzechy: kocham Go, uwielbiam Go, śnię o Nim, myślę o Nim, marzę o Nim, wypisuję Jego inicjały w każdym możliwym miejscu i obsesyjnie dotykam Go myślami. Więcej grzechów nie pamiętam, ale za wszystkie bardzo, bardzo żałuję./ay-a

 Nigdy nie chciała go stracić. Robiła wszystko  żeby zatrzymać go przy sobie. Była skłonna dać mu cały świat  chociaż nie należał do niej. Bardzo go kochała. Może nawet wciąż go kocha.   ... I czeka?    Czeka. Zakochana dziewczyna zazwyczaj ma w głowie zakodowane  że kiedy odchodzi od niej największy skarb  nie szuka innego  tylko bezczynnie czeka na jego powrót.    ... Znam ją?    Właśnie jej słuchasz.    Dlaczego mówisz w 3 osobie?    ... to pozwala mi zachować dystans. Czuję  jakbym to nie była ja. Jakbym to nie ja to przeżyła. Jakby nie mnie opuściła nadzieja. Jakbym nie ja czekała. I nawet zaczynam wtedy myśleć o sobie  kolejna nieszczęśliwie zakochana  ay a

ay-a dodano: 27 marca 2012

-Nigdy nie chciała go stracić. Robiła wszystko, żeby zatrzymać go przy sobie. Była skłonna dać mu cały świat, chociaż nie należał do niej. Bardzo go kochała. Może nawet wciąż go kocha. -... I czeka? - Czeka. Zakochana dziewczyna zazwyczaj ma w głowie zakodowane, że kiedy odchodzi od niej największy skarb, nie szuka innego, tylko bezczynnie czeka na jego powrót. - ... Znam ją? - Właśnie jej słuchasz. - Dlaczego mówisz w 3 osobie? - ... to pozwala mi zachować dystans. Czuję, jakbym to nie była ja. Jakbym to nie ja to przeżyła. Jakby nie mnie opuściła nadzieja. Jakbym nie ja czekała. I nawet zaczynam wtedy myśleć o sobie "kolejna nieszczęśliwie zakochana"/ay-a

Wszystko polega na tym  żeby człowiek był taki  jaki jest  żeby nie wstydził się chcieć tego    czego chce i marzyć o tym  o czym marzy. Ludzie są na ogol niewolnikami konwenansów.   Ktoś im powiedział  ze powinni być tacy i tacy  i starają się być takimi aż do śmierci    nie wiedząc nawet  kim byli i sa naprawdę. Nie są wiec nikim i niczym  postępują niejednoznacznie  niejasno  chaotycznie. Człowiek przede wszystkim musi mięć odwagę być sobą. ay a

ay-a dodano: 26 marca 2012

Wszystko polega na tym, żeby człowiek był taki, jaki jest, żeby nie wstydził się chcieć tego, czego chce i marzyć o tym, o czym marzy. Ludzie są na ogol niewolnikami konwenansów. Ktoś im powiedział, ze powinni być tacy i tacy, i starają się być takimi aż do śmierci, nie wiedząc nawet, kim byli i sa naprawdę. Nie są wiec nikim i niczym, postępują niejednoznacznie, niejasno, chaotycznie. Człowiek przede wszystkim musi mięć odwagę być sobą./ay-a

Czasami czuję się jak telefon zaufania.. Jestem na każdy kłopot    na otarcie łez  na dobrą rade. A gdy już wszystko się ułoży    reszta świata po prostu odkłada słuchawkę i zapomina o tym    że ktoś kto stoi po drugiej stronie telefonu też czasem potrzebuje ciepła    chwili uwagi ... Oczywiście    zawsze mogę na nich liczyć  . pomogą w każdej sytuacji.   A gdy czuję się najbardziej samotną osobą na świecie  nie ma nikogo.   Jestem zupełnie sama. ay a

ay-a dodano: 26 marca 2012

Czasami czuję się jak telefon zaufania.. Jestem na każdy kłopot, na otarcie łez, na dobrą rade. A gdy już wszystko się ułoży, reszta świata po prostu odkłada słuchawkę i zapomina o tym, że ktoś kto stoi po drugiej stronie telefonu też czasem potrzebuje ciepła, chwili uwagi ... Oczywiście "zawsze mogę na nich liczyć" . pomogą w każdej sytuacji. A gdy czuję się najbardziej samotną osobą na świecie, nie ma nikogo. Jestem zupełnie sama./ay-a

  Mamo  co to właściwie jest miłość?   No to tak jakby Pan Chleb zakochał się w Pani Szynce. Pan Chleb wiedział  ze gdy będzie razem z Panią Szynką  nie przeżyją długo. Mimo to stworzyli wspaniałą parę  bo mocno się kochali. ay a

ay-a dodano: 23 marca 2012

- Mamo, co to właściwie jest miłość? - No to tak jakby Pan Chleb zakochał się w Pani Szynce. Pan Chleb wiedział, ze gdy będzie razem z Panią Szynką, nie przeżyją długo. Mimo to stworzyli wspaniałą parę, bo mocno się kochali./ay-a

Pod jej drzwiami stały dwa butkiety. Jeden cudny składający się z tuzina róż  pięknie przyozdobiony z napisem   Kocham Cię  i drugi malutki złożony wyłącznie z małych stokrotek w dodatku zerwanych z jej własnego ogródka. Bez liściku. Widząc mały bukiecik od razu pobiegła do Niego  tylko On znał ją na tyle by wiedzieć  że kocha stokrotki. ay a

ay-a dodano: 22 marca 2012

Pod jej drzwiami stały dwa butkiety. Jeden cudny składający się z tuzina róż, pięknie przyozdobiony z napisem " Kocham Cię" i drugi malutki złożony wyłącznie z małych stokrotek w dodatku zerwanych z jej własnego ogródka. Bez liściku. Widząc mały bukiecik od razu pobiegła do Niego, tylko On znał ją na tyle by wiedzieć, że kocha stokrotki./ay-a

Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię    poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej.   I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg  to jednak poczułeś już jej smak   i wierzysz  że będziesz mógł nad nią panować.   Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty  a zapominasz o niej na trzy godziny.   Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny.   Wtedy myślisz o niej trzy godziny  a zapominasz na dwie minuty.   Gdy nie ma jej w pobliżu   czujesz to samo co narkomani    kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się   by za wszelką cenę dostać to  czego tak bardzo im brak.   A Ty jesteś gotów na wszystko  by zdobyć miłość. ay a

ay-a dodano: 22 marca 2012

Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość./ay-a

Stała nad grobem i patrzyła w pustą przestrzeń przed siebie.Łzy płyneły jej po policzku.Wiedziała że jej pamięć jest jak sito że za kilka dni tygodni lat nie będzie pamiętała jego koloru oczu zapachu jego głosu.Wzdrygneła się na myśl o tym i przyklęknęła przy grobie.Nie wolno jej było tych cech wspominać ale jej obowiazkiem było o nich pamiętać. ay a

ay-a dodano: 21 marca 2012

Stała nad grobem i patrzyła w pustą przestrzeń przed siebie.Łzy płyneły jej po policzku.Wiedziała,że jej pamięć jest jak sito,że za kilka dni,tygodni,lat nie będzie pamiętała jego koloru oczu,zapachu,jego głosu.Wzdrygneła się na myśl o tym i przyklęknęła przy grobie.Nie wolno jej było tych cech wspominać,ale jej obowiazkiem było o nich pamiętać./ay-a

 CZ2  Zapomnieć tak na dobrą sprawę nic nie pomoże. Ale wódka koi wyrzuty sumienia  pomaga zatracić się w beznadziejnej obojętności. Ale co ja Ci będę truł. Już zostawiam Cię w spokoju. Oddalił się parę kroków  odwrócił się i powiedział jeszcze:   Dla mnie jest już za późno  ja już swoje życie przegrałem. Ty możesz ciągle walczyć o szczęście. ay a

ay-a dodano: 21 marca 2012

[CZ2] Zapomnieć tak na dobrą sprawę nic nie pomoże. Ale wódka koi wyrzuty sumienia, pomaga zatracić się w beznadziejnej obojętności. Ale co ja Ci będę truł. Już zostawiam Cię w spokoju. Oddalił się parę kroków, odwrócił się i powiedział jeszcze: - Dla mnie jest już za późno, ja już swoje życie przegrałem. Ty możesz ciągle walczyć o szczęście./ay-a

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć