 |
Kiedy byłeś przy mnie, czułam się taka bezpieczna, szczęśliwa, kochana. Nic więcej nie chciałam, o niczym nie marzyłam więcej, oprócz tego abyś został ze mną na zawsze. Dzisiaj chce zapomnieć o każdym dniu z Tobą, o każdej pięknej chwili. To jest moje dzisiejsze marzenie.
|
|
 |
Gorąca kąpiel w wypełnionej pianą wannie,
a potem sen. Długi sen w pierzynach i milionie poduszek.
Zapach słodkiego dymu unoszącego się w powietrzu, filiżanka waniliowej herbaty.
|
|
 |
|
Nie bez powodu mówi się o kimś zakochanym, że "wpadł", ponieważ na końcu człowiek nieuchronnie rozbija się o dno. | Jodi Picoult
|
|
 |
o zniewalającej rozkoszy, która jest czymś więcej niż marne odpalanie furgonetki, przestarzałej w mgnieniu. ty robisz z niej pośmiewisko, stawiasz wszystko na wysokim mniemaniu, że jest kimś więcej, kimś więcej niż tylko znajomą, której parzysz kawę gdy bezczelnie się wprasza. i jakimś cudem ona zna twoje chore myśli. udowadniasz jej, że jesteś szalenie zawziętym panem, o wielkim, bezczelnym charakterze. jednak nie zasłużyłeś na pochwale. pogarda. głębokie wnętrze. zatopić się w bezbronności, którą posiada będąc w jego kuchni, gdzie wieczorna kawa, o której wspominałam, parzy się od dobrych czterech minut. mimo to on tu jest, wygrywa bezkompromisowo.
|
|
 |
Jestem chodzącym sarkazmem, szarpiącą nerwy ironią, niewybrednym epitetem, zadufaną egoistką...Nie zmienię się.
|
|
 |
takie małe naiwne dziecko, zagubione w jego oczach . / i.need.you
|
|
 |
Nie wracałabym, nie mając pewności czy mnie złapiesz, za każdym razem gdy się potknę. / i.need.you
|
|
 |
|
Milczymy by nie pogorszyć sprawy. Tracimy szansę nic nie mówiąc.
|
|
 |
nie stać nas na kilka słów, nie stać dziś już nas . / i.need.you
|
|
 |
Otworz wreszcie swoje oczy i zobacz, miłośc rani. / i.need.you
|
|
 |
A teraz, gdy nadchodzą zimne, samotne wieczory, nie mam pojęcia co ze sobą zrobić. / i.need.you
|
|
 |
śmiało idź, moje serce będzie czekać / i.need.you
|
|
|
|