|
Chciałabym mieć świadomość, że zawsze mogę chwycić za słuchawkę, wybrać Twój numer i obudzić Cię w środku nocy wyłącznie po to, by usłyszeć Twój głos.
Chciałabym mieć pewność, że kiedy tylko ktoś wypowie moje imię, Ty za każdym razem dodasz do niego swoje.
Chciałabym mieć wspomnienie, które byłoby dowodem na to, że choć przez moment byliśmy - a nie tylko byłam ja i byłeś Ty.
Istnieje jednak tylko jedna rzecz, która jest mi niezbędna. Bądź blisko - nieważne z kim w sercu. Bądź, żyj beze mnie, poza mną - i tylko czasami spójrz na mnie tak, jak gdyby Twoje oczy chciały mnie wpuścić do środka.
|
|
|
Twoje oczy wciąż istnieją. Nie wiem, czy przepełnione są jakimkolwiek wyczekiwaniem, i jakąkolwiek nadzieją, ale często uparcie poszukują wśród wszystkich innych właśnie moich, jakby z nadzieją, że i one gdzieś są. Nie wiem, czy kiedykolwiek odkryję tajemnicę naszych spojrzeń. Ale to nie istotne. Bo najważniejsze jest to, że nic, co piękne, w tych oczach się nie zmieniło. I pewnie nie zmieni.
|
|
|
Kazałam wyznać Ci miłość oczami. Ty płakałeś.
|
|
|
Pozwól mi zamknąć oczy, na tyle długo, byś bez zastanowienia wyszeptał mi, że tęsknisz za ich błękitem.
|
|
|
|