 |
' Jestem zbyt słaba , by ogarnąć rzeczywistość . I pędzę gdzieś jak wariat uważając , gdy jest ślisko .
Świat z trzepaka został w szafce na zdjęciach ,
ale wciąż pielęgnuję w sobie trochę tego dziecka .
Świat to wielki znak zapytania ,
ja nie chcę odpowiedzi , wolę się czasem zastanawiać . '
|
|
 |
palcami wkradł się w zakamarki jej serca. łaskotało. nie wiedziała, że kolejnym ruchem
będzie rozerwanie tętnic. / ravennn
|
|
 |
Wszystkie małolaty patrzą na mnie z pogardą - one już wiedzą, że kiedyś byłeś mój. / ravennn
|
|
 |
' Wszystkiego nie najlepszego , od mojego, to wara .
Ciągle myśle o Tobie , w kategorii ofiara . '
|
|
 |
Tyle razy myslałam , że to koniec wiesz ?
|
|
 |
jestem. i czuję. chociaż totalnie zagubiona, jak po dalekiej podróży. jakby nie było mnie tutaj latami. dopiero teraz wracam znów i nagle mam wrażenie, jakby nikt tu na mnie nie czekał, jakbym nic nie miała. jakbym obudziła się ze snu, stanęła znów na ziemię, a ktoś pstryknął mi przed oczyma palcami i krzyknął wrednie ' wiesz, bo jest już za późno, aby tu ktoś o Tobie pamiętał'. ja, znowu próbująca się odnaleźć. ja, znowu wracająca z wielkiej podróży, która mimo, że trwała tak krótko, znowu zabrała ze sobą gdzieś część mnie, moje wartości, moją szarą rzeczywistość. i nawet, jeśli tu jest szaro, wolę tą szarość od fikcji, od nieprawdziwego świata. nawet jeśli tam znalazłam chwilowe szczęście, które trwało tylko chwilę, które zostało od razu wyplute przez ludzi, przez świat. to chwile które są tak szybko ulotne, nawet jeśli piękne, nie powinnam nimi żyć. i nie będę. wracam do rzeczywistości - to już postanowione. bo tu czuję, że żyję. a wszystkiego będę się uczyć od nowa. / ravennn
|
|
 |
Były takie ramiona, co słodkim smakiem obejmowały moje usta. Były takie oczy, co wypalały dziury w moich myślących skroniach. Były takie uśmiechy, co porywały za sobą w przepaść. Byłeś taki Ty - ale już Ciebie nie ma. / ravennn
|
|
 |
cz. 1 - Jak byłam mała obiecałam sobie, że gdy dorosne spotkam księcia na białym koniu, który będzie miał dłuższe brązowe włosy, błękitne oczy i białe zęby. Jego uśmiech będzie taki śliczny, ze będę padać z wrażenia, a jego głos będzie najpiękniejszy na świecie. Będzie jednym z tych wyzszych mężczyzn, z klasą, fajnym stylem, z koroną na głowie. Będzie pożądny, spokojny, opanowany, dla wszystkich miły, usmiechnięty, pomocny. Będzie grzeczny, bedzie mnie kochał, przytulał i będzie chciał mieć ze mna dzieci. Będzie miał swój wielki, piękny zamek w którym zamieszkamy i będziemy żyli długo i szczęśliwie, bez chorób i problemów. Troche przez ten czas się pozmieniało. On jest teraz ciemnym blondynem, ma brązowe oczy i nie ma białego rumaka. Nie ma zamku, nie dla wszystkich jest miły i pomocny...
|
|
 |
cz. 2 - Nie zawsze potrafi być spokojny i opanowany. Jest pożądny, ale nie w każdym tego słowa znaczeniu. Nie zawsze los pozwala mu się usmiechać, pomimo tego, czego on by chciał. Jest raczej typem chłopaka 'rozrabiaka'. Ale za to jest mój. Kocha mnie, codziennie przytula, stara się abyśmy żyli szczęśliwie. A gdy któreś z nas choruje lub ma poblemy razem sobie z tym radzimy. I nie potrzebny mi jakiś ideał, skoro bardziej idealnego znaleźć nie można. / ravennn
|
|
 |
Nadal nie wiem kim jesteś. Jednak wydaje mi się, że nie do końca sobą. / ravennn
|
|
 |
Jeżeli nie pasuje ci coś w kobietach to przyzwyczaj się do bólu prawej ręki i wypierdalaj .
|
|
 |
i w takie dni jak ten potrzebuje Cię najbardziej... / ravennn
|
|
|
|