 |
nie zapomnij o mnie, mimo, ze cię zawiodłem. zawsze staram się dla ciebie wybrać dobrze
|
|
 |
w sercu mam miłość, w kieszeni pustkę, w głowie burdel
|
|
 |
jakoś wy mnie nie słyszycie, kiedy krzyczę
kiedy mam problem, mam muzykę, pokój i komórkę
|
|
 |
dusi mnie powietrze i dołuje ta przestrzeń
|
|
 |
i jeśli to nie znaczy nic, i nie mam szans
i mam tylko te kilka chwil, tylko z tobą mogę tu dalej iść
|
|
 |
moje życie jest między piekłem a niebem. nie zapomnij o mnie, bo mam tylko ciebie
|
|
 |
mam wrażenie, że jestem sam, chociaż cię widzę
|
|
 |
dla ciebie parę słów szczerych z tym bitem
|
|
 |
Nie zapomnij o mnie nawet, jeśli jutro nie będę w telewizji. nie będę już ci bliski bo ci ludzie przyszli po mnie, chcą żebym się udławił własnym życiem
|
|
 |
Gdy zapytałam ojca, czym jest życie odpowiedział – gównem. Zapomniał, że „gówno” to pozostałość po posiłku, jaki się spożyło. Bez względu czy to zjedzona w 5-cio gwiazdkowej restauracji kolacja czy hot-dog zakupiony na stacji benzynowej. Człowiek musi zaspokoić głód inaczej prędzej czy później by umarł. Tak samo jest z życiem, nieistotne czy stąpa się po czerwonym dywanie w blasku fleszy, czy jest się kierowcą tira lub kasjerką w osiedlowym markecie. Chodzi o to by cieszyć się z drobiazgów i czuć bliskość osób równie ważnych dla nas jak my dla nich. Bez tego się umiera. Być może nie cieleśnie, ale na pewno duchowo.
|
|
 |
Moja dusza mieni się milionami kryształków po wyjściu z ciała oślepi niedowiarków.
|
|
 |
rozkmiń tą rzeczywistość i nie pomyl jej z filmem
|
|
|
|