głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika oczublask

tu tak naprawdę garstka ludzi doznała szczęścia a reszta dusi z całej siły łzy i gorycz w pięściach.

evolet dodano: 18 grudnia 2011

tu tak naprawdę garstka ludzi doznała szczęścia a reszta dusi z całej siły łzy i gorycz w pięściach.

Zostawił list miłosny do świata i skoczył.

evolet dodano: 18 grudnia 2011

Zostawił list miłosny do świata i skoczył.

Wiesz  dziękuję Bogu za pełny wachlarz wspomnień

evolet dodano: 18 grudnia 2011

Wiesz, dziękuję Bogu za pełny wachlarz wspomnień

Wszyscy od dziecka uczyli nas kochać. Ale nikt nie powiedział  jak przestać.

evolet dodano: 18 grudnia 2011

Wszyscy od dziecka uczyli nas kochać. Ale nikt nie powiedział, jak przestać.

Czekałam kiedy powiesz mi  że jesteś dla mnie  że jesteś ze mną  że ja i Ty  to coś  co jest na pewno  że jest naprawdę.. że to  co było między nami wciąż jest i wciąż jest ważne.

evolet dodano: 18 grudnia 2011

Czekałam kiedy powiesz mi, że jesteś dla mnie, że jesteś ze mną, że ja i Ty, to coś, co jest na pewno, że jest naprawdę.. że to, co było między nami wciąż jest i wciąż jest ważne.

„Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe.”

evolet dodano: 18 grudnia 2011

„Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe.”

„  Dwa miesiące temu Vee  moja mama... wszyscy... ostrzegali mnie  że jesteś z tych chłopaków  dla których dziewczyny to zdobycz. Mówili  że będę tylko kolejnym eksponatem w kolekcji  kolejną głupią gęsią  którą uwiedziesz dla własnej satysfakcji. Mówili  że w chwili  gdy się w Tobie zakocham  ty odejdziesz.   Przełknęłam głośno ślinę.   Chciałabym wiedzieć  że nie mieli racji.”

evolet dodano: 18 grudnia 2011

„- Dwa miesiące temu Vee, moja mama... wszyscy... ostrzegali mnie, że jesteś z tych chłopaków, dla których dziewczyny to zdobycz. Mówili, że będę tylko kolejnym eksponatem w kolekcji, kolejną głupią gęsią, którą uwiedziesz dla własnej satysfakcji. Mówili, że w chwili, gdy się w Tobie zakocham, ty odejdziesz. - Przełknęłam głośno ślinę. - Chciałabym wiedzieć, że nie mieli racji.”

„Żeby zdobyć się na takie poświęcenie  na zniknięcie z życia drugiej osoby dla jej dobra  musisz ją kochać naprawdę.”

evolet dodano: 18 grudnia 2011

„Żeby zdobyć się na takie poświęcenie, na zniknięcie z życia drugiej osoby dla jej dobra, musisz ją kochać naprawdę.”

Rozpaczliwie zakochani wymyślamy sobie postaci naszych partnerów  żądając od nich  by byli tacy  jacy nam są potrzebni  a potem załamujemy się  kiedy nie chcą odgrywać roli  jaką im przydzieliliśmy.

evolet dodano: 18 grudnia 2011

Rozpaczliwie zakochani wymyślamy sobie postaci naszych partnerów, żądając od nich, by byli tacy, jacy nam są potrzebni, a potem załamujemy się, kiedy nie chcą odgrywać roli, jaką im przydzieliliśmy.

to już ostatni wiersz dla ciebie więcej nie będzie' powiedziałam  potem zakleiłam list znaczkiem i wrzuciłam w podłużny otwór skrzynki płaskie kwadratowe serce.

evolet dodano: 18 grudnia 2011

to już ostatni wiersz dla ciebie więcej nie będzie' powiedziałam, potem zakleiłam list znaczkiem i wrzuciłam w podłużny otwór skrzynki płaskie kwadratowe serce.

Nigdy nie powiesz nic więcej  choćbyś chciał i choć mnie trzymasz za rękę  puścisz i tak .

evolet dodano: 18 grudnia 2011

Nigdy nie powiesz nic więcej, choćbyś chciał i choć mnie trzymasz za rękę, puścisz i tak .

jej oczy przesiąknięte były szarością. melancholia pływała w jej bladoniebieskich tęczówkach. spoglądała beznamiętnym wzrokiem w okno. przeważnie krwistoczerwone usta   pobladły. ramiona opadły w bezradnym geście. energia i elementy potłuczonego uśmiechu ulotniły się gdzieś w bezkresne przestworza. cała barwa tego dnia zmieniła się w ponury  szaro bury obraz potępienia. wszystko straciło swój codzienny kierunek. była pasażerem w samolocie donikąd. ogień się wypalił. ten ogień  który przez tak długi czas usiłowała rozniecić w jednej chwili obrócił się w popiół. tylko garstki spalonego chrustu przewalały się tu i tam. poczuła w ustach cierpki smak. czy to już czas by odejść? dokąd?

evolet dodano: 18 grudnia 2011

jej oczy przesiąknięte były szarością. melancholia pływała w jej bladoniebieskich tęczówkach. spoglądała beznamiętnym wzrokiem w okno. przeważnie krwistoczerwone usta - pobladły. ramiona opadły w bezradnym geście. energia i elementy potłuczonego uśmiechu ulotniły się gdzieś w bezkresne przestworza. cała barwa tego dnia zmieniła się w ponury, szaro-bury obraz potępienia. wszystko straciło swój codzienny kierunek. była pasażerem w samolocie donikąd. ogień się wypalił. ten ogień, który przez tak długi czas usiłowała rozniecić w jednej chwili obrócił się w popiół. tylko garstki spalonego chrustu przewalały się tu i tam. poczuła w ustach cierpki smak. czy to już czas by odejść? dokąd?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć