 |
Biegnę boso, w zimnym deszczu, tworząc mrówkom tsunami z kałuży.Ale to nie ważne. Najważniejsze dokąd biegnę. A biegnę w twoje ramiona.
|
|
 |
uciekałam przed miłością, aż nagle wpadłam na niego.
|
|
 |
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem, którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.
|
|
 |
Czasami patrzę na ludzi i dziwię się, że akurat taki plemnik musiał wygrać.
|
|
 |
Może mogłabym być lepsza, ale nie jestem .
|
|
 |
Kiedy powiedział jej ze wyjeżdża na stale zagranice i ten związek na tak dużą odległość nie będzie miał sensu, ona postanowiła zawalczyć . Zaczęła szukać szkoły tam gdzie on miał mieszkać, zapisała się na kurs językowy żeby tylko moc tam się dobrze dogadać, siedziała dniami i nocami żeby tylko wszystko się udało. Przez ten cały czas byli razem...do wyjazdu zostały 4 miesiące. Widzieli się codziennie chcieli spędzać ze sobą jak najwięcej czasu. Szli w parku za rękę ona chciała z nim poważnie porozmawiać, przedstawić mu swój pomysł, on także chciał z nią poważnie porozmawiać... On zaczął pierwszy "Bo wiesz... tak na prawdę to nie wyjeżdżam nigdzie.." Ona zaskoczona "słucham?!" on odpowiedział i w tym samym momencie puścił jej rękę "ja po prostu poznałem kogoś innego i się zakochałem"...
|
|
 |
dochodziła północ ona siedziala jak zwykle przed swoim laptopem przegladając różne strony. dostała smsa o treści "spójrz przez okno". zgasiła nagle światło z obawą, że to jakiś podglądacz, podeszła powoli do okna i zaczęła się przyglądać. niczego nie widziała. nagle jej oczom ukazał sie chłopak, który był zbudowany jak jej chłopak. zaskoczona tym stała jak wryta. miało go nie być. nagle dostała następnego smsa o treści "patrz teraz". w tym momencie do chłopaka podeszła jedna z jej koleżanek. ich usta sie zbliżyły. wybiła 12. dostała następnego smsa "wszystkiego najlepszego w dniu urodzin, mam nadzieje, że prezent się podobał".
|
|
 |
Najpierw, ze sie juz nie bedziemy spotykac. Potem zero znakow zycia przez dlugi czas i nagle ni z gruszki ni z pietruszki "ladnie ci w grzywce" , Hello, ze niby kulturalny jestes ?
|
|
 |
nazwałam go palantem , a on tak po prostu uśmiechnął się i wyszeptał mi do ucha słodkie : - ja Ciebie też , kochanie .. [noimalina]
|
|
 |
uwolnij mnie z tych poszarpanych wspomnień,wytartych przez czas, jak te stare spodnie,uwolnij od cierpień emocjonalnych ran, od wciąż narastającej masy coraz cięższych plam .
|
|
|
|