głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika obiektywnie

'Piszę do ciebie ten list  żeby wyrzucić z siebie jakiekolwiek emocje  które mnie duszą  które nie dają mi normalnie funkcjonować. Kocham cię. Nigdy nie pomyślałabym  że ktoś może stać się dla mnie aż tak ważną osobą. A jednak. Ty się nie stałeś. Chciałam ci powiedzieć  że nigdy nie żałowałam  że Bóg nas połączył ze sobą. Pomimo mojego teraźniejszego cierpienia  nie żałowałam i nie żałuję. Bo dzięki Tobie przeżyłam wiele cudownych chwil. Wiele cudownych spotkań. Wiele cudownych pocałunków. Poznałam uczucie miłości. Pobudziłeś we mnie wszystkie uczucia. Pobudziłeś we mnie normalnego człowieka  który kocha. I dziękuję ci za to. Kocham cię  jednocześnie cię nienawidząc. Paranoja. Ale tak jest. Nienawidzę cię za wszystkie puste słowa  które do mnie skierowałeś. Za rany  które wyrządziłeś na moim sercu. Za to  że nie potrafię już nikomu zaufać. Kocham cię i nienawidzę.' napisała i spaliła list  dzięki czemu uwolniła z siebie trochę emocji. Bez łez się nie obyło.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 7 kwietnia 2013

'Piszę do ciebie ten list, żeby wyrzucić z siebie jakiekolwiek emocje, które mnie duszą, które nie dają mi normalnie funkcjonować. Kocham cię. Nigdy nie pomyślałabym, że ktoś może stać się dla mnie aż tak ważną osobą. A jednak. Ty się nie stałeś. Chciałam ci powiedzieć, że nigdy nie żałowałam, że Bóg nas połączył ze sobą. Pomimo mojego teraźniejszego cierpienia, nie żałowałam i nie żałuję. Bo dzięki Tobie przeżyłam wiele cudownych chwil. Wiele cudownych spotkań. Wiele cudownych pocałunków. Poznałam uczucie miłości. Pobudziłeś we mnie wszystkie uczucia. Pobudziłeś we mnie normalnego człowieka, który kocha. I dziękuję ci za to. Kocham cię, jednocześnie cię nienawidząc. Paranoja. Ale tak jest. Nienawidzę cię za wszystkie puste słowa, które do mnie skierowałeś. Za rany, które wyrządziłeś na moim sercu. Za to, że nie potrafię już nikomu zaufać. Kocham cię i nienawidzę.' napisała i spaliła list, dzięki czemu uwolniła z siebie trochę emocji. Bez łez się nie obyło. / charakterystycznie

Co dzisiaj czuję? Nie pytaj  nie przeżyłbyś mojej odpowiedzi. Ale skoro chcesz wiedzieć. Czuję się jak uwięziona na jakimś wraku statku głęboko pod wodą przykuta do jakiejś żelaznej obręczy  kajdanki wpijają mi się w ręce  ale nie czuję bólu. Nic już nie czuję. Życie stało się dla mnie obojętne. Żyję bo muszę. Codziennie przytłacza mnie masa problemów  z którymi nie umiem sobie radzić. Wiele osób pragnie mi pomóc  ale ja uciekam  nie chcę niczyjej pomocy  nie chcę by ktoś się nade mną litował. Ludzie są dla mnie egoistami  nie wierzę już nikomu.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 6 kwietnia 2013

Co dzisiaj czuję? Nie pytaj, nie przeżyłbyś mojej odpowiedzi. Ale skoro chcesz wiedzieć. Czuję się jak uwięziona na jakimś wraku statku głęboko pod wodą przykuta do jakiejś żelaznej obręczy, kajdanki wpijają mi się w ręce, ale nie czuję bólu. Nic już nie czuję. Życie stało się dla mnie obojętne. Żyję bo muszę. Codziennie przytłacza mnie masa problemów, z którymi nie umiem sobie radzić. Wiele osób pragnie mi pomóc, ale ja uciekam, nie chcę niczyjej pomocy, nie chcę by ktoś się nade mną litował. Ludzie są dla mnie egoistami, nie wierzę już nikomu. / charakterystycznie

Był u mnie przyjaciel  zwierzałam mu się. Wyszłam do łazienki  on po ciebie zadzwonił  przyjechałeś  otworzył ci  ja wychodząc z łazienki i widząc ciebie   zamarłam  serce zaczęło mi mocno kołatać  pojawiło się wiele myśli w głowie  a ja sama nie mogłam wydusić ani jednego słowa 'pogadajcie sobie' rzekł przyjaciel i wyszedł  zostawiając nas samych. z wrażenia usiadłam  a ty obok mnie. spoglądaliśmy sobie głęboko w oczy jak za dawnych czasów. 'kocham cię i nigdy nie przestałem  chciałbym cię za wszystko przeprosić  nie chciałem tego  błagam  zacznijmy od nowa' powiedział to tak uczuciowo  że mu uwierzyłam. przecież chciałam tego  by znów pojawił się w moim życiu. pocałowałam go i przytuliłam  oboje położyliśmy się obok siebie i zasnęliśmy wtuleni. i zadzwonił budzik  a ja długo nie mogłam uspokoić się po tym śnie. był tak realistyczny  że znów pojawiła się nadzieja. jednak kiedy wychodząc do szkoły zobaczyłam go z inną   i ona prysła.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 6 kwietnia 2013

Był u mnie przyjaciel, zwierzałam mu się. Wyszłam do łazienki, on po ciebie zadzwonił, przyjechałeś, otworzył ci, ja wychodząc z łazienki i widząc ciebie - zamarłam, serce zaczęło mi mocno kołatać, pojawiło się wiele myśli w głowie, a ja sama nie mogłam wydusić ani jednego słowa 'pogadajcie sobie' rzekł przyjaciel i wyszedł, zostawiając nas samych. z wrażenia usiadłam, a ty obok mnie. spoglądaliśmy sobie głęboko w oczy jak za dawnych czasów. 'kocham cię i nigdy nie przestałem, chciałbym cię za wszystko przeprosić, nie chciałem tego, błagam, zacznijmy od nowa' powiedział to tak uczuciowo, że mu uwierzyłam. przecież chciałam tego, by znów pojawił się w moim życiu. pocałowałam go i przytuliłam, oboje położyliśmy się obok siebie i zasnęliśmy wtuleni. i zadzwonił budzik, a ja długo nie mogłam uspokoić się po tym śnie. był tak realistyczny, że znów pojawiła się nadzieja. jednak kiedy wychodząc do szkoły zobaczyłam go z inną - i ona prysła. / charakterystycznie

jestem pod wrażeniem  na prawdę. Oddaję pokłon  mistrzyni. teksty charakterystycznie dodał komentarz: jestem pod wrażeniem, na prawdę. Oddaję pokłon, mistrzyni. do wpisu 6 kwietnia 2013
Czuję się teraz taka pusta. Nie czuję już nic. Stałam się obojętna na wszystko. Nie obchodzi mnie to czy będę mieć dobrą średnią  a przecież powinno  bo kończę gimnazjum  a moim marzeniem było dostanie się do dobrego liceum. Nie obchodzi mnie to czy mam wokół siebie rodzinę  znajomych  a przecież powinno bo od zawsze stawiałam ich na pierwszym miejscu. Nie obchodzi mnie to  że żyję i że jestem zdrowa   stałam się nikim  dla mnie czas się zatrzymał i życie już dla mnie się skończyło.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 6 kwietnia 2013

Czuję się teraz taka pusta. Nie czuję już nic. Stałam się obojętna na wszystko. Nie obchodzi mnie to czy będę mieć dobrą średnią, a przecież powinno, bo kończę gimnazjum, a moim marzeniem było dostanie się do dobrego liceum. Nie obchodzi mnie to czy mam wokół siebie rodzinę, znajomych, a przecież powinno bo od zawsze stawiałam ich na pierwszym miejscu. Nie obchodzi mnie to, że żyję i że jestem zdrowa - stałam się nikim, dla mnie czas się zatrzymał i życie już dla mnie się skończyło. / charakterystycznie

Nauczyłeś mnie pewnej rzeczy  za co jestem ci cholernie wdzięczna. Otóż nauczyłeś mnie  że nie warto przywiązywać się do ludzi  ponieważ oni odchodzą  nie zważając na nasze uczucia  na nasz ból  na nasze łzy. Nauczyłeś mnie  że nie warto przywiązywać się do słów  gestów  czynów bo zostają one tylko wspomnieniami  kiedy tej osoby już przy nas nie ma. I nauczyłeś mnie też  że słowa 'kocham'  'zależy mi' są również kłamstwami  które nic nie znaczą. Dziękuję ci za to  już nie popełnię tego samego błędu i nikomu już nie zaufam. Dziękuję.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 6 kwietnia 2013

Nauczyłeś mnie pewnej rzeczy, za co jestem ci cholernie wdzięczna. Otóż nauczyłeś mnie, że nie warto przywiązywać się do ludzi, ponieważ oni odchodzą, nie zważając na nasze uczucia, na nasz ból, na nasze łzy. Nauczyłeś mnie, że nie warto przywiązywać się do słów, gestów, czynów bo zostają one tylko wspomnieniami, kiedy tej osoby już przy nas nie ma. I nauczyłeś mnie też, że słowa 'kocham', 'zależy mi' są również kłamstwami, które nic nie znaczą. Dziękuję ci za to, już nie popełnię tego samego błędu i nikomu już nie zaufam. Dziękuję. / charakterystycznie

Zastanawiam się jakby to było  gdybyś był teraz obok mnie. Gdybyśmy razem pili nasze ulubione kakao i wcinali krakersy. Gdybyśmy toczyli naszą ulubioną bitwę na poduszki  a potem zmęczeni padali razem na łóżko tuląc się do siebie. Gdybyśmy wieczorem oglądali nasze ulubione seriale i wspólnie je komentowali   tak jak zawsze. Zastanawiam się nad tym wszystkim i dochodzę do wniosku  że cholernie mi tego brakuje i bardzo za tobą tęsknię  wiec proszę  wróć  wróć do mnie.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 6 kwietnia 2013

Zastanawiam się jakby to było, gdybyś był teraz obok mnie. Gdybyśmy razem pili nasze ulubione kakao i wcinali krakersy. Gdybyśmy toczyli naszą ulubioną bitwę na poduszki, a potem zmęczeni padali razem na łóżko tuląc się do siebie. Gdybyśmy wieczorem oglądali nasze ulubione seriale i wspólnie je komentowali - tak jak zawsze. Zastanawiam się nad tym wszystkim i dochodzę do wniosku, że cholernie mi tego brakuje i bardzo za tobą tęsknię, wiec proszę, wróć, wróć do mnie. / charakterystycznie

Usłyszałam pytanie czy żałuję. W głowie pojawiło mi się wiele myśli  zatkało mnie. Byłam z nim szczęśliwa  spędziłam wiele cudownych chwil w jego towarzystwie  poznałam jego dobrych przyjaciół  dzięki niemu poczułam  że jestem piękna  dowartościowałam się. Pobudził we mnie wiele uczuć. Tak  zdecydowanie byłam przy nim szczęśliwa  więc jak mam żałować? Teraz cierpię  ale to nie jest ważne. Chwilę byłam najszczęśliwszą dziewczyną na ziemi. Więc żałować że było się szczęśliwym? Paranoja.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 6 kwietnia 2013

Usłyszałam pytanie czy żałuję. W głowie pojawiło mi się wiele myśli, zatkało mnie. Byłam z nim szczęśliwa, spędziłam wiele cudownych chwil w jego towarzystwie, poznałam jego dobrych przyjaciół, dzięki niemu poczułam, że jestem piękna, dowartościowałam się. Pobudził we mnie wiele uczuć. Tak, zdecydowanie byłam przy nim szczęśliwa, więc jak mam żałować? Teraz cierpię, ale to nie jest ważne. Chwilę byłam najszczęśliwszą dziewczyną na ziemi. Więc żałować że było się szczęśliwym? Paranoja. / charakterystycznie

Wiesz czego jestem ciekawa? Jestem ciekawa tego  po co to wszystko było. Po co spotykałeś się ze mną  szeptałeś mi  że mnie kochasz  że ci zależy  że nie spotkałeś nigdy tak wyjątkowej dziewczyny  jaką jestem ja. Po co mnie całowałeś  tak delikatnie  tak czule  tak jak nikt inny nie potrafi. Po co przytulałeś mnie do siebie z taką troską i czułością. Po co były te wszystkie słowa  gesty  wspólne milczenie  wspólnie spędzone chwile. Po co przyzwyczaiłeś mnie do swojej obecności  do czułych sms'ów na dobranoc. Po co? Powiedz  po co to wszystko było  skoro   twierdząc po twoim zachowaniu  wgl mnie nie kochałeś?   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 6 kwietnia 2013

Wiesz czego jestem ciekawa? Jestem ciekawa tego, po co to wszystko było. Po co spotykałeś się ze mną, szeptałeś mi, że mnie kochasz, że ci zależy, że nie spotkałeś nigdy tak wyjątkowej dziewczyny, jaką jestem ja. Po co mnie całowałeś, tak delikatnie, tak czule, tak jak nikt inny nie potrafi. Po co przytulałeś mnie do siebie z taką troską i czułością. Po co były te wszystkie słowa, gesty, wspólne milczenie, wspólnie spędzone chwile. Po co przyzwyczaiłeś mnie do swojej obecności, do czułych sms'ów na dobranoc. Po co? Powiedz, po co to wszystko było, skoro - twierdząc po twoim zachowaniu, wgl mnie nie kochałeś? / charakterystycznie

Codziennie przeżywam ten sam schemat dnia od trzech miesięcy. Sprostowując od momentu  w którym odszedłeś z mojego życia. Zwlekam się z łóżka z wielkim trudem  wyłączam budzik  który mnie cholernie drażni  myję szybko  ale dokładnie zęby  nakładam niewielką ilość podkładu na twarz  tuszuję delikatnie rzęsy  prostuję dokładnie swoje włosy  ubieram się  wychodzę do szkoły i stwarzam pozory szczęśliwej dziewczyny  która ciągle się uśmiecha i jest szczęśliwa. Nikt jednak nie zauważa  że prawdziwy uśmiech jest wtedy  kiedy równocześnie śmieją się oczy. U mnie tylko kąciki ust się podnoszą do góry. Siedzę siedem godzin na lekcjach  przeżywam przerwy ze znajomymi i nadchodzi czas iść do domu. Więc idę. Przychodzę  zmywam makijaż  włosy spinam w kok i zamykam się w swoim pokoju. I płaczę też. Tak wygląda mój każdy dzień  cholera  od trzech miesięcy.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 6 kwietnia 2013

Codziennie przeżywam ten sam schemat dnia od trzech miesięcy. Sprostowując od momentu, w którym odszedłeś z mojego życia. Zwlekam się z łóżka z wielkim trudem, wyłączam budzik, który mnie cholernie drażni, myję szybko, ale dokładnie zęby, nakładam niewielką ilość podkładu na twarz, tuszuję delikatnie rzęsy, prostuję dokładnie swoje włosy, ubieram się, wychodzę do szkoły i stwarzam pozory szczęśliwej dziewczyny, która ciągle się uśmiecha i jest szczęśliwa. Nikt jednak nie zauważa, że prawdziwy uśmiech jest wtedy, kiedy równocześnie śmieją się oczy. U mnie tylko kąciki ust się podnoszą do góry. Siedzę siedem godzin na lekcjach, przeżywam przerwy ze znajomymi i nadchodzi czas iść do domu. Więc idę. Przychodzę, zmywam makijaż, włosy spinam w kok i zamykam się w swoim pokoju. I płaczę też. Tak wygląda mój każdy dzień, cholera, od trzech miesięcy. / charakterystycznie

Wiem  nie jestem doskonała  nigdy nie byłam i nie będę. Ale czy to znaczy  że możesz mnie nie szanować? Że możesz robić ze mną cokolwiek chcesz  nie zważając na moje uczucia? Że możesz codziennie mnie niszczyć i zabijać swoim zachowaniem? Że możesz mnie ranić na każdym kroku? Tak. Masz rację  ideałem nie jestem. Ale kochać potrafię  najbardziej na świecie. Czego ty nie potrafisz.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 6 kwietnia 2013

Wiem, nie jestem doskonała, nigdy nie byłam i nie będę. Ale czy to znaczy, że możesz mnie nie szanować? Że możesz robić ze mną cokolwiek chcesz, nie zważając na moje uczucia? Że możesz codziennie mnie niszczyć i zabijać swoim zachowaniem? Że możesz mnie ranić na każdym kroku? Tak. Masz rację, ideałem nie jestem. Ale kochać potrafię, najbardziej na świecie. Czego ty nie potrafisz. / charakterystycznie

Ktoś kiedyś zapytał czy go kocham? Okropnie się wkurzyłam. Nie  nie kocham go. Spędzałam z nim czas bo mi się nudziło. Całowałam go tak dla żartów  bez jakichkolwiek emocji. Przytulałam go bo potrzebowałam jakiejś bliskości  obojętnie kogo. Szeptałam mu do ucha 'kocham' tak dla szpanu. I teraz też cierpię  tak po prostu. I płaczę też tak po prostu  bez żadnego powodu. Nie  ja go wcale nie kocham.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 6 kwietnia 2013

Ktoś kiedyś zapytał czy go kocham? Okropnie się wkurzyłam. Nie, nie kocham go. Spędzałam z nim czas bo mi się nudziło. Całowałam go tak dla żartów, bez jakichkolwiek emocji. Przytulałam go bo potrzebowałam jakiejś bliskości, obojętnie kogo. Szeptałam mu do ucha 'kocham' tak dla szpanu. I teraz też cierpię, tak po prostu. I płaczę też tak po prostu, bez żadnego powodu. Nie, ja go wcale nie kocham. / charakterystycznie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć