|
Wspomnienia ogrzewają człowieka od środka. Ale jednocześnie siekają go gwałtownie na kawałki
|
|
|
Nie rozpinaj tak powoli guzików mojej koszuli. Nie wkładaj mi rąk pod sukienkę, sięgając aż do samego brzucha. Nie zrywaj ze mnie bielizny, nie wyszarpuj mnie z objęć zbyt już grubych na tą pogodę swetrów. Z milczenia, nie z ubrań, rozbierz mnie. Rozepnij wszystkie niedomówienia, które po sama szyję, każdego ranka zbyt starannie dopinam. Wstyd przez głowę mi ściągnij. Zsuń z mych bioder strach. Rozrzuc to wszystko na podłodze i kopnij w kąt byśmy nie potykali się o te złośliwości nigdy więcej. Połóż mnie na łóżku i delikatnie otul pewnością. Nie poganiając, leż ze mną tak długo, aż nabiorę jej na tyle by uwierzyć, że nie znikniesz. Będę Ci mówiła wtedy raz po raz, że przecież wszyscy znikają. A ty miej cierpliwość do mych lęków.
|
|
|
Oskarżenie o coś, z czym wgl nie miałam nic wspólnego i dowiedziałam się o tym jak się wydarzyło. 15 lat, tyle czasu dałam się zastraszać, obniżać samoocenę, być mieszana z gownem, by za chwilę było ok. Mam nadzieję, że w końcu zniknęłaś na zawsze z mojego życia, bo nie mam zamiaru tracić czasu więcej na toksyczne osoby. Plus jest tylko raki, że poznałam przez przypadek cudowna osobę. ;)
|
|
|
'powtarzasz, że detale ważne są"
|
|
|
Planujecie wspólna przyszłość, ale nie jesteście jej pewni.
|
|
|
"Jeżeli kochasz dwie osoby naraz, wybierz tą drugą, bo gdybyś naprawdę kochał tą pierwszą nie zakochał byś się w tej drugiej."
|
|
|
"Bo na tym pieskim świecie to się bardzo liczy, by iść na sześciu łapach i na jednej smyczy."
|
|
|
Śniłeś mi się. Akurat Ty. Ty, z którym nie mam już szans na nic. Nigdy nie miałam. Teraz tym bardziej. Masz rodzinę. Kiedyś Cię nienawidziłam, ale jeden Twój gest, a poszłabym z Tobą wszędzie. Jak w tym cholernym śnie. Przecież byłam w tobie cholernie zakochana, aż sama nie mogę uwierzyć, że byłam aż tak głupia. Jednak zastanawiam się, jak byłoby teraz, nawet gdyby rzeczywiście okazało się, że coś do mnie czujesz, że… Może bez sensu to analizować. Czemu przyśniłeś mi się akurat Ty? Ten, z którego już lata temu się wyleczyłam./Lizzie
|
|
|
Nie wiem, co bym zrobiła, gdybyśmy się spotkali. Nie wiem już, czy kiedyś byłam z Tobą naprawdę szczera, ale dzisiaj bym już nie potrafiła. Jestem inną osobą, niż gdy się poznaliśmy. Zamkniętą w sobie bardziej niż kiedykolwiek. O wiele trudniej byłoby ci do mnie dotrzeć. Dziesięć lat temu byłam naiwna i wierzyłam w wiele rzeczy, którymi mnie karmiłeś. Dzisiaj nawet gdybyś każdego był dnia obok nie uwierzyłaby Ci w nic, nie potrafiłabym być z Tobą szczera./Lizzie
|
|
|
Awulsyjne złamanie podstawy paliczka środkowego D5 z oderwaniem kosci blaszki dłoniowej. Brzmi strasznie? Nie do końca, ale kiedy wejdziesz na google i poczytasz głębiej staje się trochę straszne. Czy się boję? Nie, czasu nie cofnę, z powodu strachu bol Nie minie, a palec się nie zrośnie. Czy boli? Jak jasny skurwysyn. Dla mnie , osoby która można spać cały czas, spanie 5 h na dobę, nie jest ok. Wyjazd na koncert oddala się coraz bardziej po wczorajszej kontroli, wizja operacji macha do mnie z oddali. Zawiązanie butów, umycie głowy, przekrojenie bułki, pokrojenie kotleta itd. Nie wykonalne w tym momencie. Nie wiem czy się śmiać, czy płakać, czy wyzywać. Nie wiem...
|
|
|
nie wiem, co mam napisać. będzie mi smutno, że będziesz spacerować nie ze mną. że będziesz mówić nie do mnie
|
|
|
|