Mam wrażenie, że umarłam. Że miłość do Ciebie, to nie miłość, a jebane uzależnienie. I człowiek, który pojawił się po to, żeby zaraz zniknąć. Moje życie, to jakiś jebany zart. Jestem tak pusta w środku, tak bardzo wyzbyta jakichkolwiek uczuc, że mam wrażenie, że oglądam swoje życie z boku. Czy boli? Nie wiem. Znowu wróciły myśli, które towarzyszą mi od 16 roku życia. Znowu walczę sama ze sobą o przetrwanie. Czuję się jak jebane gowno. Jakby ktoś mi zabrał mnie. Ta.kfira kształtowałam całe życie. Nie chcę tak zyc, nie wiem czy wogole chce żyć...
|