 |
|
Dotknij mnie proszę. Przebiegną mnie ciarki, rozchylę wargi.
|
|
 |
|
Teraz pierdol się, nie chcę cię, możesz się łudzić,
Sama zasypiać, sama się budzić.
|
|
 |
|
Chodź skarbie do mnie zrobimy `ymmmmm
I nie bój się, bo potrafię Cię zapomnieć
Nic już nie opowiadaj, chodź tu do mnie
|
|
 |
|
A ja też Ciebie ostrzegam
Oddasz mi serce to jakbyś duszę sprzedał
Nie jeden biedak tak chciał - tak ma
Jestem taka jak Ty, czy Ty jesteś jak ja?
Kto odpowiedź zna? Co za różnica
Bum, bęc, aaa, papa i znikaj
|
|
 |
|
Wiec bierz mnie jakiego chcesz kochanie
Zjedzmy kolacje, chuj z śniadaniem
Szanuje Twoje zachowanie, jesteś jak ja
Mogę być przygodą, daniem dla mnie gra
|
|
 |
|
Serce pęka. Nie mam już uczuć, pozbawiłeś mnie wszystkiego...
|
|
 |
|
Znasz mnie. Znasz moje przyzwyczajenia. Moje częste myśli, plany, marzenia. Wiesz kim chcę zostać w przyszłości. Znasz moje życiowe wydarzenia, które nauczyły mnie czegoś nowego, czegoś co pozwoliło mi wyrosnąć z dzieciństwa i szybko dojrzeć. Wiesz, jak się zachowuję, gdy tylko z Tobą rozmawiam. Wiesz, jak potrafię być niecierpliwa, gdy tęsknie za kimś cholernie mi ważnym. Wiesz, jak potrafię kochać. Znasz praktycznie mój życiorys i wciąż się go uczysz na pamięć. Poznajesz mnie coraz bardziej każdego dnia. Myślisz, ba, Ty masz tą stuprocentową pewność kim jestem i jaka jestem. Lecz czy to prawda? Przecież nie jesteś w stanie nadążyć za tym co się dzieje ze mną i moim życiem. Masz jedynie własną wizję tego, jak się zachowuję. A cała reszta dla Ciebie nie ma znaczenia. Bo nie rozumiesz, jak bardzo się zmieniłam od Twojego odejścia.
|
|
 |
|
wciąż uderzam pięścią w ścianę krzyczę że mam wyjebane ,
|
|
 |
|
Wszystko jebie , wszystko niszczę ,wszystko dla was oczywiste .
ciągle ręce roztrzęsione , moje oczy wciąż przekrwione ,
Pierdoleni hipokryci , przy rodzinie tacy skryci kici kici
|
|
 |
|
Oceniają mnie z wyglądu a nie widzą mego wnętrza,
Mówią o mnie jak o suce , a nie słyszą mego serca,
|
|
 |
|
Uderzam ręką w ścianę z całej siły chociaż nie chcę,
To lepiej mieć złamaną rękę niż złamane serce,
|
|
 |
|
Może muszę żyć nadzieją , może powinienem wręcz
przyzwyczaić się do zimnych , twardych , ludzkich serc.
|
|
|
|