 |
|
naprawde wielkie DZIĘKUJE! ;*
|
|
 |
|
"Choć piękne chwile szybko mijają,
czas pędzi naprzód nieubłaganie,
żywe wspomnienia w sercu zostają
i nikt odebrać ich nie jest w stanie.''
|
|
 |
|
Życie? Co to w ogóle jest?
Czy to twór, słowo któremu człowiek nadaje sztuczne znaczenie?
Czy to oddychanie, a może istnienie w jakiejś społeczności?
A może Życie to szczęście, radość i miłość?
A może to dobra materialne do których dąży człowiek?
Twoja podświadomość zadaje sobie to pytanie,
czym dla Ciebie jest Życie.
Czy ja naprawdę Żyję?
Z tym pytaniem zostawiam was samych,
odpowiedzcie sobie na nie i zacznijcie Żyć.
|
|
 |
|
Kosmiczny głowy ból,
Czekam na cud.
Szumi w uszach transfer plików,
Domykam okno, by ciemność nie
Przyszła po mnie.
Psa szczekanie
Powiedz mamie,
Powiedz mamie!
Wszystko jest wody laniem
Czy chcesz,
Czy, a może nie?
Spójrz w górę,
Wisi tam sznurek
Wyciągnij ręce i
Chwyć marzenie, po to, by
Zniszczyć swoje sny
Kim zostaliśmy
Po wyścigu o cash,
A ile go w kieszeniach masz?
Zabiłeś siebie,
By być w niebie,
A gdzie teraz jesteś?
Nie wiesz.
|
|
 |
|
Chciałabym za Tobą pobiec,
ale nie mogę...
Chciałabym o Tobie zapomnieć,
ale nie mogę...
Tak bardzo chciałabym wiedzieć
czy to już jest koniec...
czy dopiero początek..
Tylko tak bardzo brak mi
siły, nadziei,
że znowu będzie dobrze...
|
|
 |
|
Chyba cię nienawidzę
Ale każdy człowiek może popełniać błędy
Mówię o sobie
Nie o nim.
Bynajmniej.
Tak, myślę że kochałam cię naprawdę
I wydaje mi się że nadal kocham
Ale przecież, ha!
Między miłością i nienawiścią
Jest tak cienka granica
Jak ślad kropli krwi
A ja wiszę nad nią
Na nitce plecionej z marzeń
Która pod wpływem moich myśli
Buja się
Raz w jedną
To znów na drugą stronę linii
Przenosząc moje uczucia
Z pełnej oburzenia nienawiści
Do niesamowicie wyrozumiałej miłości
I to jest mój problem.
|
|
 |
|
Rozumiem jeśli nie chcesz ze mną rozmawiać...
wg. cokolwiek zrobisz - zrozumiem..
tylko nie teraz..
bo teraz wszystko się wali.
Nie ma nawet iskierki nadziei, ona zgasła...
(nie gaś jej bardziej)
A samotność?
ona okazała się nie być taka zła..
Tylko dlaczego to wszystko pieprzy się teraz?
w dodatku non stop ktoś Cię szpieguje,
zna każdy twój ruch,
a ty nic nie możesz zrobić,
ponieważ konsekwencje są okropne,
nie wiesz co masz robić...
wiec zakładasz maske,
by być taką jak inne - szczęśliwą.
Lecz mimo wszystko niektórych czynów nie da sie zapomniec, wybaczyć,
bo zostawiły zbyt głębokie rany...
A kiedy powstaje nadzieja,
gdy jest się już tak blisko szczęścia
to ludzie je odbierają
malując na twarzy wieczny smutek,
a w oczach pojawia się sucha łza
-dlatego nie widoczna...
Ambicja ulega doszczętnemu zniszczeniu,
czujemy ,że nie mamy się gdzie podziać,
w każdym koncie kryje się się zło,
bezduszny wróg,
jesteśmy atakowani z każdej strony,
przez istotę z kamiennym sercem.
Zamykamy się w sobie
|
|
 |
|
Mam dość słów niepotrzebnych,
które niszczą mnie od środka.
Mam dość chcę skończyć te grę.
Po co dalej łudzić się
skoro i tak wiem to,
że wszystko przepadło.
Zabierz, odbierz mi nadzieję.
Nie chcę jej,
nie potrzeba mi już nic.
Proszę odejdź już.
Albo pozwól mi być...
|
|
 |
|
Nigdy nie ujrzałeś moich łez, choć wypłakałam ich tak wiele.
Nigdy nie usłyszałeś bicia mojego serca, choć biło tylko dla Ciebie.
Nigdy nie dowiedziałeś się jak bardzo Cię kocham, choć byłeś dla mnie wszystkim.
|
|
 |
|
Mówisz, że jest inna, dziwna,
Może nawet lekko naiwna,
Że nie wierząca w siebie!
Ale patrząc na Ciebie:
Czy Ty po ziemi stąpasz twardo?
Czy Tobie wszystko przychodzi tak łatwo?
Czy Ty nigdy nie masz chwil zwątpienia?
Czy nie posiadasz żadnego zmartwienia?
Spróbuj sam, jako Ty odpowiedzieć na te pytania,
A potem spójrz na innych i oceniaj ich postępowania.
|
|
 |
|
Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy.
|
|
 |
|
Kochać to także umieć się rozstać.
Umieć pozwolić komuś odejść,
nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem.
Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu,
zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie,
jest pragnieniem przede wszystkim jej szczęścia,
czasem wbrew własnemu.
|
|
|
|