 |
|
Najdroższa, to mój pierwszy ze wszystkich ostatnich listów do Ciebie. Będę starała się odchodzić od Ciebie z każdym słowem coraz bardziej. Będę się oddalać, zostawiać za sobą całą przeszłość. Będę o Tobie myśleć coraz mniej, coraz mniej analizować każdą Twoją plamkę na oku, dotykać innych dłoni, zagłębiać się inne oczy, interpretować słowa innych. Łzy spływają z mych oczu, ale to właściwie żadna nowość, prawda? Czuję się taka nieżywa, jakbym właściwie umierała z miłości. Miłości przyjacielskiej, niepospolitej, aczkolwiek wielce mocnej i nierozłącznej. Miłości, którą nie można się znużyć. Aż w końcu odejdę, zatrzasnę wieko przeszłości i rozstanę się ze wspomnieniami, tak jak teraz rozstaję się z Tobą. Na zawsze. [igb]
|
|
 |
|
Są takie chwile jak sztylety, rozrywają duszę w kilka sekund.
|
|
 |
|
Daję radę. Muszę przyznać, że czuję się trochę pusta, trochę niczyja, ale znoszę to.
|
|
 |
|
Poczęstuj się mną. Tylko nie nakrusz.
|
|
 |
|
A dzisiaj jestem nijaka. Trochę stęskniona i bezgranicznie głupia.
|
|
 |
|
Ludzie to są kurwa głupi. Codziennie się człowieku zastanawiam, jak ludzie mogą być tacy kurwa głupi.
|
|
 |
|
Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: Ta znaczyła więcej niż pozostałe.
|
|
 |
|
Zakładając z góry, że łzy są oznaką słabości, można przegapić wrażliwość.
|
|
 |
|
Jeśli pozwolisz jej odejść, umrzesz. Umrze serce, a to najpaskudniejsza śmierć.
|
|
 |
|
- Pamiętaj Sylvio, pamiętaj, iż zło nie zawsze triumfuje.- Gdyż zwycięża dobro? - usłyszałem drwinę w jej głosie.- Nie, moja droga - odrzekłem poważnie. - Dobro wygrywa tylko wtedy, kiedy ma szczęście, by służyły mu takie skurwysyny jak ja.
|
|
 |
|
Bo w każdym z nas jest Chaos i Ład, Dobro i Zło. Ale nad tym można i trzeba zapanować. Trzeba się tego nauczyć.
|
|
 |
|
Jeśli jesteś nie kochany i zapomniany, bądź przynajmniej rozsądny.
|
|
|
|