 |
|
kto by pomyślał, że będzie tyle dla niej znaczył. Poznali się przecież jak każdy - przypadkiem / i.need.you
|
|
 |
|
Ty wiesz, że moje oczy najbardziej świecą gdy jesteśmy już całkiem sami / i.need.you
|
|
 |
|
Cichutko, spokojnie, kiedyś wszystko wróci do normy / i.need.you
|
|
 |
|
To smutne i żałosne, gdy jedno kocha a drugie się bawi / i.need.you
|
|
 |
|
bądź. pokaż, że są powody dla których mogę żyć.
|
|
 |
|
nie jestem jego pierwszą dziewczyną ani on moim pierwszym chłopakiem. całowałam inne usta przed jego, a on inne przed moimi. ktoś inny trzymał w mnie w ramionach przed nim. inne osoby stwarzały nam sens życia. ale to wcale nie chodzi o to kto był przed moją i jego osobą, widocznie musieliśmy poczekać na siebie dłużej, poznając innych ludzi. całując go, nie potrafię opisać tego co się we mnie dzieje. serce bije mi tak szybko, że czasem mam wrażenie że on to czuje. tylko u niego znalazłam bezpieczeństwo i poczucie szczęścia, kiedy mnie przytulał. chłopcy przed nimi pobudzali mnie do życia, ale tylko on został moim życiem.
|
|
 |
|
na zawsze, mimo wszystko.
|
|
 |
|
po każdej ostrej kłótni godzimy się trzymając się w ramionach, potrafimy nie odzywać się do siebie kilka dni a później ze łzami w oczach przepraszać za wszystko. nie mówimy sobie, że się kochamy ale często to sobie okazujemy. nie nazywam go sensem swojego życia bo on dobrze wie, że jest całym moim życiem. i dziękuje mu, że nigdy nie odszedł kiedy go o to prosiłam. nie zerwał ze mną kontaktu, kiedy krzyczałam mu w twarz, że go nienawidzę. dobrze wiedział, że tak nie jest a ja tymczasowo sobie nie radzę. potrafimy rozwiązywać razem problemy, mimo tylu przeszkód na drodze, nigdy nie przestajemy wierzyć i jesteśmy ze sobą już półtora roku. więc zastanów się za nim nazwiesz to tylko głupim, nastoletnim zakochaniem.
|
|
 |
|
kocham go najbardziej na świecie
|
|
 |
|
Czuję się totalnie beznadziejna, bo tak cholernie marnuje swoje życie. Bo kocham kogoś, kogo w ogóle już nie obchodzę. Bo czekam na coś, co nigdy się nie wydarzy. Bo żyje naiwną nadzieją, bo tęsknię zupełnie niepotrzebnie, bo ciągle jestem smutna, bo za dużo płaczę. Bo chciałam być szczęśliwa, właśnie z nim. / napisana
|
|
 |
|
Dni bez Ciebie są tak obrzydliwie zwyczajne i bezsensowne. / napisana
|
|
 |
|
kocham cię kurwa i nigdy nie przestanę. zawsze widząc Cię pojawią się motylki w brzuchu, patrząc w Twoje oczy znów poczuje się jak za pierwszym razem, będę czekać co wieczór na Twoją wiadomość i tęsknić za Twoim głosem, którym codziennie rano odprowadzałeś mnie na przystanek. za kilkanaście lat mając już poukładane życie, słysząc Twoje imię coś będzie ściskało mnie w gardle. nigdy do końca nie wymaże uczuć z serca i nie zapomnę o Tobie.
|
|
|
|