 |
"Jestem człowiekiem. Mam słabości. Może to minie."
|
|
 |
"Kocham rzeczy, których nienawidzę. Nienawidzę rzeczy, które kocham."
|
|
 |
Zachwyca każdym napotkanym, głębokim spojrzeniem.
|
|
 |
Uzależniasz się od drugiego człowieka tak bardzo, że sama jego nieobecność Cię boli i wkurwiasz się na cały świat, gdy go nie ma.
|
|
 |
Czemu tak jest, że to ja ciągle muszę starać się o innych?
|
|
 |
Kto ci powiedział, że wolno się przyzwyczajać?
Kto ci powiedział, że cokolwiek jest na zawsze?
|
|
 |
- Świat się wtedy Pani nie załamał?
- Załamał kompletnie. Ale człowiek trochę te ruiny przydepcze i ruszy dalej
|
|
 |
Bo wiedz, że miłość nikomu nie jest dana jako łaska, nie wystarczy jej pragnąć, aby mogła cię nawiedzić, trzeba ją w sobie dopiero zbudować. To gmach przekraczający często nasze siły, naszą cierpliwość, naszą wyrozumiałość, nawet mądrość naszą
|
|
 |
Nie lubię, kiedy jesteś i milczysz, bo Twoje milczenie rozprasza mnie bardziej niż słowa. (...) Cisza wywołuje emocjonalny chaos. Nie milcz, bo w środku uwiera mnie serce. Nie milcz, bo bez Ciebie nie wiem, po co tu jestem.
|
|
 |
Ale kiedy chciał odejść, mówiła, żeby jeszcze został. A gdy odchodził naprawdę, mówiła, żeby przyszedł jutro.
|
|
 |
Jestem kompletnie pojebana, a moja zmienność nastrojów mnie przeraża. Gdzie się podziała ta bezuczuciowa suka, którą śmieszyły wyznania miłości? Nie płakałam nawet, gdy rzucił mnie facet, a płaczę na jakichś beznadziejnych bajkach. On siedzi przy mnie i bezczelnie się ze mnie śmieję, pali jointa i zabrania mi się zaciągnąć. Wkurwiam się na niego i skajpuję z kumplem, zastanawiając się jak się wytłumaczyć z niepicia. Kminimy, co z Sylwestrem, bo przecież ciąża nie zatrzyma nas w domu. Chyba wrocławski Rynek, a może jakieś europejskie miasto, bo za rok już wszystko się zmieni i już nie będę mogła być taka spontaniczna. Siedzę w grubym swetrze, piję kakao zamiast piwa na klina, a w pokoju ze mną przesiaduje facet, który planuje ze mną przyszłość. I dziwię się sobie, ale kocham to dziecko, a jeszcze bardziej się dziwię temu, że mówiłam, iż nie ma miłości.
|
|
|
|