 |
mówi, że by wpadła do mnie na seks i blanta, albo blanta i seks, albo na blanta, seks i blanta. / Bonson. ♥
|
|
 |
Moje myśli cały czas wędrują tylko do jednej osoby. Tak dawno go nie widziałam, już zapomniałam jak brzmi jego głos. Nie wiem czy to wszystko ma jeszcze sens, ale wciąż w tym tkwie, jak w morzu bez dna. To wszystko ciągnie się za mną, nie daje spać po nocach, za każdym razem próbuje sobie przypomnieć jego śmiech, ale przecież on się nigdy nie śmieje. Tylko tak cudownie uśmiecha. Zawsze wolał stać sam, wybrał samotność, tak jak ja. Byliśmy do siebie tak podobni, a jednocześnie diametralnie różni. Jaki jest teraz? Nie wiem, i właśnie to palące uczucie nie daje mi żyć. Nic o nim nie wiem. Jaki sens jest kochać kogoś, kogo się tak właściwie nie zna? Pomimo tego mam wrażenie, że jakaś cząstka mojej duszy, może ta odpowiedzialna za miłość, wie o nim wszystko. Każdą niewypowiedzianą myśl. / w.
|
|
 |
Leżałam na łóżko szczelnie owinięta kocem. Cała drżałam, ale nie z powodu zimna, tylko tęsknoty za nim. Zamknęłam oczy i próbowałam przywołać jego postać. Udało się. Przez moją głowe przetaczało się wiele wizji, wspomnień. Te jego cholernie niebieskie oczy. Każde spojrzenie, które połączyło nas chociaż na sekunde. Nie mogłam liczyć na nic więcej. Bo nic więcej się nie wydarzyło. Nawet wyobraźnia nie zastąpi mi jego pocałunków, dotyku. Jeśli tak by się dało, na pewno byłabym już od tego uzależniona. Wszystko znikło, całe dźwięki tego świata ucichły, sprawiając, że poczułam się cholernie samotna. Po moim policzku potoczyła się równie samotna jak ja łza. Zawsze w takich momentach tak strasznie brakuje mi jego obecności, która podnosiła by mnie na duchu. / w.
|
|
 |
śmierć nadejdzie nim zdążę uwierzyć i otworzyć serce. / zm_
|
|
 |
Dobrze wiedzieć, że istnieją jeszcze na tym świecie faceci, którzy przepuszczają dziewczyny w drzwiach. / w.
|
|
 |
|
cóż moblo schodzi na psy. liczy się tylko miejsce w rankingu, a przecież do cholery chodzi o talent. nie rozumiem pustych spin o to, kto jest lepszy, kto coś skopiował lub nie podpisał. czy moblo nie może być takie jak kiedyś? każdy wylewał tu swoje uczucia, nie dla plusów, czy rankingu, ale dla siebie samego. tak jest cholernie lżej, a teraz? wszystko kręci się wokół sławy i co z tego? rajcuje was 100 plusów pod każdym wpisem, z czego połowa, które je dodaje nawet tego nie czyta, a robi to z przyzwyczajenia, żeby odwdzięczyć się im tym samym. moblo upadło, zeszło na psy i posiada użytkowników, których szacunek, do drugiej osoby mieści się w łyżeczce od herbaty... należało by mieć choć trochę godności i szacunku oraz docenienia talentu innych. tyle na ten temat. notte.
|
|
 |
|
Sama nie wiem czego chce. -.-
|
|
 |
|
mam w głowie ciężki horror pomieszany z porno./[sheller & słoń]
|
|
 |
coś pękło, kiedy przyszła codzienność. i wiesz co ? zaczęli żyć na odpierdol. / Bonson. ♥
|
|
|
|