 |
|
może to głupie, ale czasem coś się udaje tylko dlatego, że wierzysz, że się uda. to chyba najlepsza definicja wiary, jaką znam.
|
|
 |
|
Bywają takie momenty, w których jeszcze czasem patrzę na nasze zdjęcie i nie mogę zrozumieć tego, jak mogliśmy pozwolić na to, by to się rozpadło. Do dziś nie wiem, jak możemy sobie bez siebie radzić, po prostu nie potrafię tego pojąć. W naszym świecie byliśmy dla siebie wszystkim i poza nami nie liczył się nikt inny. Byliśmy my, byliśmy najważniejsi. Nie udawaliśmy, byliśmy realni do granic możliwości i może właśnie to nas zgubiło. Nie miało znaczenia ile par oczu jest na nas skierowanych - kiedy coś było nie tak wykrzykiwaliśmy sobie w twarz błędy. Nie umieliśmy ani na chwilę opanować emocji, które szarpały za nasze serca zupełnie tak samo jak my szarpaliśmy sobie nerwy, by utrzymywać przy życiu uczucie, które już dawno umarło. / dontforgot
|
|
 |
|
Odcięłam się od ludzi, którzy okazali się niewarci odgrywania jakichkolwiek ról w moim życiu.
|
|
 |
|
Dalej Nam wciąż do siebie, z każdym dniem, z godziną. Z każdym rokiem, a lata bezlitośnie płyną. Aksamitny blask nocy stygnie na powiekach, bezsenności przekleństwo, gdy serce wciąż czeka. Na znak życia najmniejszy, jedną chwilę błogą.. sobą każdy zajęty, samotnie podąża swoją smutną drogą..
|
|
 |
|
Gdziekolwiek sięgam wzrokiem, wszędzie widzę Ciebie, niczym płomień na wietrze iskry krzeszesz w ciszy. Rozgwieżdżonym spojrzeniem, w tak nagłej potrzebie dotykasz nieznanego, chociaż nic nie słyszysz. Ból zadajesz bezwiednie, jakby od niechcenia. Upragniony ład serca we mnie nie zagości. Powiedz słowo, to jedno, które los odmienia. Z pokorą zniosę wszystko, prócz obojętności..
|
|
 |
|
popękane wargi ledwo wypowiadały jakże szczere "kocham". zmęczone oczy nadal spoglądały w ten sam sposób. bezsilne dłonie błagały,by ktoś za nie chwycił. tylko złamane serce wiedziało, że będzie jeszcze gorzej. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Co się polepszy, to się popieprzy, co się zbuduje, to się zrujnuje, co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali.
|
|
 |
|
ludzie nie wiedzą naprawdę, ile obojętności jest w nich i jak bardzo obojętne może się wszystko stać pewnego dnia. i dobrze, że nie wiedzą./ eeiiuzalezniasz
|
|
 |
|
Nie jestem mściwa. Ja tylko lubię wynagrodzić swój ból.
|
|
 |
|
Ty nigdy nie pozwolisz mi odejść, nie? Sam tak cholernie mnie zraniłeś, bujasz się z jakimiś typiarami, ale nie zniósłbyś tego, że ułożyłam sobie bez Ciebie życie, więc wracasz. Co kilka miesięcy pojawiasz się znowu, robisz zamieszanie i znikasz, mając spokój na jakiś czas, bo przecież dobrze wiesz jak długo się po Tobie zbieram. Skurwiały egoista./ eeiiuzalezniasz
|
|
 |
|
Żadne z Nas oficjalnie nie powie, że to koniec. Ja się nie odezwę, bo zbyt Cię kocham by zakończyć to jako pierwsza, a Ty? Ty sądzisz, że o niczym nie wiem i nie chcesz mnie ranić, nie wiedząc, że te najgłębsze blizny już powstały.
|
|
 |
|
Niby żyję, bo niby wdycham tlen i niby umiem oddychać, niby, bo nie ma Ciebie, mojego uzależnienia, które pokazuję jak oddychać, jak wstawać, jak się uśmiechać, jak istnieć./ eeiiuzalezniasz
|
|
|
|