głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika normalnainaczejx3

  miłość nie istnieje!     to jak wytłumaczysz to  jak się czuję gdy go widzę.? jak wytłumaczysz motylki w brzuchu  uśmiech na twarzy i rozszerzone źrenice.?    głupotą.

sylwia0394 dodano: 20 czerwca 2010

- miłość nie istnieje! - to jak wytłumaczysz to, jak się czuję gdy go widzę.? jak wytłumaczysz motylki w brzuchu, uśmiech na twarzy i rozszerzone źrenice.? - głupotą.

  No to potrzebna będzie ciężka praca  silna wola  I kilka tabliczek czekolady.   Po co Ci to wszystko?     Bo zrzucam zbędny ciężar.     Jaki?     Tą cholerną miłość do niego  i nadzieję na lepsze jutro

sylwia0394 dodano: 20 czerwca 2010

- No to potrzebna będzie ciężka praca, silna wola, I kilka tabliczek czekolady. - Po co Ci to wszystko? - Bo zrzucam zbędny ciężar. - Jaki? - Tą cholerną miłość do niego, i nadzieję na lepsze jutro

  bo to   kochanie   wypowiedziane z jego ust nie ma takiej mocy jak to   kochnie   wyszeptane przez Ciebie  przyprawiajace o mile uczucie  wywolujace usmiech na twarzy ...

lirycznawandalka dodano: 19 czerwca 2010

` bo to ``kochanie`` wypowiedziane z jego ust nie ma takiej mocy jak to ``kochnie`` wyszeptane przez Ciebie, przyprawiajace o mile uczucie, wywolujace usmiech na twarzy ...

  bo zamiast kolejnego swiiitasnego wieczorku wolala zrobic to co naprawde lubi   wyjsc w samym srodku nocy na taras  zaczerpnac swiezego powietrza  usiasc na zimnym betonie   odpalic kiepa  delektowac sie cisza  spojrzec w niebo  policzyc gwiazdy  tyle razy zeby chociaz dwa razy uzyskac ten sam wynik   poczekac na orzewiajacy deszcz  w ktorym bedzie mogla zatanczyc   upijajac sie zchlodzonym Martini  choc przez chwile nie myslec   choc przez chwile miec wyjebane.

lirycznawandalka dodano: 18 czerwca 2010

` bo zamiast kolejnego swiiitasnego wieczorku wolala zrobic to co naprawde lubi, wyjsc w samym srodku nocy na taras, zaczerpnac swiezego powietrza, usiasc na zimnym betonie, odpalic kiepa, delektowac sie cisza, spojrzec w niebo, policzyc gwiazdy, tyle razy zeby chociaz dwa razy uzyskac ten sam wynik, poczekac na orzewiajacy deszcz, w ktorym bedzie mogla zatanczyc, upijajac sie zchlodzonym Martini, choc przez chwile nie myslec, choc przez chwile miec wyjebane.

  Cel jest jeden  osiagnac wszystkie cele

lirycznawandalka dodano: 18 czerwca 2010

` Cel jest jeden- osiagnac wszystkie cele

mam niedobór Twoich pocałunków.

spacerpoteczy dodano: 17 czerwca 2010

mam niedobór Twoich pocałunków.

 zostawiam Was na 2 miesiące z 2 127 wpisami i 180 str. do przeczytania :D. dziękuję Wam za wszystko! pamiętajcie o mnie. i do napisania we wrześniu! : . jesteście genialne.

abstracion dodano: 17 czerwca 2010

*zostawiam Was na 2 miesiące z 2 127 wpisami i 180 str. do przeczytania :D. dziękuję Wam za wszystko! pamiętajcie o mnie. i do napisania we wrześniu! :*. jesteście genialne.

figurujesz na samej górze listy moich pragnień.

abstracion dodano: 17 czerwca 2010

figurujesz na samej górze listy moich pragnień.

zaczęło lać. niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. właśnie  wtedy ściągnął swoją bluzę. niezdarnie ją  jej założył  nie słuchając sprzeciwów z jej strony. wziął ją na ręce  tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. zaniósł ją pod zadaszenie  jednego z budynków.   Ty  tylko sobie mała nie schlebiaj. po prostu Twoich trampek  było mi szkoda.   powiedział  udając powagę. oboje wybuchli śmiechem. on delikatnie się nachylił. ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku.   to należy do mnie.   powiedział z uśmiechem  ściągając z niej bluzę.   a to do mnie.   powiedziała  całując go namiętnie.

abstracion dodano: 17 czerwca 2010

zaczęło lać. niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. właśnie, wtedy ściągnął swoją bluzę. niezdarnie ją, jej założył, nie słuchając sprzeciwów z jej strony. wziął ją na ręce, tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. zaniósł ją pod zadaszenie, jednego z budynków. - Ty, tylko sobie mała nie schlebiaj. po prostu Twoich trampek, było mi szkoda. - powiedział, udając powagę. oboje wybuchli śmiechem. on delikatnie się nachylił. ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku. - to należy do mnie. - powiedział z uśmiechem, ściągając z niej bluzę. - a to do mnie. - powiedziała, całując go namiętnie.

miałam nadzieję  że poczujesz się zhańbiony kiedy zobaczyłeś  że przez Ciebie płaczę. potrafiłeś się jedynie uśmiechnąć. nie  nie miałam do Ciebie żalu. miałam żal do samej siebie. żal do serca  które czuje coś w kierunku takiego sukinsyna jak Ty.

abstracion dodano: 17 czerwca 2010

miałam nadzieję, że poczujesz się zhańbiony kiedy zobaczyłeś, że przez Ciebie płaczę. potrafiłeś się jedynie uśmiechnąć. nie, nie miałam do Ciebie żalu. miałam żal do samej siebie. żal do serca, które czuje coś w kierunku takiego sukinsyna jak Ty.

jakie cudowne teksty spacerpoteczy dodał komentarz: jakie cudowne do wpisu 16 czerwca 2010
  Dlaczego ja muszę tak cierpieć...?   Cierpisz na własną prośbę. Stworzyłaś w swojej głowie wyidealizowany wizerunek chłopaka  który nigdy nie istniał. Gdybyś postrzegała go takim  jakim jest naprawdę od początku wiedziałabyś  że jest skończonym idiotą i nie warto sobie zawracać nim głowy. Teraz byś nie cierpiała.

sylwia0394 dodano: 16 czerwca 2010

- Dlaczego ja muszę tak cierpieć...? - Cierpisz na własną prośbę. Stworzyłaś w swojej głowie wyidealizowany wizerunek chłopaka, który nigdy nie istniał. Gdybyś postrzegała go takim, jakim jest naprawdę,od początku wiedziałabyś, że jest skończonym idiotą i nie warto sobie zawracać nim głowy. Teraz byś nie cierpiała.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć