 |
To ona Cię pieści swą magią
zabiera w podróże nieznane
gdy niebo usłane gwiazdami
zjawia się jak na zawołanie.
To NOC cudowna kochanka
tuli Twój umysł marzeniami
kołysze Cię do snu swą ciszą
przenika ciemnymi barwami.
Szepcze do ucha wyznania
Spokojem otacza Twe myśli
odpoczywasz w jej ramionach
nie wiedząc co Ci się przyśni.
A rano kiedy się budzisz
zostawia piękne wspomnienia
chcesz znów ją spotkać wieczorem
poczuć jej zapach istnienia.
|
|
 |
Obowiązki, lecz na spoko znajdę chwile
Gdy inni pędzą, znajdę moment by pomyśleć
Za mało czasu, a u mnie życie spontaniczne
Stojąc z boku, gdy peleton chce pędzić szybciej
Szukając szczęścia w zwykłych momentach
Nie masz czasu pomyśleć, nie widzisz chwil piękna
Nic, nie widzisz w tej o banały walce
Pędzisz, ale cały świat ucieka ci przez palce
A ja chcę stać by wiatr mi twarz smagał
Przegapiania chwil nie ma w moich planach
Od rana spokój, od rana świat przez pryzmat otwartych oczu
Pewne, trzeźwe spojrzenie, nie to z billboard'ów
Rzeczywistość, ja spędzę swoje życie myśląc...
|
|
 |
Oglądaliśmy siebie jakby przez mgłę,
Nie przeczuwając jaki będzie spraw przebieg
Wczoraj byliśmy obcy ale dziś wiem
Nawet daleko ciągle słyszymy siebie...
|
|
 |
Być może gdzieś jest,
jest i czeka,aż przyjdziesz zapytać;
jak się masz...?
być może chce przytulić,
bez strachu,bez wstydu,
zwyczajnie tak....
być może marzy by spotkać
kogoś takiego jak Ty...
bez zalet pustych,nie wartych nic....,
być może tęskni,
za tym by chwycić za rękę,
by milczeć,by po prostu z Tobą być,
być może to prawda,
dla której chce się żyć....
|
|
 |
♥..Czasami myśl się z myślą mija,
a słowo nie ogrzewa dłoni,
czasem zdarzy się taka chwila,
co niepotrzebnie trochę boli.
Czasami idziesz inną drogą,
wcześniej się kładziesz,
później wstajesz.
Czasem chcesz pobyć
tylko z sobą, podążać tropem
własnych marzeń.
Czasami coś jest bez znaczenia,
choć wcześniej było najważniejsze,
Czasem potrzeba smugi cienia,
by jutro pragnąć jeszcze więcej...
|
|
 |
przytul
tak zwyczajnie
bez podtekstów
bym tylko poczuła
bliskość drugiego człowieka
nic nie mów
tylko posłuchaj
chociaż milczę
popatrz na mnie zobacz
choć tutaj tak ciemno
gdzie jesteś
tak bardzo mi zimno....
|
|
 |
Znałam Go... przyjacielem był
Nie dał mi znieczulenia gdy...
Zdeptał wspomnienie,rozszarpał marzenie
Jak więc wybaczyć mu mam? [ ;
|
|
 |
Jest mi trudno, nie chce zapomnieć o Tobie
jakoś smutno, ciągle siedzi mi to w głowie.
Poszukiwanie szczęścia było próbą
|
|
 |
Potrafi swoim uśmiechem rozpierdolić wszystkie moje kłopoty, jest bezkonkurencyjny. ;-*
|
|
 |
mam takie ćwiczenie na sprawdzenie czy Ci zależy: usiądź wygodnie i pomyśl, co byś czuł i co zrobił, gdyby nagle okazało się, że jutro już mnie nie będzie?
|
|
 |
Przez jej głowę przemijały wspólne chwile.Stała w anielskiej białej sukience Na środku długiej szarej drogi.Wiatr rozwiewał jej czarne, kręcone włosy.Promienie ciepłego słońca osuszały łzy,które bez ustanku napływały do przeogromnych niebieskich oczu. I kiedy miała ochotę już uciekać w niewiadomą stronę, niewiadomym celu-on złapał ją za dłoń, chowając ją w swych silnych , bezpiecznych ramionach. Płakali oboje. Teraz już ze szczęścia ciesząc się swoją obecnością.Wpatrywała się tylko w jego brązowe oczy w których odbijało się zakurzone słońce. Tak jak wtedy. Wszystko wróciło. On wrócił.
|
|
 |
wiesz jak to jest nie spać po nocach dławiąc się wspomnieniami ? jak to jest gdy możesz liczyć jedynie na pudełko lodów i durną komedię romantyczną ? gdy nie nadążasz za otwieraniem paczek chusteczek ? gdy przez łzy niemal ślepniesz ? kiedy palisz tyle papierosów że częstszym gościem w twoich płucach jest dym nikotynowy niż tlen ? nie wiesz! więc przestań mi wmawiać że życie jest piękne .
|
|
|
|