 |
 |
wrzuć na luz, teraz będzie tylko gorzej.
|
|
|
|
Stań się moimi wspomnieniami. /no.lovee♥
|
|
|
|
Nie żałuję złych słow wypowiedzianych w kierunku mojego taty, który jest mi obojętny. Nie żałuję, że nie raz wykrzyczałam mu zapłakanym głosem " Nienawidzę Cię" . Podobno na rodzicach można zawsze polegać, liczyć na ich pomoc, nie prawda, to jedno wielkie gówno, ja nie mogę liczyć na normalną rozmowę z moim ojcem, nie umiem z nim rozmawiać, rozmawiamy jedynie kłócąc się i wypowiadając ostre, mocno raniące słowa, które zostawiają w mojej pamięci jedynie blizny. Nie mamy ze sobą miłych wspomnień, nie obchodzi mnie on i to, co czuje, gdy wypowiadam mu prosto w twarz, że jest najgorszym ojcem na świecie. Niech zniknie z mojego życia. - jest dla mnie nikim. /no.lovee♥
|
|
|
|
|
Cały świat może mnie znienawidzić. Ważne, żebyś Ty mnie kochał.
|
|
|
|
|
Chce poczuć się tak, jak tego wieczoru, kiedy skradłam Ci pierwszy pocałunek. / Jamaica ♥
|
|
|
|
|
nie musisz mieć dla mnie idealnego ciała, idealnej twarzy, idealnego życia, dużo kasy, popularność, mam to w dupie, dla mnie musisz mieć jedno, idealne serce, a takie masz.
|
|
|
|
|
Niech tak będzie już zawsze - że jesteś tylko dla mnie.
|
|
|
|
|
zabij wszystkie myśli, a potem załóż na szyję pętlę.
|
|
|
|
Nie mam lekarstwa na strach.
A na optymizm rzadko mnie stać.
Nie ogarniam siebie sam. / HAPPYSAD ♥
|
|
|
|
|
Niektórych spraw nie zmienisz równocześnie nie raniąc siebie. /esperer
|
|
|
|
|
Nie mów, że będziesz przyjacielem skoro wcześniej złamałeś mi serce./esperer
|
|
|
|
po Jego śmierci? najpierw winiłam Boga, bo przecież jakim prawem mógł mi Go zabrać, przecież był mój , nie Jego. następnie winiłam lekarzy, bo Oni zawalili po całości i gdyby nie to, to może właśnie teraz bawiłabym się z Jego dziećmi, albo siedziała z Nim i Jego żoną, śmiejąc się. na końcu zaczęłam winić siebie, choć było to kompletnie bezpodstawne. nie mogłam wydarować sobie, że nie byłam przy Nim. wierzyłam, że moja obecność by mu pomogła , choć było to absurdem. dziś ? dziś winię i lekarzy i Boga i siebie - nadal. i choć zrozumiałam, że widocznie tak musiało być, to nadal nie potrafię pgoodzić się z faktem, że Go już tu nie ma. / veriolla
|
|
|
|
Dodaj komentarz
