 |
jestem załamana sobą. ale nic nie poradzę , że nie potrafię odnaleźć siebie. nie potrafię zrozumieć i ogarnąć co się dzieje wokół mnie. że czas leci , mijają lata. ludzie pojawiają się i znikają. nie zostają na długo. chyba , że ci prawdziwi. cieszę się , że ich mam. ale i tak nie potrafię się odnaleźć. nie potrafię.
|
|
 |
|
"Ty uzależniona idiotko" Pomyślałam, gdy po raz kolejny równo o 21 wychodziłam na spacer, wiedząc, że blok dalej on jak co dzień właśnie wyszedł zapalić.
|
|
 |
|
- . miałaś kiedyś tak, że specjalnie wracałaś w miejsca które Ci się z nim kojarzą? że czytałaś zachowane smsy , że wszędzie szukałaś jego zapachu, jego spojrzenia i jego głosu, miałaś tak, że za każdym razem gdy wracały wspomnienia
zwijałaś się z bólu, miałaś tak, że oszukiwałaś cały świat i wmawiałaś innym, że masz wyjebane? miałaś kiedyś tak, że po pewnym czasie nie umiałaś już płakać? tylko czułaś takie okropne uczucie w środku, żyłaś kiedykolwiek ze świadomością,
że to było najlepszym co przydarzyło Ci się w życiu i sama przyczyniłaś się do zakończenia tego? no właśnie, nie miałaś tak, więc nie mów mi, że rozumiesz.
|
|
 |
głupie echo w sercu.. jest dziwnie pusto. kogoś się właśnie z niego wyjebało. ale oferuje się je komuś innemu.. komu nie jest potrzebne.
|
|
 |
lubię te zwykłe rzeczy , słowa , myśli i wydarzenia , które spotykają mnie na co dzień. z rzeczy ? mogłabym wymieniać ich pełno. ale głównie mój telefon i gitara. słowa ? nawet zwykłe krzyki do mamy , żeby nie chowała masła bo zaraz będę robiła sobie kanapki , są spoko. takie normalne. myśli ? zwykle to są myśli o Nim. ale przy robieniu babki na święta , których nawet nie obchodzę , przychodzą mi do głowy wspomnienia. miłe wspomnienia. wydarzenia ? te 15 plusików przy jednym z wpisów mnie cieszą. cieszy mnie widok innego koloru włosów. widok , że schudłam , a rozmiar m zaczyna być na mnie za duży. buch papierosa. ciemność , cisza. powiew wiatru. zwykły spacer , czy milczenie z przyjaciółką. cisza , która mówi tak wiele. zdjęcia Jego małej siostrzyczki robiącej dziwne miny do aparatu. znowu wspomnienia. z powrotem widzieć przed oczami słońce , zapach wody na plaży , smak lodów kiedy jest gorąco i to orzeźwienie przy piciu pepsi z zamrażarki. to takie zwyczajne. kochane.
|
|
 |
|
Obiecaj tylko, że jeszcze kiedyś wpadniesz w moje ramiona i położysz głowę na moim ramieniu. Że gdziekolwiek będziemy, nieważne jak daleko i kiedy, gdziekolwiek przyjdzie nam żyć, będę mógł popatrzeć Ci w oczy i wyszeptać, że jutro nigdy nie umrze.
|
|
 |
należę do Niego , czy tego chce , czy nie. ale przecież chciał. mówił że nie odda nikomu , chociaż jeśli będę kogoś miała , to automatycznie przechodzi w jego ręce. ale nikogo na razie nie mam.. jest tylko On i to On się mną opiekuje.
|
|
 |
|
nie pojmuję , na czym opierał się nasz związek , ale na pewno nie na miłości . [ dzyndzel ]
|
|
 |
|
nie mam z kim dzielić życia od jakiegoś czasu .
|
|
 |
cieszę się , że mogę Go nazwać przyjacielem. jest zawsze.
|
|
 |
jak jest blisko , tak że dotyka moją klatkę piersiową przytulam Go. wtulam się w Niego. kładę mu ręce na ramionach lub ściskam z tyłu na Jego plecach. lubię czuć Jego zapach , taki delikatny , wymieszane perfumy z świeżo wypraną bluzą. potrafię odnaleźć w umyśle tyle detali , choć nie widzę Go już trzeci dzień. takie rzeczy , zawsze pozostają w moim umyśle , w mojej pamięci.
|
|
|
|