głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nolookingback

Przeszkadzało Ci kiedy paliłam przy Tobie. Zawsze zabierałeś fajkę z mojej dłoni i mówiłeś  że mam się tym nie truć. Teraz  kiedy siedzę w parku zaciągając się najmocniej jak potrafię  twoje oczy tak błagalnie na mnie patrzą. Nadal się o mnie troszczysz. Nadal Ci zależy...

imaginavlate dodano: 20 stycznia 2012

Przeszkadzało Ci kiedy paliłam przy Tobie. Zawsze zabierałeś fajkę z mojej dłoni i mówiłeś, że mam się tym nie truć. Teraz, kiedy siedzę w parku zaciągając się najmocniej jak potrafię, twoje oczy tak błagalnie na mnie patrzą. Nadal się o mnie troszczysz. Nadal Ci zależy...

  Masz moją gwarancję  że... miarą wygranych jest uśmiech przez łzy      Tetris

niepoprawna_marzycielka_ dodano: 19 stycznia 2012

,,Masz moją gwarancję, że... miarą wygranych jest uśmiech przez łzy " / Tetris

  Skonał w samotności  by narodzić się na nowo  Dziś leci ponad  ale kocha to co obok  I pisze w osobie trzeciej  Bo może ktoś czeka na to aż będzie lepiej    Tetris

niepoprawna_marzycielka_ dodano: 19 stycznia 2012

,,Skonał w samotności, by narodzić się na nowo Dziś leci ponad, ale kocha to co obok I pisze w osobie trzeciej Bo może ktoś czeka na to aż będzie lepiej" / Tetris

 Co jest młoda?   Nic  strasznie się czuję  nie mogę oddychać duszę się   nie potrafię wstać   nie mam na nic siły    No to poważnie    wiem   jutro idę do szpitala   Po co ?!   e  tzn do lekarza  muszę mnie zbadać i dowiedzieć co mi jest   ejej   nawet się tak nie myl . Śniłaś mi się  że leżałaś w szpitalu.

bananowafrajda dodano: 19 stycznia 2012

-Co jest młoda? - Nic, strasznie się czuję ,nie mogę oddychać,duszę się , nie potrafię wstać , nie mam na nic siły, - No to poważnie, - wiem , jutro idę do szpitala - Po co ?! - e, tzn do lekarza, muszę mnie zbadać i dowiedzieć co mi jest - ejej , nawet się tak nie myl . Śniłaś mi się, że leżałaś w szpitalu. /

Jestem niemal pewna   że nie dożyje przyszłego tygodnia . Moje realistyczne podejście do choroby jest męczące  ale możliwe  że trafne . Nie mam dobrych myśli na wieść   że lekarka mi powie coś dobrego . Czy ja umrę czy jednak dam radę ? Nie chcę myśleć o tym  że zamknę oczy i nigdy już ich nie otworzę .

bananowafrajda dodano: 18 stycznia 2012

Jestem niemal pewna , że nie dożyje przyszłego tygodnia . Moje realistyczne podejście do choroby jest męczące ,ale możliwe, że trafne . Nie mam dobrych myśli na wieść , że lekarka mi powie coś dobrego . Czy ja umrę czy jednak dam radę ? Nie chcę myśleć o tym ,że zamknę oczy i nigdy już ich nie otworzę .

 Życie Ci uratowałem .   Śmierć mi zniszczyłeś !

bananowafrajda dodano: 18 stycznia 2012

-Życie Ci uratowałem . - Śmierć mi zniszczyłeś !

Dokładnie...  D teksty niepoprawna_marzycielka_ dodał komentarz: Dokładnie... ;D do wpisu 18 stycznia 2012
też nad tym myślę.. coraz cześciej... :   staraj się być silna... :  teksty magdalenowaa dodał komentarz: też nad tym myślę.. coraz cześciej... :( staraj się być silna... :* do wpisu 18 stycznia 2012
Nie zapomnę i chuj .

bananowafrajda dodano: 17 stycznia 2012

Nie zapomnę i chuj .

zapaliłeś mi przed oczami zapałkę  a następnie zgasiłeś palcami. chwilę później wsadziłeś rękę pod bluzkę  bez zawahania. kiedy spytałam co robisz  odpowiedziałeś  że chcesz się dorwać do mojego serca. spytany dlaczego  uznałeś że chcesz zgasić jego płomyk równie dosadnie co ten zapałki. podziękowałabym za troskę  ale nie lubię być ironiczna.

abstracion dodano: 14 stycznia 2012

zapaliłeś mi przed oczami zapałkę, a następnie zgasiłeś palcami. chwilę później wsadziłeś rękę pod bluzkę, bez zawahania. kiedy spytałam co robisz, odpowiedziałeś, że chcesz się dorwać do mojego serca. spytany dlaczego, uznałeś że chcesz zgasić jego płomyk równie dosadnie co ten zapałki. podziękowałabym za troskę, ale nie lubię być ironiczna.

cały dzień oczekuję momentu  kiedy mogę zamknąć oczy  prymitywnie drżąc powiekami z obawy  że nie uda mi się przypomnieć rysów Twojej twarzy. marzę. marzę bez nadziei  ale z uśmiechem  że mogę Cię mieć chociaż w takiej postaci. zasypiam  starając się przypomnieć Twój zapach. kurczowo ściskając poduszkę prawie potrafię oszukać samą siebie  że przytulam właśnie Ciebie  że czuję Twoje kości miednicze  uwierające mnie w tył pleców. później najgorszy moment  budzę się  gwałtownie siadając na łóżku. po mojej koszuli ciekną strużkiem łzy. podnoszę powieki  wiedząc że znowu uciekłeś. spoglądam przez okno  siadając na parapecie. nie. najpierw odsuwam znicze  które mam przygotowane każdego dnia  żeby Cię odwiedzić. siadam obok nich i szepczę po cichu  żebyś dał mi chwilę na zebranie się i zaraz do Ciebie pędzę  żeby jak codzień zostawić ślady szminki na Twoim imieniu  wygrawerowanym na marmurowej płycie.

abstracion dodano: 14 stycznia 2012

cały dzień oczekuję momentu, kiedy mogę zamknąć oczy, prymitywnie drżąc powiekami z obawy, że nie uda mi się przypomnieć rysów Twojej twarzy. marzę. marzę bez nadziei, ale z uśmiechem, że mogę Cię mieć chociaż w takiej postaci. zasypiam, starając się przypomnieć Twój zapach. kurczowo ściskając poduszkę prawie potrafię oszukać samą siebie, że przytulam właśnie Ciebie, że czuję Twoje kości miednicze, uwierające mnie w tył pleców. później najgorszy moment, budzę się, gwałtownie siadając na łóżku. po mojej koszuli ciekną strużkiem łzy. podnoszę powieki, wiedząc że znowu uciekłeś. spoglądam przez okno, siadając na parapecie. nie. najpierw odsuwam znicze, które mam przygotowane każdego dnia, żeby Cię odwiedzić. siadam obok nich i szepczę po cichu, żebyś dał mi chwilę na zebranie się i zaraz do Ciebie pędzę, żeby jak codzień zostawić ślady szminki na Twoim imieniu, wygrawerowanym na marmurowej płycie.

są osoby  które tracimy pomimo naszych starań. są uczucia  które odczuwamy pomimo naszego sprzeciwu. są myśli  które kotłują się w naszej podświadomości pomimo naszej woli. są sytuacje  które mają miejsce pomimo naszych zamiarów. chcemy mieć wpływ na wszystko  nie mamy praktycznie na nic. życie byłoby przepełnione dennością  gdybyśmy mógl je rozplanować według naszych pragnień  a marzenia i rozmyślanie przed zaśnięciem byłyby zbędną codziennością zamiast abstrakcja.

abstracion dodano: 14 stycznia 2012

są osoby, które tracimy pomimo naszych starań. są uczucia, które odczuwamy pomimo naszego sprzeciwu. są myśli, które kotłują się w naszej podświadomości pomimo naszej woli. są sytuacje, które mają miejsce pomimo naszych zamiarów. chcemy mieć wpływ na wszystko, nie mamy praktycznie na nic. życie byłoby przepełnione dennością, gdybyśmy mógl je rozplanować według naszych pragnień, a marzenia i rozmyślanie przed zaśnięciem byłyby zbędną codziennością zamiast abstrakcja.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć