Przeszkadzało Ci kiedy paliłam przy Tobie. Zawsze zabierałeś fajkę z mojej dłoni i mówiłeś, że mam się tym nie truć. Teraz, kiedy siedzę w parku zaciągając się najmocniej jak potrafię, twoje oczy tak błagalnie na mnie patrzą. Nadal się o mnie troszczysz. Nadal Ci zależy...
|