głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nodlaczego

Mimo  że mnie skrzywdził to tak mu współczuję. Stracił osobę  która była w stanie dla niego rzucić wszystko. Kochała go bardziej niż siebie  czekała na niego tygodniami  wybaczyła i zapomniała  że ją zostawił  wierzyła w każde słowo  oddała całą siebie  całym sercem. Ja też tak bym chciała  żeby ktoś dażył mnie takim uczuciem  tak kurwa mocno  że nie mogłabym oddychać od nadmiaru tej miłości. Wystarczyła jedna wiadomość od przeszłości  która powinna być martwa  gdy zaczynasz nowy rozdział. Jednak ona była niewystarczająca  bo nigdy nie będzie tą szmatą  co go zostawiła dla innego  a mogła tylko zachciało jej się kochać i być okłamywaną.

estate dodano: 3 lipca 2017

Mimo, że mnie skrzywdził to tak mu współczuję. Stracił osobę, która była w stanie dla niego rzucić wszystko. Kochała go bardziej niż siebie, czekała na niego tygodniami, wybaczyła i zapomniała, że ją zostawił, wierzyła w każde słowo, oddała całą siebie, całym sercem. Ja też tak bym chciała, żeby ktoś dażył mnie takim uczuciem, tak kurwa mocno, że nie mogłabym oddychać od nadmiaru tej miłości. Wystarczyła jedna wiadomość od przeszłości, która powinna być martwa, gdy zaczynasz nowy rozdział. Jednak ona była niewystarczająca, bo nigdy nie będzie tą szmatą, co go zostawiła dla innego, a mogła tylko zachciało jej się kochać i być okłamywaną.

Oby wyrzuty sumienia zniszczyły Cię tak  jak Twoja nieobecność w moim życiu

estate dodano: 3 lipca 2017

Oby wyrzuty sumienia zniszczyły Cię tak, jak Twoja nieobecność w moim życiu,

Dzięki Tobie zrozumiałam  jak słowa niewiele znaczą.

estate dodano: 3 lipca 2017

Dzięki Tobie zrozumiałam, jak słowa niewiele znaczą.

Kiedy Cię poznałam nie spodziewałam się jak bardzo może boleć miłość. Wtedy żyłam w jakimś dziwnym przekonaniu  że wszystko będzie układało się po mojej myśli  a my już zawsze będziemy szczęśliwi. Nawet pomimo tego  że jedna   mała   cząstka mnie zawsze bała się  że Cię stracę  nigdy nie dopuszczałam do siebie myśli jakby to było gdyby nagle przy moim boku zabrakło Ciebie. Nie byłam gotowa na Twoje odejście  ale myślę  że nikt nie jest w stanie przygotować się do tego w stu procentach. To tak bardzo mnie zrujnowało  odebrało mi światło. W sumie do teraz jest mi ciężko kiedy pomyślę jak wiele przepadło w chwili kiedy straciłam Ciebie  jednak ciągle staram się jakoś zaradzić temu bólowi i tęsknocie  która często jeszcze sprawia  że jedno miejsce do którego chciałabym pójść to miejsce  w którym teraz jesteś Ty. Dojście do siebie po nieszczęśliwej miłości to jak sprzątanie po wojnie. To długie  trudne i bardzo mozolne zadanie  ale trzeba się z nim uporać żeby zacząć normalnie żyć. napisana

estate dodano: 2 lipca 2017

Kiedy Cię poznałam nie spodziewałam się jak bardzo może boleć miłość. Wtedy żyłam w jakimś dziwnym przekonaniu, że wszystko będzie układało się po mojej myśli, a my już zawsze będziemy szczęśliwi. Nawet pomimo tego, że jedna - mała - cząstka mnie zawsze bała się, że Cię stracę, nigdy nie dopuszczałam do siebie myśli jakby to było gdyby nagle przy moim boku zabrakło Ciebie. Nie byłam gotowa na Twoje odejście, ale myślę, że nikt nie jest w stanie przygotować się do tego w stu procentach. To tak bardzo mnie zrujnowało, odebrało mi światło. W sumie do teraz jest mi ciężko kiedy pomyślę jak wiele przepadło w chwili kiedy straciłam Ciebie, jednak ciągle staram się jakoś zaradzić temu bólowi i tęsknocie, która często jeszcze sprawia, że jedno miejsce do którego chciałabym pójść to miejsce, w którym teraz jesteś Ty. Dojście do siebie po nieszczęśliwej miłości to jak sprzątanie po wojnie. To długie, trudne i bardzo mozolne zadanie, ale trzeba się z nim uporać żeby zacząć normalnie żyć./napisana

Nie tylko pokazał mi raj  dzięki któremu stałam się szczęśliwym człowiekiem  ale też piekło  które w chwili obecnej niszczy mnie od środka.

estate dodano: 2 lipca 2017

Nie tylko pokazał mi raj, dzięki któremu stałam się szczęśliwym człowiekiem, ale też piekło, które w chwili obecnej niszczy mnie od środka.

Nic tak mnie nie niszczy jak portal społecznościowy  dźwięk nadjeżdżającego pociągu i mój własny dom. Świadomość  że wiadomość od Ciebie już wyskakuje mi w powiadomieniach  że za chwilę obejmiesz mnie ramionami i że cały mój świat znajduje się w odpowiednim miejscu.

estate dodano: 2 lipca 2017

Nic tak mnie nie niszczy jak portal społecznościowy, dźwięk nadjeżdżającego pociągu i mój własny dom. Świadomość, że wiadomość od Ciebie już wyskakuje mi w powiadomieniach, że za chwilę obejmiesz mnie ramionami i że cały mój świat znajduje się w odpowiednim miejscu.

Unikam wszystkich luster w swoim domu i swojego odbicia w szybie  a nawet w ekranie telefonu. Nie oglądam godzinami naszych zdjęć. Nie potrafię spojrzeć na siebie  czuję się tak beznadziejnie. Wolałabym umrzeć niż uciekać przed samą sobą.

estate dodano: 2 lipca 2017

Unikam wszystkich luster w swoim domu i swojego odbicia w szybie, a nawet w ekranie telefonu. Nie oglądam godzinami naszych zdjęć. Nie potrafię spojrzeć na siebie, czuję się tak beznadziejnie. Wolałabym umrzeć niż uciekać przed samą sobą.

 To kres nasz  a nie przeznaczenie  upadam jak sens w nas  jak krew na scenie.

estate dodano: 2 lipca 2017

"To kres nasz, a nie przeznaczenie, upadam jak sens w nas, jak krew na scenie."

Dla mnie wieczory to pestka w przeciwieństwie do poranków. Niczego się tak nie boję jak swojego samopoczucia tuż po obudzeniu. Czuję  że ten ból jest silniejszy i nie do pokonania. Mam wrażenie  że umieram.

estate dodano: 2 lipca 2017

Dla mnie wieczory to pestka w przeciwieństwie do poranków. Niczego się tak nie boję jak swojego samopoczucia tuż po obudzeniu. Czuję, że ten ból jest silniejszy i nie do pokonania. Mam wrażenie, że umieram.

Poznałam go przypadkiem. Przypadkiem się zakochałam w nim. Przypadkiem byliśmy razem. Przypadkiem byłam naprawdę szczęśliwa. Przypadkiem kochałam bez opamiętania. Przypadkiem też też mnie zostawił i wrócił do swojej pieprzonej przeszłości.

estate dodano: 2 lipca 2017

Poznałam go przypadkiem. Przypadkiem się zakochałam w nim. Przypadkiem byliśmy razem. Przypadkiem byłam naprawdę szczęśliwa. Przypadkiem kochałam bez opamiętania. Przypadkiem też też mnie zostawił i wrócił do swojej pieprzonej przeszłości.

Gdy wróciłam do domu po swoim  najlepszym  dniu w życiu  odpaliłam laptopa i znalazłam swój wpis o sklejaniu czyjegoś serca. Pisałam go z taką pewnością  że ten moment w moim życiu nastąpi. Oczywiście  nastąpił.. Tak jestem szczęśliwa  że codziennie niszczę swoją wątrobę tabletkami na uspokojenie  drinkiem na koniec dnia oraz wykańczam swoje płuca dużą ilością nikotyny. Tak sobie życie po raz kolejny ze mnie zakpiło.

estate dodano: 30 czerwca 2017

Gdy wróciłam do domu po swoim "najlepszym" dniu w życiu, odpaliłam laptopa i znalazłam swój wpis o sklejaniu czyjegoś serca. Pisałam go z taką pewnością, że ten moment w moim życiu nastąpi. Oczywiście, nastąpił.. Tak jestem szczęśliwa, że codziennie niszczę swoją wątrobę tabletkami na uspokojenie, drinkiem na koniec dnia oraz wykańczam swoje płuca dużą ilością nikotyny. Tak sobie życie po raz kolejny ze mnie zakpiło.

Nie mogę patrzeć na swoje odbicie w lustrze. Nie mogę przebywać dłużej niż 5 minut w swoim pokoju sama. Nie mogę spojrzeć na ekran swojego telefonu. Nie mogę logować się na fejsbuku. Nie mogę przesłuchać żadnej piosenki do końca. Nie mogę znieść nadjeżdzającego pociągu. Nie mogę przechodzić obok  naszych  miejsc. Nie mogę spędzać czasu w domu  w którym się poznaliśmy. Nie mogę patrzeć na żadne kwiaty. Nie mogę uśmiechnać się do nikogo. Nie mogę z nikim porozmawiać  bo nie potrafię. Nie mogę uwierzyć w to  że wszystkie Twoje słowa nie miały żadnego znaczenia. I też  najwazniejsze. Nie potrafię zrozumieć siebie. Dlaczego weszłam drugi raz w to samo gówno  wiedząc jak to się skończy? No tak. Zaufałam i uwierzyłam.

estate dodano: 30 czerwca 2017

Nie mogę patrzeć na swoje odbicie w lustrze. Nie mogę przebywać dłużej niż 5 minut w swoim pokoju sama. Nie mogę spojrzeć na ekran swojego telefonu. Nie mogę logować się na fejsbuku. Nie mogę przesłuchać żadnej piosenki do końca. Nie mogę znieść nadjeżdzającego pociągu. Nie mogę przechodzić obok "naszych" miejsc. Nie mogę spędzać czasu w domu, w którym się poznaliśmy. Nie mogę patrzeć na żadne kwiaty. Nie mogę uśmiechnać się do nikogo. Nie mogę z nikim porozmawiać, bo nie potrafię. Nie mogę uwierzyć w to, że wszystkie Twoje słowa nie miały żadnego znaczenia. I też, najwazniejsze. Nie potrafię zrozumieć siebie. Dlaczego weszłam drugi raz w to samo gówno, wiedząc jak to się skończy? No tak. Zaufałam i uwierzyłam.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć