 |
|
Tak po prostu, z dnia na dzień, przestaliśmy dla siebie istnieć.
|
|
 |
|
Wierzę, że tak będzie lepiej. Wszystko jakoś się naprawi a złamane serce wróci do normy. Nauczymy się żyć bez siebie, staniemy się samodzielni i niepotrzebne nam będą smsy na dobranoc. Rozumiesz kochanie? Nie smuć się, nie rozpamiętuj tych kilku lat będzie dobrze. Nie zwracaj uwagi na moje łzy, przecież się uśmiecham. Za kilka lat będziesz mi z radością opowiadał o nowej dziewczynie i jak bardzo jesteś z nią szczęśliwy. Pokochasz kogoś na nowo, jeszcze bardziej niż mnie. Damy sobie radę, słyszysz? Pamiętasz jak mówiłeś, że chcesz dla mnie jak najlepiej? Ja też chcę, właśnie dlatego kończąc tą znajomość dałam Ci szansę na coś lepszego.
|
|
 |
" Pomimo ciszy i cienia .Pomimo strachu i cierpień .Dostąpię łaski spełnienia, gdy przyjdziesz do mnie Nareszcie "
|
|
 |
Miłość można porównać do silnego uzależnienia. Kiedy spróbujesz jej po raz pierwszy zdaje się być niegroźna. Dopiero z każdym kolejnym dawkowaniem uzależniasz się coraz bardziej i potrzebujesz jej coraz więcej. Czujesz, że nie możesz przestać jej pragnąć, że nie poradzisz sobie bez niej, bo tylko ona trzyma Cię przy życiu. Niczego tak bardzo nie chciałaś w życiu jak miłości. Musisz jednak uważać, bo miłość jak każdą używkę można przedawkować. Nie każdy ma na tyle sił, aby poradzić sobie z konsekwencjami jakie ona za sobą niesie. Niektórzy zakochują się na zabój i to dosłownie, oni po prostu wcale nie radzą sobie z ogromem tego uczucia. Jednak powinnaś być też gotowa, na to, co stanie się gdy zabraknie Ci miłości. Będziesz wtedy sporo cierpieć, wić się z rozpaczy i tak mocno tęsknić. Będziesz na skraju szaleństwa, tak bardzo wykończona i zmarnowana. To uczucie sprawi, że już nigdy nie będziesz taką samą osobą jak przed tym kiedy zaczęłaś kochać. Nigdy. / napisana
|
|
 |
"Miłość wyśniona niczym w baśniach, Ona go kocha, ale nie chce wracać"
|
|
 |
Kolejny dzień mogę " wyrzucić" do kubła z napisem " DO BANI" Powoli zaczyna on być już przepełniony. Brakuje w nim miejsca. Już nie pamiętam czasu , w którym tak prawdziwie, z czystym sumieniem pod koniec dnia spojrzałam w lustro z satysfakcją i po prostu szczerym uśmiechem .
|
|
 |
Pośród całego cyrku, w którym uczestniczę cieszę się, że przynajmniej on pokonał próbę i stanął na wysokości zadania. Pomimo tego, że często się obrażam, czasem robię dziurę w całym- on to wytrzymuje a przecież nie musi. Nie jest niewinny i też robi źle. Nie jest idealny i nie musi. Ma być sobą. Nie zawsze potrafimy się dogadać ale zawsze staramy się znaleźć wyjście z sytuacji. I Pomagamy sobie nawzajem i cieszę się, że mogę na nim polegać i czuć, że mam w nim wsparcie. I nawet gdy ktoś powie mi, że przyjaźń damsko-męska nie istnieje ja się uśmiechnę.. I warto żyć dla takiej chwili, w której można usłyszeć "Dziękuję, że jesteś " I mogą sobie myśleć co chcą. Prawda jest taka jaką znamy my . Bużka .
|
|
 |
Ze spokojem zamknę oczy swe,wiem ,że zawsze staniesz obok mnie
|
|
 |
Mam nadzieję,że kiedyś trafisz na taką,którą naprawdę pokochasz i będzie tego warta - bo w gruncie rzeczy nigdy nie potrafiłeś naprawiać siebie dla mnie.| longing_kills
|
|
 |
|
Mimo dzisiejszego dnia, ja nigdy o Tobie nie zapomnę. Zawsze będę wspominać Cię tak jak na początku, kiedy chciałeś powiedzieć, że mnie kochasz i tak słodko się stresowałeś. Te kilka lat nauczyło mnie wielu rzeczy z tych dobrych, żeby nigdy nie odpuszczać i zawsze wierzyć do końca a z tych złych, że nie warto wchodzić dwa razy do tej samej rzeki i czasem trzeba coś zakończyć nawet jeśli to bardzo boli. Kochałam zawsze szczerze mimo dzisiejszych słów. Bądź szczęśliwy.
|
|
 |
|
odkąd się rozstaliśmy, nienawidzę swojego telefonu . najchętniej wypieprzyłabym go do kosza, wyrzuciła przez okno, spłukała w kiblu, rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków . jak długo on może milczeć ? przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości . wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie - potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu, chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły . w domu wyłączałam dźwięk, bo mama dostawała spazmy od ciągłego pikania . teraz zwyczajnie o nim zapominam . kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki, żeby tylko nastawić budzik . potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny, a nie do wymieniania z tobą grubo ponad setek wiadomości, które mnie budziły, rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać . boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei, że pojawi się zbawienny komunikat "masz 1 nieodebraną wiadomość" .
|
|
|
|