głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nocommentx

Nadal go kochasz  prawda? ktoś zapytał. nagle pomyśłam o nim  tym który tak mnie skrzywdził. zawsze mnie wspierał kiedy tego potrzebowałam i wystarczył jeden telefon  by przyjechał i posiedział ze mną  kiedy tego pragnęłam. był ze mną zawsze. zawsze! cholera zawsze. przytulał kiedy było mi zimno i całował  kiedy potrzebowałam bliskości. opowiadał o tym co wydarzyło się w jego życiu  bo dobrze wiedział  że uwielbiałam go słuchać. chodził ze mną na zakupy  pomimo że tego nie cierpiał a ja w zamian oglądałam z nim i jego kolegami mecze  do których bardzo się wciągnęłam. nocą najczęściej jeździliśmy po mieście  licznik się zamykał a on kierował auto tak  jakby robił to od zawsze  pomimo prędkości   nie bałam się. a potem odszedł z inną osobą  o mnie zapominając. przykre. oddałam mu całą siebie i zostałam z niczym. sama. samiusieńka. i po tym wszystkim co mi zrobił  nadal go kocham i nie przestanę. nie zapomnę o nim  nie dam rady  bo o pierwszej miłości się nie zapomina.  charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 1 czerwca 2013

Nadal go kochasz, prawda? ktoś zapytał. nagle pomyśłam o nim, tym który tak mnie skrzywdził. zawsze mnie wspierał kiedy tego potrzebowałam i wystarczył jeden telefon, by przyjechał i posiedział ze mną, kiedy tego pragnęłam. był ze mną zawsze. zawsze! cholera zawsze. przytulał kiedy było mi zimno i całował, kiedy potrzebowałam bliskości. opowiadał o tym co wydarzyło się w jego życiu, bo dobrze wiedział, że uwielbiałam go słuchać. chodził ze mną na zakupy, pomimo że tego nie cierpiał a ja w zamian oglądałam z nim i jego kolegami mecze, do których bardzo się wciągnęłam. nocą najczęściej jeździliśmy po mieście, licznik się zamykał a on kierował auto tak, jakby robił to od zawsze, pomimo prędkości - nie bałam się. a potem odszedł z inną osobą, o mnie zapominając. przykre. oddałam mu całą siebie i zostałam z niczym. sama. samiusieńka. i po tym wszystkim co mi zrobił, nadal go kocham i nie przestanę. nie zapomnę o nim, nie dam rady, bo o pierwszej miłości się nie zapomina./ charakterystycznie

Uśmiechaj się najwięcej  gdy ci najbardziej źle  gdy nie masz siły na oddech. Nie pokazuj nigdy  że coś w tobie umiera  że sen nie przyszedł  że zła noc poprzedziła zły dzień. Nie mów nikomu  jak czujesz się tam w środku  tam najgłębiej. Uśmiechaj się  gdy jest źle  może uda ci się oszukać samego siebie  może krew w twoich żyłach zacznie płynąć coraz szybciej i łatwiej będzie istnieć. Nie zapomnij tylko o uśmiechu. Nigdy nie zapominaj. A kiedy będzie ci dobrze  niczego nie mów  nie pokazuj  że ukradłeś komuś szczęście. Przecież wiesz  że ludzie się mszczą  wiesz  że zrobią wszystko  by zniszczyć to  co dało ci siłę. Musisz wiedzieć  kiedy mówić  kiedy patrzeć  kiedy odwrócić twarz. Pamiętaj  nikt nie może wiedzieć  na co choruje twoja dusza.  black lips

aniusssia dodano: 31 maja 2013

Uśmiechaj się najwięcej, gdy ci najbardziej źle, gdy nie masz siły na oddech. Nie pokazuj nigdy, że coś w tobie umiera, że sen nie przyszedł, że zła noc poprzedziła zły dzień. Nie mów nikomu, jak czujesz się tam w środku, tam najgłębiej. Uśmiechaj się, gdy jest źle, może uda ci się oszukać samego siebie, może krew w twoich żyłach zacznie płynąć coraz szybciej i łatwiej będzie istnieć. Nie zapomnij tylko o uśmiechu. Nigdy nie zapominaj. A kiedy będzie ci dobrze, niczego nie mów, nie pokazuj, że ukradłeś komuś szczęście. Przecież wiesz, że ludzie się mszczą, wiesz, że zrobią wszystko, by zniszczyć to, co dało ci siłę. Musisz wiedzieć, kiedy mówić, kiedy patrzeć, kiedy odwrócić twarz. Pamiętaj, nikt nie może wiedzieć, na co choruje twoja dusza. /black-lips

Czasem zapominam o tym  że Cię nie ma. Robię o jedną herbatę za dużo  czekam z obiadem  by był jeszcze ciepły  kiedy o 16.30 wrócisz z pracy. Mam ochotę do Ciebie zadzwonić  ale przecież TAM nie ma telefonów. Patrzę na Twoje zdjęcie i mimo łez uśmiecham się lekko  chociaż nie godzę się z losem. I w przypływie emocji chce krzyczeć do Boga  w którego tak często wątpię  ale po co? Nie zwróci mi Ciebie.   aniusssia

aniusssia dodano: 31 maja 2013

Czasem zapominam o tym, że Cię nie ma. Robię o jedną herbatę za dużo, czekam z obiadem, by był jeszcze ciepły, kiedy o 16.30 wrócisz z pracy. Mam ochotę do Ciebie zadzwonić, ale przecież TAM nie ma telefonów. Patrzę na Twoje zdjęcie i mimo łez uśmiecham się lekko, chociaż nie godzę się z losem. I w przypływie emocji chce krzyczeć do Boga, w którego tak często wątpię, ale po co? Nie zwróci mi Ciebie. / aniusssia

Nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. kocham go. kurwa  nawet udawanie mi nie wychodzi.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 31 maja 2013

Nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. nie kocham go. kocham go. kurwa, nawet udawanie mi nie wychodzi. / charakterystycznie

Dzisiejszej nocy zasnęliśmy jeszcze bliżej siebie. Oddaleni tylko o dwie przecznice. Być może księżyc świecił w Nasze okna z tej samej strony z tą samą intensywnością. Być może uśpił Nas ten sam powiew wiatru śpiewając smutną kołysankę o dniu  który niedawno się skończył.   aniusssia

aniusssia dodano: 30 maja 2013

Dzisiejszej nocy zasnęliśmy jeszcze bliżej siebie. Oddaleni tylko o dwie przecznice. Być może księżyc świecił w Nasze okna z tej samej strony z tą samą intensywnością. Być może uśpił Nas ten sam powiew wiatru śpiewając smutną kołysankę o dniu, który niedawno się skończył. / aniusssia

Żyję. to chyba dobre stwierdzenie prawda? staram się  cholernie staram się żyć  normalnie  jakoś funkcjonować i radzić sobie ze wszystkimi problemami  których jest ostatnio w moim życiu aż nadto. codziennie rano wstaję  jem śniadanie  ogarniam się i wychodzę do szkoły  jako tako się uczę  przychodzę do domu  sprzątam i wychodzę do znajomych. z pozoru szczęśliwa dziewczyna  bo przecież nie pokazuje smutku  prawda? zawsze uśmiechnięta  roześmiana. przeciez to nie możliwe  żeby ona  ta dziewczyna płakała nocą w poduszkę  jak? nie  na pewno jest szczęśliwa i ma poukładane życie. dla innych żyję całą parą  bez smutków i problemów to znaczy że moje starania wychodzą idealnie. tak  przećwiczyłam je do perfekcji. lata praktyki   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 30 maja 2013

Żyję. to chyba dobre stwierdzenie prawda? staram się, cholernie staram się żyć, normalnie, jakoś funkcjonować i radzić sobie ze wszystkimi problemami, których jest ostatnio w moim życiu aż nadto. codziennie rano wstaję, jem śniadanie, ogarniam się i wychodzę do szkoły, jako tako się uczę, przychodzę do domu, sprzątam i wychodzę do znajomych. z pozoru szczęśliwa dziewczyna, bo przecież nie pokazuje smutku, prawda? zawsze uśmiechnięta, roześmiana. przeciez to nie możliwe, żeby ona, ta dziewczyna płakała nocą w poduszkę, jak? nie, na pewno jest szczęśliwa i ma poukładane życie. dla innych żyję całą parą, bez smutków i problemów to znaczy że moje starania wychodzą idealnie. tak, przećwiczyłam je do perfekcji. lata praktyki / charakterystycznie

Muszę przyznać  że trochę się już z ciebie wyleczyłam. zaczynam żyć na nowo z ludźmi  którzy mnie kochają i zawsze wspierają. nie patrzę już żadnych twoich opisów na fejsie i gadu  lecz jeśli jakiś zobaczę przez przypadek  czuję lekki ucisk w sercu. nie liczę już na to  że się do mnie odezwiesz  że kiedy się rano obudzę zobaczę twoje 'dzień dobry kochanie  jak się spało?' tak jak dawniej. nie wypytuję już o ciebie naszych wspólnych znajomych  bo wiem  że to i tak nic nie zmieni. powoli zaczyna do mnie dochodzić  że zostałeś tylko pięknym wspomnieniem  którego już bym się chciała pozbyć  wymazać  zniszczyć po to by być taka jak dawniej  by móc cieszyć się ze zwykłych  drobnych rzeczy. powoli dochodzi do mnie też to  że dla ciebie byłam nikim  zwykłą zabawką  o której tak szybko zapomniałeś jak szybko poznałeś kogoś nowego  kogo podobnie 'tak bardzo kochasz' i na której ci 'tak bardzo zależy' jak kiedyś na mnie.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 30 maja 2013

Muszę przyznać, że trochę się już z ciebie wyleczyłam. zaczynam żyć na nowo z ludźmi, którzy mnie kochają i zawsze wspierają. nie patrzę już żadnych twoich opisów na fejsie i gadu, lecz jeśli jakiś zobaczę przez przypadek, czuję lekki ucisk w sercu. nie liczę już na to, że się do mnie odezwiesz, że kiedy się rano obudzę zobaczę twoje 'dzień dobry kochanie, jak się spało?' tak jak dawniej. nie wypytuję już o ciebie naszych wspólnych znajomych, bo wiem, że to i tak nic nie zmieni. powoli zaczyna do mnie dochodzić, że zostałeś tylko pięknym wspomnieniem, którego już bym się chciała pozbyć, wymazać, zniszczyć po to by być taka jak dawniej, by móc cieszyć się ze zwykłych, drobnych rzeczy. powoli dochodzi do mnie też to, że dla ciebie byłam nikim, zwykłą zabawką, o której tak szybko zapomniałeś jak szybko poznałeś kogoś nowego, kogo podobnie 'tak bardzo kochasz' i na której ci 'tak bardzo zależy' jak kiedyś na mnie. / charakterystycznie

Brak słów ♥ teksty need.you.here dodał komentarz: Brak słów ♥ do wpisu 30 maja 2013
2.Czy istnieje szansa na to bym poczuła się na moment szczęśliwa? Jak długo będę znosić kolejne ciosy zadawane przez Ciebie ? Czy to będzie ostatnia noc   w której przy otwartym oknie będę żaliła się nieskończonej ciemności i która skończy się napuchniętymi oczami  o świcie ? Czy  jutro spotkam Cię wchodząc do mojego ulubionego sklepu ?  Czy miniemy się bez słowa czy może obdarzysz mnie choćby spojrzeniem ? A może muśniemy się lekko ramionami dumnie krocząc przed siebie? Co jeszcze mam zrobić bym nie musiała wylewać  tu tylko tych złych  smutnych odczuć? Czy powie mi ktoś jak mam dalej żyć ? Co mam zrobić jutro? Sama już ne wiem . Potrzebuję zmiany ale nie wiem od czego zacząć. Chciałabym się teraz w Ciebie wtulić i nie myśleć o niczym. Położyć głowę na Twoim ramieniu i po prostu zasnąć ..

need.you.here dodano: 29 maja 2013

2.Czy istnieje szansa na to bym poczuła się na moment szczęśliwa? Jak długo będę znosić kolejne ciosy zadawane przez Ciebie ? Czy to będzie ostatnia noc , w której przy otwartym oknie będę żaliła się nieskończonej ciemności i która skończy się napuchniętymi oczami o świcie ? Czy jutro spotkam Cię wchodząc do mojego ulubionego sklepu ? Czy miniemy się bez słowa czy może obdarzysz mnie choćby spojrzeniem ? A może muśniemy się lekko ramionami dumnie krocząc przed siebie? Co jeszcze mam zrobić bym nie musiała wylewać tu tylko tych złych, smutnych odczuć? Czy powie mi ktoś jak mam dalej żyć ? Co mam zrobić jutro? Sama już ne wiem . Potrzebuję zmiany ale nie wiem od czego zacząć. Chciałabym się teraz w Ciebie wtulić i nie myśleć o niczym. Położyć głowę na Twoim ramieniu i po prostu zasnąć ..

1.Jak zabić to uczucie  które właśnie mi towarzyszy ? Uczucie pustki  przez którą mam ochotę rozpłakać się jak mała dziewczynka. Czym jest ta cholerna tęsknota do tego czego sama nie potrafię wyrazić słowami ?  Jak mogę ją zwalczyć ? Czy na prawdę potrzebuję w tej chwili tu  tylko Ciebie aby poczuć się odrobinę lepiej ? Czy tylko spotkanie z Tobą ukoi choć na moment  moje zszargane nerwy ?  Potrzeba poczucia Twojej bliskości bierze nade mną górę .. To ona dyktuje mojemu organizmowi jak ma żyć. Jestem w jej  rękach   jak marionetka. Robi ze mną co chce. A ja nie mam sił się bronić. Tak bardzo mi Cię brakuje.  Obraz składających się liter rozmazuje się pod wpływem kolejnej fali łez. Ile jeszcze będę cierpieć z tego samego powodu ? Jak długo życie będzie się ze mną bawić?  Co muszę zrobić aby  choć spróbować zmienić bieg wydarzeń zapisanych mi przez Najwyższego tam na Niebieskim tronie? Co zrobić by przerwać złą passę? Do kogo mam się zwrócić po odpowiedzi na te i wiele innych pytań?

need.you.here dodano: 29 maja 2013

1.Jak zabić to uczucie, które właśnie mi towarzyszy ? Uczucie pustki, przez którą mam ochotę rozpłakać się jak mała dziewczynka. Czym jest ta cholerna tęsknota do tego czego sama nie potrafię wyrazić słowami ? Jak mogę ją zwalczyć ? Czy na prawdę potrzebuję w tej chwili tu tylko Ciebie aby poczuć się odrobinę lepiej ? Czy tylko spotkanie z Tobą ukoi choć na moment moje zszargane nerwy ? Potrzeba poczucia Twojej bliskości bierze nade mną górę .. To ona dyktuje mojemu organizmowi jak ma żyć. Jestem w jej "rękach " jak marionetka. Robi ze mną co chce. A ja nie mam sił się bronić. Tak bardzo mi Cię brakuje. Obraz składających się liter rozmazuje się pod wpływem kolejnej fali łez. Ile jeszcze będę cierpieć z tego samego powodu ? Jak długo życie będzie się ze mną bawić? Co muszę zrobić aby choć spróbować zmienić bieg wydarzeń zapisanych mi przez Najwyższego tam na Niebieskim tronie? Co zrobić by przerwać złą passę? Do kogo mam się zwrócić po odpowiedzi na te i wiele innych pytań?

Nie ma go w moim życiu zbyt długo  by sadzić  że mamy jeszcze szansę odbudować to  co udało nam się zniszczyć  więc dlaczego jeszcze czasem w to wierzę? Dlaczego tak chętnie układam nam plany na przyszłość? Dlaczego w dalszym ciągu mam wrażenie  że niebawem się spotkamy i cały ten ból minie  a szczęście powróci na swoje miejsce? Jest ze mną coś nie tak czy co  bo ja już nie rozumiem. Nic nie rozumiem.   napisana

napisana dodano: 29 maja 2013

Nie ma go w moim życiu zbyt długo, by sadzić, że mamy jeszcze szansę odbudować to, co udało nam się zniszczyć, więc dlaczego jeszcze czasem w to wierzę? Dlaczego tak chętnie układam nam plany na przyszłość? Dlaczego w dalszym ciągu mam wrażenie, że niebawem się spotkamy i cały ten ból minie, a szczęście powróci na swoje miejsce? Jest ze mną coś nie tak czy co, bo ja już nie rozumiem. Nic nie rozumiem. / napisana

Są takie dni jak ten dzisiejszy  kiedy zakładam maskę pozornego szczęścia i idę w miasto. Nie liczę się z konsekwencjami  bo ten raz chcę być tylko i wyłącznie ja. Nie myślę o niczym  a już na pewno nie o nim. Wlewam w siebie alkohol  uwodzę facetów swoimi ruchami  które są przecież zwyczajnym tańcem w rytm muzyki. Zapominam się na chwilę  a po drodze do klubu gubię ból i żal. Odcinam się od mojej codzienności i wpadam w wir szaleństwa. I dziwię się sama sobie  że czasem tak potrafię  że faktycznie on daje mi chwilę wolnego od swojej osoby i jest jak dawniej. Jednak  co z tego jak kolejnego ranka budzę się z kacem i jeszcze większą rozpaczą.    napisana

napisana dodano: 29 maja 2013

Są takie dni jak ten dzisiejszy, kiedy zakładam maskę pozornego szczęścia i idę w miasto. Nie liczę się z konsekwencjami, bo ten raz chcę być tylko i wyłącznie ja. Nie myślę o niczym, a już na pewno nie o nim. Wlewam w siebie alkohol, uwodzę facetów swoimi ruchami, które są przecież zwyczajnym tańcem w rytm muzyki. Zapominam się na chwilę, a po drodze do klubu gubię ból i żal. Odcinam się od mojej codzienności i wpadam w wir szaleństwa. I dziwię się sama sobie, że czasem tak potrafię, że faktycznie on daje mi chwilę wolnego od swojej osoby i jest jak dawniej. Jednak, co z tego jak kolejnego ranka budzę się z kacem i jeszcze większą rozpaczą. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć