 |
|
Pośród wielu wspomnień miej choć jedno o mnie.
|
|
 |
|
Znalazłam miłość mojego życia. ♥
|
|
 |
|
Nie przyzwyczajaj się.Wszystko i tak prędzej czy później chuj strzeli.
|
|
 |
|
Chcę mieć Cię znowu przy sobie. Dławić się od śmiechu a nie krzywić minę od słonych łez tęsknoty. Chcę obudzić się rano i zobaczyć Twoją uśmiechniętą twarz. Wiedzieć, że znów mam Cię tylko dla siebie,
|
|
 |
|
Są takie banalne czasowniki, które tak cholernie dużo znaczą..
|
|
 |
|
Mężczyźni idealnie sprawdzają się w tej roli. Przyjaźń jest bezwarunkowa. Bez żadnych wymagań i wzajemnych oczekiwań. Kobieta i mężczyzna doskonale się ze sobą dogadują. Patrzą nie siebie jak na najlepszych kumpli, a nie jak kobieta na mężczyznę. Między nimi nie ma żadnych większych uczuć. Relacje są czysto koleżeńskie, nie zakłócone żadnymi innymi uczuciami. [ uwielbiam te 3 lata z nim ♥ ]
|
|
 |
|
A zasypiając zawsze marzyłam o tym abyś kiedyś kładł się ze mną, głaskał po ręce i całował po policzku. Dzisiaj spełniają się moje najpiękniejsze marzenia.
|
|
 |
|
Pokazałeś mi, że jestem zdolna do miłości o jakiej mi się nawet nie śniło.
|
|
 |
|
Wolę czuwać przy Tobie, niż pozwolić sobie usnąć. Ostatnie parę nocy leże patrząc na Twoje bezwładne ciało, które jest otulone delikatną tkaniną. Twoja klatka piersiowa lekko się unosi podczas oddechu. Patrzę na Ciebie kolejną godzinę i nie mogę uwierzyć, że to właśnie Ty zgodziłaś się na wspólne noce. Ja nie miałem nic przeciwko temu, bo przecież od tak dawna ubiegam się o względy u Ciebie. Lekko otulam Cię swoim ciałem i delikatnie kołyszę. Twój sen jest spokojny, a na twojej twarzy widniej uśmiech. Może to moja zasługa, bo nie czujesz się samotna, przecież kolejną noc z rzędu jestem przy Tobie. Czuwam także w dzień starając ochronić Cię przed złem świata. Jeszcze robię to w ukryciu, ale w końcu moja miłość ujrzy światło dzienne. Bo przecież miłość to dbanie o bezpieczeństwo i szczęście swojej wybranki. // nic_nieznaczacy
|
|
 |
|
Bez względu na to jak nazywa się miłość w innych językach, Ty jesteś w moim.
|
|
 |
|
Byłem ślepcem, który błądził szukając kogoś kto go poprowadzi i odnalazłem Ciebie. Wraz z każdym Twym dotykiem odzyskiwałem wzrok, który potrafił dostrzec tylko i wyłącznie najpiękniejszy projekt Boga - Ciebie. I, gdy cała ciemność mojej duszy ulotniła się razem z poranną mgłą, ujrzałem Cię w całej okazałości. Nie wiem czy wiesz, ale niewidomi śnią o wiele częściej od ludzi, którzy widzą i wiesz cały ten czas śniłem o Tobie. Dlatego powinnaś wiedzieć, że nie będę potrafił iść bez Ciebie. Że zgubię się w labiryncie obcych słów i ugrzęznę w błocie codzienności. Powinnaś wiedzieć, że byłaś i jesteś moim cudem, który pragnę by wrócił jak stygmaty, ale został. Został, na trochę. Na zawsze.
|
|
 |
|
Słońce już dawno zaszło za horyzont. Plaża świeci pustkami, a my pogrążeni w przyjemnej ciszy idziemy przed siebie w nieznane. Słyszymy szum morza i delikatną bryzę, która otula nasze ciała. Biorę się w garść i delikatnie łapię Cię za rękę. Spoglądam w Twoje stroną oczekując jakiejkolwiek reakcji, której niestety brak. Odważniej splatam nasze palce. Czuję jak nasze ręce dopasowują się idealnie do siebie. Przechodzi mnie lekki dreszcz. Widzę jak przez przeciwsłoneczne okulary spoglądasz na mnie. Twój uśmiech jest piękniejszy niż cała Grecja. Nachylasz się i dajesz mi buziaka w policzek, nie pozwalam Ci się odsunąć. Przyciągam Cię bliżej do siebie i odwzajemniam buziaka, tylko tym razem w usta. // nic_nieznaczacy
|
|
|
|