 |
Nienawidzę słów "inni mają gorzej", bo każdy, choć raz w życiu przeżywał swój własny koniec świata.
|
|
 |
To nie tak, że nie chcę pisać pierwsza, dzwonić, podbiegać z uśmiechem na twarzy. Chcę. Bardzo. Ale nie chcę, byś wiedział, że zależy mi tysiąckrotnie bardziej, niż tobie.
|
|
 |
Chcę Twoich rąk naokoło mnie.
Chcę Twojego zapachu.
|
|
 |
Nie myśl co będzie jutro, bo pęknie ci serce.
|
|
 |
Ile nocy można nie spać, czekając, aż napiszesz?
|
|
 |
Jestem w szoku, jakie myśli mi przychodzą w środku nocy.
|
|
 |
choc kilka miesięcy temu wybrałam swojego chłopaka a nie przyjaciela. Wielokrotnie go zawiodłam. Nie miałam czasu dla niego. Znosił moje humory. I to własnie on jako pierwszy przybiegł do mnie, kiedy nie chciałam żyć //wszystkoniemasensu//
|
|
 |
rozmowa z kumplem, który nie ogarnia zycia jak Ty kilka miesięcy temu. To samo cierpienie, ten sam ból. Te same rozmowy. Zmieniło sie jedno. To ja jego pocieszam nie o mnie. To ja przynosza flaszke na smutki, nie on. Bo nikt inny nie potrafi zrozumieć zranionego człowieka niż on sam //wszystkoniemasensu//
|
|
 |
Nie złościłam się na niego, kiedy był za Chelsea we wczorajszym półfinale LM. Nie byłam zła kiedy o drugiej w nocy zadzwonił do mnie bo mu się koszmar przysnił. Nie byłam zła wtedy kiedy obudził mnie o 4 nad ranem, choć miałam jeszcze dwie godziny snu, tylko dlatego, ze sama się z tego cieszyłam //wszystkoniemasensu//
|
|
 |
głupie podchody, głupie podteksty tylko po to zeby dojebać człowiekowi w temacie, z którym od dłuzszego czasu nie ma nic wspólnego //wszystkoniemasensu//
|
|
 |
wiele osób mi współczuje. wiele osób stara się mnie pocieszyć, bo sądzą, że cierpie. A to właśnie teraz jestam najszczęśliwszą osoba osobą na świecie. Bo mam ich < 33 //wszystkoniemasensu//
|
|
 |
bo najważniejsza jest miłość na pokaz, no nie? //wszystkoniemasensu//
|
|
|
|