 |
|
To nic, że to co mam to zaledwie serce. / Endoftime.
|
|
 |
|
dzięki temu wiem jedno, choć ludzie wybaczają, zapomnieć mają ciężko i często nie zapominają..
|
|
 |
|
bezgranicznie oddany jak pierdolnięty fanatyk.
|
|
 |
|
Nie szukaj we mnie uczuć,serca.Moje serce to dwie komory i dwa przedsionki,tętnice i żyły,zniszczone,z wadą,ledwo bijące i wspomagane przez stertę tabletek.Moje serce to mięsień,nie wypełniony uczuciem,lecz krwią.A serce,które utożsamia się z posiadaniem uczuć zamarzło.Epoka lodowcowa zapanowała w nim i nie szybko nastąpi odwilż,o ile kiedykolwiek nastąpi.Wszelkie próby rozbicia lodu,wszelkie promyki ciepła zostaną w kilka chwil zgładzone.Całe piękno wyginęło,wszędzie tylko chłód.Zamarzam od środka,całe wnętrze pomału staję się jednym wielkim lodowiskiem.Zima.Nie zobaczysz życia we mnie,a w moich oczach iskier szczęścia.Zamarzło wraz z nadzieją gdzieś w środku.Teraz jestem tylko człowiekiem z punktu biologicznego,trochę poturbowanym,dużo blizn,ran,śmieszne pieprzyki,myszka na dole pleców,wybity kciuk.Ale żyję,funkcjonuję–jak człowiek.Mechanicznie każdy organ wykonuję swoją pracę,ja mechanicznie myślę:żyj.A gdzie urok życia?Skąd czerpać radość?Po co tak być?Czy to ma sens?Nie ma./cebus
|
|
 |
|
486 dzień bez Ciebie . / your_shize
|
|
 |
|
Znów pójdę spać z Twoim imieniem na ustach . /your_shize
|
|
 |
|
Byłeś jednym z niewielu , niestety ja tylko jedną z wielu . /your_shize
|
|
 |
|
Zazdroszczę Ci , że z taką łatwością zapomniałeś o każdym wspólnym poranku . O gorącej kawie i zimnym piwie . O wieczorach , które kończyliśmy namiętnym pocałunkiem i o gwiazdach , które tylko wtedy wydawały się tak cudowne . Nawet jeśli tak było trzeba to w dalszym ciągu nie rozumiem dlaczego przyszło Ci to z taką łatwością . /your_shize
|
|
 |
|
Chciałabym Cię. Z każdą wadą, z każdym złym nałogiem i niedobrymi przyzwyczajeniami. To nic. Chciałabym Cię mieć przy sobie./jachcenajamaice
|
|
 |
|
Cześć. Wiesz, śniłeś mi się dzisiaj. To było tak cholernie realne, że przez chwilę myślałam że jesteś prawdziwy, że jesteś obok, że jesteś ze mną. Czułam tak dokładnie każdy twój ruch, każdy twój dotyk, nawet chwilę po wyłączeniu budzika. Po chwili zdałam sobie sprawę że to tylko sen, wytwór mojej wyobraźni. Twoja bliskość, którą teraz mogę czuć jedynie w snach. | choohe
|
|
 |
|
Leżąc o dwunastej na kanapie pomyślałam ile rzeczy bym mogła zrobić w tym czasie, ile zmienić, ale nie wstałam, tkwiłam tak dalej, dogodnie układałam swoje ciało pod grubym kocem i wpatrywałam się w sufit, po czym znużona przymykając powieki, zwyczajnie usnęłam. Nieznośny hałas zerwał mnie ze snu, tak, powinnam wstać. Na zegarze jeden sześć zero zero, chodźmy się przejść powiedziałam, łapiąc słuchawki w dłoń. Brr, przeraźliwe zimno. Para z ust i przezroczyste myśli pełne uczuć, moje towarzystwo w drodze do parku. Odwiedziłam stare zakątki miasta, usiadłam na ławce i słuchałam piosenek,do czasu aż padła mi bateria.Nawet nie zorientowałam się,że byłam tam dwie godziny,na osamotnionej alejce pod ciemnym niebem i krajobrazem,który przyozdobił delikatnie prószący śnieg, uświadamiający mi konieczność bycia przy Nim,jak najbliżej Jego ciała i przenikająca myśl,że być może w tym momencie także spogląda w niebo i podobnie jak ja szepce,że tak bardzo mu zimno,ale jeszcze mocniej tęskni./dzekson
|
|
|
|