 |
Był wszystkim – kiedy nie miałam nic. I to po Jego odejściu umierałam zbyt wiele razy, próbując stłumić w sobie nieugaszone pragnienie Jego obecności i starając się zabić ostatnie krzty miłości. Każdego dnia budząc się z poczuciem konieczności budowania życia od nowa, ponownie wdychając opary samotności i poddając się bólowi, próbującego zacisnąć pętle na mojej szyi..
|
|
 |
Tak starannie kolekcjonowałam chwile z Nim, jakbym czuła, że to nie będzie trwało wiecznie. Chciałam, by po Jego odejściu, to wspomnienia nadawały puls mojemu sercu..
|
|
 |
obojętność dotyka najbardziej.
|
|
 |
musisz zrozumieć, że nie wszyscy umieją posługiwać się sercem. nie doceniają, dopóki nie stracą. czasami nie warto stawać na głowie dla drugiej osoby, jeśli ona i tak nie widzi Twojego wysiłku. wiesz, jeśli do tej pory starałeś się robić wszystko, żeby było dobrze, to przestań. czasami cisza jest wymowniejsza niż słowa. ludzie zauważą Twoją nieobecność w miejscu, gdzie zawsze na nich czekałeś, zauważą, że jest Cię coraz mniej, że się poddajesz, że wolisz machnąć ręką niż naprawiać. czasami żeby ktoś mógł Cię docenić, musisz pozwolić mu Cię stracić.
|
|
 |
to koniec. zabiliśmy w sobie wszystko.
|
|
 |
potrzebne są takie przerwy, po których zdajesz sobie sprawę, że nie potrafisz dobrze funkcjonować bez drugiej osoby.
|
|
 |
I see too much, and I too much feeling.
|
|
 |
,,A ja za dużo widzę, zbyt mocno czuję.."
|
|
 |
w życiu przychodzą takie momenty, kiedy wszystkie uczucia wracają, a my nie potrafimy sobie z nimi poradzić.
|
|
 |
musimy po prostu zaakceptować to, że ludzie zostaną w naszych sercach, nawet jeśli nie będzie ich w naszym życiu.
|
|
 |
nigdy nie jest za późno, by zrozumieć co jest dla nas ważne.
|
|
|
|