 |
każda miłość jest przecież inna , szkoda że trafiliśmy na naszą , tak bardzo bardzo mi przykro kochanie , jesteś wszystkim i wszystko jest tobą ale to nas nie zmieni , nie sprawi że urodzi nam się dwójka dzieci , że wybudujemy dom a Ty zasadzisz drzewo , ohh przepraszam , drzewka rzeczywiście mi posadziłeś , drzewka cannabis no i widzisz w sumie to się przydały bo teraz jedyne co możemy zrobić to zapalić razem dżisa i popłakać nad tym że od początku byliśmy przegrani / nacpanaaa
|
|
 |
Przyznaj to w końcu. Nic nie przeraża cię bardziej niż myśl, że pewnego dnia, Jego serce może zapałać uczuciem do innej..
|
|
 |
Jak zapomnieć o tęsknocie, która towarzyszyła każdemu uderzeniu twojego serca? Jak wyrównać oddech, kiedy czujesz, że oddałaś część siebie komuś, kto miał uleczyć twoja duszę, a tymczasem sprawił, że upadłaś tak nisko, jak nigdy wcześniej? Jak zacząć żyć na nowo, kiedy wiesz, że już nigdy nie poczujesz się tak samo jak wtedy? Już nigdy nie wzniesiesz się trzy metry nad niebo..
|
|
 |
Naucz się panować nad słowami 'Kocham Cię'. Zbyt pochopnie użyte, mogą zranić..
|
|
 |
Tak, poznasz jeszcze wielu innych. Może nawet do któregoś się przyzwyczaisz i nauczysz się być przy nim szczęśliwa.. ale tak naprawdę żadnego z nich już nie pokochasz, nigdy.
|
|
 |
Przepraszam, że trzymałam cię na dystans i nigdy nie powiedziałam, że też to czuję. Nie okazując swoich uczuć chciałam się tylko chronić, chronić przed kolejnymi bliznami na sercu. Tak bardzo byłam przyzwyczajona do samotności, że bałam się chwili, w której zacznie mi na kimś zależeć, za bardzo. Nie potrafiłam okazać ci swojej miłości, która teraz jest jeszcze silniejsza niż na początku.. Przepraszam, że pozwoliłam Ci odejść, ale bałam się Ciebie kochać..
|
|
 |
Puk, puk. Proszę, wejdź. Położysz się obok? Pod moim kocykiem jest cieplutko. Może napijesz się malinowej herbaty? Łap czekoladę! Moja ulubiona, Milka Oreo. W domu czuję się tak bezpiecznie. Cieszę się, że przyjdziesz. Tak właściwie, już na Ciebie czekam. Jeszcze dwie godzinki, dwie króciutkie godzinki. No, może trzy. I wrócisz. I będziesz. Znowu wtulę się w Ciebie jak mała dziewczynka, a metrykalnie to Ty jesteś młodszy. Może zasnę, zmęczona dzisiejszym dniem, albo wręcz przeciwnie, będę pełna energii. Mimo tego, że widziałam Cię trzy godzinki temu, cholernie tęsknię. Prawie umieram, ale wytrzymam. Muszę, bo tak cholernie Ciebie kocham. Z całej siły. Każdym fragmentem ciała i zakamarkiem duszy. Wracaj Kochany, bo szaleję.
|
|
 |
nie można o czymś zapomnieć jedynie dlatego, że się tego chce.
|
|
 |
nigdy nie poświęcaj dla kogoś wszystkiego. wiesz czemu? bo ludzie odchodzą.
|
|
 |
jesienią potrzebujemy więcej miłości, żeby wraz z suchymi liśćmi nie zamarznąć pod warstwą chłodnego wiatru.
|
|
 |
już nigdy nie będzie tak samo.
|
|
|
|