 |
Przyjaciel ? to ktoś kto powie coś więcej niż '' będzie dobrze '' ktoś kto mimo twoich sprzeciwów weźmie cię za rękę i podniesie z każdego problemu . ktoś u kogo ujrzysz w oczach miłość i oddanie . kto Nie boi ci się powiedzieć prawdy w oczy choćby Nie wiem jak bolesna by była . przyjaciel po prostu przy nas jest . zawsze . o każdej porze . ~ r .
|
|
 |
Ponownie zatracam się w bezsensownych myślach . w sercu pojawia się niepokój że w końcu znikniesz . boję się ciebie stracić . boję się zostać sama z rozwalonym na miliony kawałeczków światem . gdzie Nie wypełniasz go swoją osobą . Nie patrzysz ze mną w lustro , na ścianie Nie wisi żadne zdjęcie . po prostu znikasz . Rozmywasz się . ~ r .
|
|
 |
Dziś tylko Ty , ja i butelka wódki w łóżku ~ r .
|
|
 |
zrób coś Dla mnie . pokaż mi , że kochasz mnie całym tym swoim sercem schowanym pod zebrami . pozwól mi się przytulić i słuchać jego melodii granej tylko Dla mnie szybkim rytmem . Nie róbmy nic . po prostu mnie Do siebie przytul . bądź . a obiecuję , że się odwdzięcze . ~ r .
|
|
 |
Teraz widzę ile popełniłam błędów i jak bardzo potrafiłam ranić osobę, którą kocham. Widzę jak często odpuszczałam, bo brałam ją za pewnik i sądziłam,że zniesie wszystko, bo taki jest jej obowiązek. Kurczę się w sobie, kiedy myślę jak często mogłam naprawiać, a wolałam niszczyć, wybierając kłótnie, pretensje i wieczne fochy. Nie do końca umiałam wyrażać własną miłość, sądząc, że wtedy będę tak cholernie słaba i żałosna, a nigdy nie chciałam taka być. Bałam się kochać otwarcie, bo kiedy coś ukrywamy to potem mniej boli, bo łatwiej się udaję. Nigdy nie powiedziałam mu tego wszystkiego co chciałam, zawsze gdzieś tam w środku się cofałam, bo łatwiej było się obrazić niż przyznać, że sobie nie radzę. Łatwiej było zgrywać obojętność, niż otworzyć mu całe serce. To już nic nie zmieni, nas już nie ma, ale kocham Cię, naprawdę. Przepraszam,że dopiero teraz./esperer
|
|
 |
Było co było, przecież się kurwa nie zabiję, nie potne i nie załamie. Było co było, przestał mnie kochać, ups./esperer
|
|
 |
psujemy znowu ten spokój . w nasze życie wkracza niepokój . może po prostu Nie jesteśmy sobie przeznaczeni , chociaż Kurwa . trudno w to uwierzyć . daj mi wódkę , ogień i twoje zdjęcie . chcę obserwować jak płoniemy w razem w ogniu . ~ r .
|
|
 |
I co pewnie czekałeś aż napiszę pierwsza. Zawsze to robiłam, ale to się skończyło. Wszystko się skończyło. Wiele zrozumiałam przez ten cały, cholerny , pusty czas bez Ciebie. Jesteś zwykłym dupkiem, który pewnego dnia zostanie z niczym. Dlaczego? Bo nie potrafisz kochać. Umiesz jedynie zadawać ból i odrzucać osoby, które chcą dać Ci szczęście. To koniec. A teraz zamiast płakać, mówiąc jak mi Ciebie brakuje, mogę śmiało mówić z uśmiechem na twarzy, że już Cię nie kocham. I jestem tego pewna. Jestem szczęśliwa. Nigdy już nie sprawisz, że zacznę płakać. Nigdy. Nawet nie próbuj wracać. Nie ma już tu miejsca dla Ciebie.
|
|
 |
Kochałem Cię, kiedy miałaś swoje ataki zazdrości i nie potrafiłaś niczego zrozumieć. Kochałem, kiedy cały świat spiskował przeciwko Tobie i miałaś masę problemów, a kiedy było coś nie tak byłem przy Twoim boku, by pocieszać Cię i kochać. W czasie kłótni, które kończyły się płaczem - starałem się wycierać Twoje łzy i powtarzać Ci, że kocham Cię bardziej, niż cały świat. Kiedy byłaś chora, dbałem o Ciebie, opiekowałem się Tobą i kochałem. Kochałem Cię w Boże Narodzenie, Nowy Rok, Wielkanoc, a nawet w setki innych świąt i zwykłych dni. Kochałem od stycznia do grudnia, aż do teraz. Podczas każdego pocałunku i objęcia, podczas każdej sekundy z Tobą pomiędzy moimi ramionami - kochałem Cię. Gdy nie miałaś humoru przytulałem Cię do siebie tak bardzo, że nawet gdyby cała ziemia drżała, a wulkany eksplodowały nigdy bym Cię nie puścił, a nadal trzymał Twoją dłoń i kochał chociażby miałaby zniknąć cała planeta. Kochałem i kocham Cię wciąż tak bardzo, że wszyscy zauważyli, oprócz Ciebie.
|
|
 |
Kiedy Ty się bawisz, żyjesz na całego i wlewasz w siebie kolejny kieliszek wódki, a jakaś panienka wpycha Ci się na kolana, ja tak jakby umieram z tęsknoty za Tobą, bo boli, boli kurwa Twoja nieobecność./esperer
|
|
 |
Duma nie pozwoli nam tego naprawić. Sami z tego rezygnujemy./esperer
|
|
|
|