 |
|
Bo zdecydowanie najgorsze sa te popieprzone pozne popoludnia, kiedy telefon milczy,wszyscy o mnie zapomnieli i najbardziej odczuwam doskwierajaca mi samotnosc. A najbardziej boli to ze wtedy tez przypominam sobie, ze brakuje mi Ciebie. I podczas tych pieprzonych kilku godzin, zaczyna mi Cie brakowac bardziej wyraziscie i bolesniej niz kiedykolwiek przedtem.
|
|
 |
|
-Nie potrafie,nie umiem,nie umiem,nie potrafie! -ze co? -no kochac.
|
|
 |
|
Pobawisz sie ze mna? Kiedys kolega nauczył mnie bawic sie w taka fajną zabawe - 'Milosc ' sie nazywała..
|
|
 |
|
Ja ciagle ogladam sie wstecz, zyje przeszłoscia, kąpie sie w niej.Bo widzisz ja po prostu nie mam innego zycia i nigdy miec nie bede..
|
|
 |
|
A wiec odchodzisz? Jak chcesz. Tam sa Twoje ubrania, płyty, kosmetyki i laptop. Mozesz zabrac wszystko co chcesz. A najlepiej to wez mnie, dobrze..?
|
|
 |
|
Jestes przy mnie szczesliwy? Jesli nie, to...bądz.
|
|
 |
|
I z żadna nie bedzie Ci juz tak dobrze jak ze mną. Bo zadna, juz nigdy nie bedzie Ci tak właziła w dupe jak kiedys ja.
|
|
 |
|
Jestes motywem przewodnim mojego myslenia, mowienia, postepowania i odczuwania. Głownym czynnikiem warunkującym mój płacz albo smiech. Jestes mottem mojego zycia i napedem do funkcjonowania. Jestes moim wszystkim. x 3
|
|
|
|