 |
Chcę coś zmienić, chcę żeby było lepiej, chcę w końcu zacząć żyć inaczej, ale nie mogę, przeszłość mnie trzyma, a raczej to ja boję się pozwolić jej odejść.
|
|
 |
Nie mam poczucia własnej wartości i jem 2 tabletki na śniadanie. Oddałabym życie za miłość choć nie umiem w pełni okazywać jej osobie, którą kocham, umarłabym bez przyjaciół, a są dni gdy muszę zmuszać się choćby do 5 min rozmowy z Nimi, spotykam się z 3 kompletnie obojętnymi mi kolesiami naraz, jestem dziwna, nie zrozumiesz mnie.
|
|
 |
Kurwa mać, dlaczego ja bez przerwy płaczę?!
|
|
 |
Nie czuje nic, nie myślę o niczym, mam wszystko gdzieś i jest mi z tym zwyczajnie dobrze.
|
|
 |
Mam się dobrze, to nic, że chce umrzeć, świetnie się mam.
|
|
 |
Że Cię nienawidzę, nie znoszę, nie cierpię, że nie chce Cie widzieć, słyszeć, ani nawet czuć, że nie chcę już niczego poza tym, żebyś kurwa nie wchodził mi więcej w drogę. Tylko tyle chciałabym Ci powiedzieć.
|
|
 |
Że zawsze jest ktoś do kogo dzwonię kiedy przebudzę się w środku nocy, że jest ktoś z kim popierdolę głupoty i chodzę na piwo po szkole czy na długiej przerwie, że jest ktoś, kto mówi mi piękne i niepojęte rzeczy i mówi, że jestem dobra i nigdy nie pozwala mi w siebie zwątpić i opowiada mi o swoim życiu, a ja mogę opowiadać mu o swoim, ktoś kto ma dla mnie dużo czasu i jeszcze więcej siły. Chcę wierzyć, że ten ktoś nadal jest i że to nadal jesteś Ty.
|
|
 |
Ej, rozumiem co czujesz i przez co przechodzisz gdy widzisz go z inną, ale wiesz co, pierdol to, chodź ze mną na piwo.
|
|
 |
I chuj z tego, że szkoła i chuj z tego, i tak nie mogę spać i tak mam wyjebane na oceny, i tak będę wagarować kiedy tylko przyjdzie mi ochota, i tak będę pić prawie codziennie, a przynajmniej ktoś będzie przy mnie przez większość dnia, wiesz ludzie pomagają mi radzić sobie z myślami, wytrącają żyletki z ręki i takie tam, wiesz w sumie ten rok szkolny w jakiś sposób mnie ratuje.
|
|
 |
Może i Cię nie kocham, ale kurwa na teraźniejszą chwilę nie znam nikogo innego, kto pasował by do mnie tal idealnie, kto tak doskonale nadawałby się do tego by mnie mieć i być moim, więc zrozum jesteś moim pierdolonym Westerplatte, nie poddam Cie kurwa nigdy, nikomu, za nic, rozumiesz?
|
|
|
|