I chuj z tego, że szkoła i chuj z tego, i tak nie mogę spać i tak mam wyjebane na oceny, i tak będę wagarować kiedy tylko przyjdzie mi ochota, i tak będę pić prawie codziennie, a przynajmniej ktoś będzie przy mnie przez większość dnia, wiesz ludzie pomagają mi radzić sobie z myślami, wytrącają żyletki z ręki i takie tam, wiesz w sumie ten rok szkolny w jakiś sposób mnie ratuje.
|