 |
|
czy można być smutnym z przyzwyczajenia?
|
|
 |
|
Nienawidzę go. .Jestem pewna , że wszystkie możliwie uczucia jakimi kiedykolwiek go darzyłam wypaliły się przez jego pierdolone ego , przez jego prawdziwe JA, przez jego pieprzoną pewność . Wszystko uleciało .OTWORZYŁAM OCZY. Zobaczyłam jego prawdziwe oblicze. Wiem , że teraz z całych sił będzie robił mi pod górkę , wiem , że teraz będę przechodzić przez piekło wiem to bo nie dostał tego czego pragnął z powrotem . Mnie.
|
|
 |
|
"Blizny zasklepiają się szybciej na mrozie,
już to wiem, bo czuję zimny powiew, gdy kiedykolwiek mijasz mnie."
|
|
 |
|
a wszystko co piękne jest cholernie ulotne..
|
|
 |
|
Najbardziej boli mnie w tym wszystkim to, że nie potrafię dać szansy facetom, którym na mnie zależy. Tym, którzy otwarcie dają mi do zrozumienia, że jestem dla nich kimś więcej niż 'kumpelą'. Skreślam ich w przedbiegu, bo nawet nie przypominają Ciebie w jednej setnej procenta./ ?
|
|
 |
|
2. By zdobyć dla Niej buty, w których się zakochała od pierwszego wejrzenia. Przeszukałem cały Internet i przejechałem pół Polski by dać Jej wymarzoną płytę z przed kilkunastu lat, a dostanie Jej było tak niemożliwe jak zerwanie gwiazdy. Ale dla mnie nie ma niemożliwe. Nawet jeśli będzie chciała Słońce, Księżyc, gwiazdy, to zabiorę je prosto z nieba i podaruje Jej. Może cały świat znienawidzić mnie za ciągłą noc, bądź dzień, czy też za brak romantycznych chwil przy liczeniu gwiazd. Nieważne. Ważne, że Moje Serce ukaże zagłębienie powstające przy malinowych, równo wykrojonych płatkach róż.
|
|
 |
|
1.Miłość to zapalnik pod bombę, która jest w Nas, a jej wybuchnięcie powoduje, że jesteśmy w stanie robić rzeczy, o których nigdy nie myśleliśmy. Miłość powoduje, że czuję się jak bohater jakiegoś filmu sensacyjnego, który może wszystko; zdobyć Księżyc, przyjąć kule w serce i przeżyć, a to wszystko dla swojej Kobiety. Jestem w stanie nie spać kilka nocy, by spędzić z Nią więcej czasu i mieć Ją chwilę dłużej, bo tęsknię już trochę, gdy jest obok. Jestem w stanie wstawać cholernie wcześnie, żeby jechać przez pół miasta i zawieźć Jej ulubione naleśniki na śniadanie z sokiem pomarańczowym. Jestem w stanie biec do Niej w nieważne jaką pogodę i czy na koniec świata. Jestem dla Niej zawsze i wszędzie jak jej telefon, poduszka, ulubiony kubek, czy ulubiona muzyka. Wspinałem się dla Niej do jakieś babci z kwiatkami na balkonie by podarować Jej jednego z nich. Skakałem do zimnej Wisły, tak naprawdę nie wiem po co, ale uśmiechnęła się i o to mi chodziło. Przepchnąłem się przez stado napalonych, b
|
|
 |
|
tylko we właściwych objęciach, człowiek czuje się szczęśliwy.
|
|
 |
|
tak mi blisko do nihilistycznych postaw
|
|
 |
|
Wiesz jak to jest kochać kogoś ponad wszystko i nie móc z własnego wyboru z nim być ? Wiesz jak to jest kiedy on też Cię kocha i doskonale o tym wiesz jednak dalej nie widzisz żadnej szansy na to żebyście byli razem? Wiesz jak to jest patrzeć jak inna go całuje, dotyka czy spędza z nim czas? Oraz odwrotnie jak to jest przy nim całować innego? A może wiesz chociaż jak to jest troszczyć się o niego pomimo wszystko, bać się o niego codziennie i czuć bezsilność kiedy rujnuje sobie życie? Nie masz pojęcia, więc nie mów mi że rozumiesz jak się czuję.
|
|
|
|