 |
|
Jebać to, zrobię to po swojemu. I ludzie, którzy mnie kochają, zrozumieją, czemu to robię, bo mnie kochają. Jebać to./ skins
|
|
 |
|
me - you - kiss - now .
|
|
 |
|
Ostatnie spojrzenie pamięta się najdłużej .
|
|
 |
|
Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady. Wiara w siebie to podstawa osiągnięcia sukcesu
|
|
 |
|
Po raz pierwszy rzeczywistość wydawała jej się lepsza niż sny, z których dawniej nie chciała się budzić.
|
|
 |
|
Wydaje Ci się, ze u niej wszystko dobrze? Popatrz na nią. Stoi obok jakiegoś chłopaka, w tłumie głupich uczniów. Uśmiecha się. Nie sądzisz, ze zbyt szeroko, nie sądzisz, ze zbyt sztucznie? Przyjrzyj się jej teraz, lekcja. Siedzi obok chłopaka. Wbijają sobie wzajemnie palce pomiędzy żebra, ryzują obrazki w zeszytach. Widzisz jej uśmiech. Widzisz jaki szeroki? Nie sądzisz, że jest sztuczny? A popatrz teraz. Wraca do domu. Cały dzień ktoś ją otaczał, cały dzień miała na ustach szeroki uśmiech. A co widzisz teraz? Grobowa mina, jakby szła właśnie na swój własny pogrzeb. A wiesz dlaczego? Ona wcale nie jest szczęśliwa. Robi dobrą minę do złej gry. Wie, że właściwie jest całkowicie sama. I wie, że gdy zostaje sama wracają wszystkie wspomnienia. Wspomnienia, które tłumi w sobie przez cały dzień.
|
|
 |
|
budzisz się rano i nie jesteś w stanie dotknąć dłonią ŻADNEJ części swojego ciała, brzydzisz się siebie bardziej niż wszystkich kloszardów z ulicy. podchodzisz do lustra i masz ochotę je rozbić, gołą ręką, nienawidzisz tego odbicia. nienawidzisz wszystkiego. tego, na co właśnie patrzysz. przecież to widać, przecież czujesz każdą ranę. są tam. tego, co siedzi w Twojej głowie i kazało Ci zrobić to wczoraj i na pewno każe zrobić dziś. i każdy dzień zaczyna się tak samo. czujesz, że wszyscy nienawidzą Ciebie równie mocno jak Ty sama. wiesz to, po prostu tak jest. chcesz się od siebie uwolnić, Twój własny umysł Cię zabija, z każdym dniem coraz bardziej skutecznie. jesteś żywa. wciąż. czujesz każde uderzenie serca i jedyne, o czym marzysz, żeby to było ostatnie. już. przestań. wystarczy. zatrzymaj się. proszę. dzień mija. wracasz do domu, i płaczesz, i chcesz umrzeć. kładziesz się do łóżka ze szczerą nadzieją, że rano się nie obudzisz. ile jeszcze wytrzymasz? po co żyjesz?
|
|
 |
|
Myślisz, że jak jesteś pustą, zadufaną w sobie lalą, to będziesz miała wszystko? Że Twoje życie będzie takie och, ach, och? Że jak kochany tatuś będzie spęłniał każdą zachciankę swojej córeczki, to wszystko będzie okej? Że pieniędzmi coś osiągniesz? Oj.. to chyba nie ta bajka, nie ten świat mała. Jesli chcesz się liczyć musisz mieć coś więcej niż gruby portfel. Bo prawdziwi ludzie nie patrza na to, co masz na sobie, tylko to co masz w sobie. Dbaj o siebie z wewnątrz. Bo długie blond włosy, piękna cera i miliony kurwa innych zalet, nic nie dadzą. Trzeba umieć się zaprezentować od swojej innej strony. Strony, której chyba w Twoim przypadku nikt nie pozna./pindelka
|
|
 |
|
Bo widzisz to nie jest tak, że będę sie przejmować Twoim jakże nędznym zdaniem.Nie będzie tak, że powiesz mi coś "obraźliwego" i ja polecę się ciąć.Nie myśl sobie, że swoimi hejtami coś zdziałasz.
Nie bój się nie naślę na Ciebie nikogo. Ale bądź świadom, że nie tylko Ty jesteś mocny w gębie.
Pamiętaj, że ta osoba może być silniejsza od Ciebie. Wiedz, że też może zacząć jeździć Ci po psychice. Tak, to będzie walka psychiczna. W której Twój umysł upadnie. Będzie jak zdechły pies na drodze. Nie będzie mógł nic zdziałać. Będzie bezsilny, tak jak i Ty. /pindelka
|
|
 |
|
mówią, że będzie dobrze, bo to nie ich problem.
|
|
|
|