głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niewypowiedziane

To miał być zwykły dzień w pracy  połowa tygodnia. Dużo  śmiechu  wyglupow itd. Właśnie miał być... Kiedy po 8 kazali przerwać pracę i zrobili zebranie  wszyscy patrzelismy na siebie zastanawiając się  kto znowu coś zjebał. Ale niestety  to życie zjebało. Kiedy szef ze łzami w oczach powiedział  że przegrałaś walkę z rakiem przestały istnieć bariery  jakiekolwiek granice. Natychmiast wszyscy chwycilismy się za ręce  cała hala. Część płakała  część stała nie wiedząc co robić  staliśmy tak z pół godziny  wszyscy razem  jak jedna wielka rodzina. Byłaś moim  Mentoren   nauczyłaś mnie wszystkiego  wzięłaś pod swoje  skrzydła .

as123456789 dodano: 11 września 2019

To miał być zwykły dzień w pracy, połowa tygodnia. Dużo, śmiechu, wyglupow itd. Właśnie miał być... Kiedy po 8 kazali przerwać pracę i zrobili zebranie, wszyscy patrzelismy na siebie zastanawiając się, kto znowu coś zjebał. Ale niestety, to życie zjebało. Kiedy szef ze łzami w oczach powiedział, że przegrałaś walkę z rakiem przestały istnieć bariery, jakiekolwiek granice. Natychmiast wszyscy chwycilismy się za ręce, cała hala. Część płakała, część stała nie wiedząc co robić, staliśmy tak z pół godziny, wszyscy razem, jak jedna wielka rodzina. Byłaś moim "Mentoren", nauczyłaś mnie wszystkiego, wzięłaś pod swoje "skrzydła".

Miałaś cierpliwość  mimo barier językowych. Nikt nie wiedział  że rozgrywasz taka walkę. Kiedy 3 tygodnie temu podpisywalismy Ci kartke urodzinowa z życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia  nikt nie wiedział  nikt. Ukrywalas to. To był szok  jeden wielki szok. Do końca dnia nikt nie Powiedzial nawet słowa  pracowaliśmy w ciszy. W piątek Twoja ostatnia droga  ostatnie pożegnanie. Niech Ci ziemia lekką będzie  dziękuję za wszystko. Amen

as123456789 dodano: 11 września 2019

Miałaś cierpliwość, mimo barier językowych. Nikt nie wiedział, że rozgrywasz taka walkę. Kiedy 3 tygodnie temu podpisywalismy Ci kartke urodzinowa z życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia, nikt nie wiedział, nikt. Ukrywalas to. To był szok, jeden wielki szok. Do końca dnia nikt nie Powiedzial nawet słowa, pracowaliśmy w ciszy. W piątek Twoja ostatnia droga, ostatnie pożegnanie. Niech Ci ziemia lekką będzie, dziękuję za wszystko. Amen

Dwa dni przelezane w łóżku  dwa dni cholernego Stachu  kolejne dwa tygodnie czekania na wyniki. Przynajmniej nie boję się sama  codziennie dzwonisz i pytasz czy coś wiadomo  codziennie pytasz jak się czuje  codziennie wycierasz mi łzy strachu trzymając mocno za rękę i powtarzając  że będziesz walczył ze mną. Kolejna próba. I jeśli to nie jest miłość  to co to jest do cholery jasnej?  Stanąłeś ze mną ramię w ramię do tej nierównej walki  a ja wiem  że nie mogę się poddać  nie mogę Ci tego zrobić. Za 2 tygodnie będziemy wiedzieli jak silny jest przeciwnik. 2 najdłuższe tygodnie mojego życia.

as123456789 dodano: 10 sierpnia 2019

Dwa dni przelezane w łóżku, dwa dni cholernego Stachu, kolejne dwa tygodnie czekania na wyniki. Przynajmniej nie boję się sama, codziennie dzwonisz i pytasz czy coś wiadomo, codziennie pytasz jak się czuje, codziennie wycierasz mi łzy strachu trzymając mocno za rękę i powtarzając, że będziesz walczył ze mną. Kolejna próba. I jeśli to nie jest miłość, to co to jest do cholery jasnej? Stanąłeś ze mną ramię w ramię do tej nierównej walki, a ja wiem, że nie mogę się poddać, nie mogę Ci tego zrobić. Za 2 tygodnie będziemy wiedzieli jak silny jest przeciwnik. 2 najdłuższe tygodnie mojego życia.

Współczuję wszystkim  którzy przecenili mój urok osobisty i grzeczne usposobienie  a nie docenili inteligencji i umiejętności logicznego myślenia.

realistic_optimist dodano: 3 sierpnia 2019

Współczuję wszystkim, którzy przecenili mój urok osobisty i grzeczne usposobienie, a nie docenili inteligencji i umiejętności logicznego myślenia.

Gdyby nie fakt  że jesteś tu ze mną  mimo tego że chwilami naprawdę potrafię być wkurwiająca do granic możliwości.Gdyby nie Ty  to dawno już bym leżała na samym dnie i czekała na pewną śmierć.   Dzięki Tobie  choć w maleńkiej części czuję się kimś ważnym.

wartozycmarzeniami dodano: 20 lipca 2019

Gdyby nie fakt, że jesteś tu ze mną- mimo tego że chwilami naprawdę potrafię być wkurwiająca do granic możliwości.Gdyby nie Ty, to dawno już bym leżała na samym dnie i czekała na pewną śmierć. Dzięki Tobie, choć w maleńkiej części czuję się kimś ważnym.

Miałam dawać radę  miałam żyć całą sobą. Miałam się nie poddawać  nie wyszło.

wartozycmarzeniami dodano: 20 lipca 2019

Miałam dawać radę, miałam żyć całą sobą. Miałam się nie poddawać, nie wyszło.

Zabawne  że cały czas wracamy do punktu wyjścia. Trochę starsi  nic nie mądrzejsi  na pewno bardziej zranieni. esperer

wartozycmarzeniami dodano: 18 lipca 2019

Zabawne, że cały czas wracamy do punktu wyjścia. Trochę starsi, nic nie mądrzejsi, na pewno bardziej zranieni./esperer

Chciałem o czymś powiedzieć. O czymś sobie przypomnieć. Rozbudzić to wspomnienie  które zakopałem tak głęboko w sobie jakby go nie było. Ale z wspomnieniami  które próbujemy wymazać jest tak  że wrócą kiedyś do nas ze zdwojoną siłą. Był taki dzień  że potrzebowałem zniknąć. Przestać być sobą. Tym chłopcem  którego serce pękło na pół  który nie potrafił już kochać. Nigdy nie chciałem nikogo zranić  skrzywdzić w żaden sposób. Ale kiedy jesteś w takim stanie to twoja autodestrukcyjność często sprawia  że inni cierpią. Dzisiaj jest już dobrze. Zmieniłem się w zupełnie inną osobę. I chociaż nie mogę powiedzieć  że niczego nie żałuję to odzyskałem częściowy spokój. Chciałbym po prostu przeprosić za to co zrobiłem lub nie zrobiłem i co to spowodowało w waszym życiu. Przepraszam. Mamucie? Mam nadzieję  że kiedyś mi wybaczysz mimo  że ja nie potrafię sam sobie wybaczyć.   maxsentymentalny

maxsentymentalny dodano: 11 lipca 2019

Chciałem o czymś powiedzieć. O czymś sobie przypomnieć. Rozbudzić to wspomnienie, które zakopałem tak głęboko w sobie jakby go nie było. Ale z wspomnieniami, które próbujemy wymazać jest tak, że wrócą kiedyś do nas ze zdwojoną siłą. Był taki dzień, że potrzebowałem zniknąć. Przestać być sobą. Tym chłopcem, którego serce pękło na pół, który nie potrafił już kochać. Nigdy nie chciałem nikogo zranić, skrzywdzić w żaden sposób. Ale kiedy jesteś w takim stanie to twoja autodestrukcyjność często sprawia, że inni cierpią. Dzisiaj jest już dobrze. Zmieniłem się w zupełnie inną osobę. I chociaż nie mogę powiedzieć, że niczego nie żałuję to odzyskałem częściowy spokój. Chciałbym po prostu przeprosić za to co zrobiłem lub nie zrobiłem i co to spowodowało w waszym życiu. Przepraszam. Mamucie? Mam nadzieję, że kiedyś mi wybaczysz mimo, że ja nie potrafię sam sobie wybaczyć. / maxsentymentalny

Zaufałam Ci całą sobą  pamiętam jakby to było przed chwilą. Jakbym siedziała znów w tym samym miejscu i robiła te same błędy. Uwierz  że chciałabym Cię teraz zobaczyć  przytulić posiedzieć w milczeniu  chociaż przez chwilę dać ci oparcie  dać Ci chwilę które zostaną w Tobie na zawsze. Mogłabym uśmiechać się do Ciebie cały dzień  opowiadać ci jak w życiu jest mi ciężko. Jaka pustkę pozostawiłeś w moim sercu  chciałabym opowiedzieć Ci o czymś jeszcze  o chorobie która kiedyś mnie zabije. Mogłabym pozostawić ci tak wiele szczęśliwych chwil  tak wiele wspomnień  a potem bez słowa odejść i nie wytłumaczyć się  zostawić Cię na kilkanaście nocy byś bił się z poczuciem bezsilności  byś czuł się tak bardzo fatalnie że każdy oddech bolał by cię przy każdym wdechu  byś czuł się tak źle że śmierć byłaby dla Ciebie najlepsza. Zrobiła bym to tylko dlatego byś choć raz mógł poczuć się tak jak ja każdej nocy bez Ciebie.

wartozycmarzeniami dodano: 1 lipca 2019

Zaufałam Ci całą sobą, pamiętam jakby to było przed chwilą. Jakbym siedziała znów w tym samym miejscu i robiła te same błędy. Uwierz, że chciałabym Cię teraz zobaczyć, przytulić posiedzieć w milczeniu- chociaż przez chwilę dać ci oparcie, dać Ci chwilę które zostaną w Tobie na zawsze. Mogłabym uśmiechać się do Ciebie cały dzień, opowiadać ci jak w życiu jest mi ciężko. Jaka pustkę pozostawiłeś w moim sercu, chciałabym opowiedzieć Ci o czymś jeszcze, o chorobie która kiedyś mnie zabije. Mogłabym pozostawić ci tak wiele szczęśliwych chwil, tak wiele wspomnień- a potem bez słowa odejść i nie wytłumaczyć się, zostawić Cię na kilkanaście nocy byś bił się z poczuciem bezsilności, byś czuł się tak bardzo fatalnie że każdy oddech bolał by cię przy każdym wdechu, byś czuł się tak źle że śmierć byłaby dla Ciebie najlepsza. Zrobiła bym to tylko dlatego byś choć raz mógł poczuć się tak jak ja każdej nocy bez Ciebie.

Tęsknie. Następnym razem poproszę znieczulenie. Lalkowata

wartozycmarzeniami dodano: 1 lipca 2019

Tęsknie. Następnym razem poproszę znieczulenie.|Lalkowata

Kiedy świetnie się bawiłam  Ty napisałeś blagajac o spotkanie. Nie przeszkadzało Ci to  że wypiłam. Przez całe miasto niosles mnie na barana  żeby iść tam gdzie to się wszystko zaczęło. Siadlam Ci na kolanach i mówiłam  mówiłam jak było źle BEZ Ciebie  jak mój świat runął w gruzach  jak tęskniąc spałam w swetrze od Ciebie  po czym Ty wyciągnąłes z portfela nasze wspólne zdjęcie  mówiąc  że przez ostatni rok  spales właśnie z Nim. Znowu oboje plakalismy  znowu tego nie ogarniamy. Znowu jest jak kiedyś.

as123456789 dodano: 11 czerwca 2019

Kiedy świetnie się bawiłam, Ty napisałeś blagajac o spotkanie. Nie przeszkadzało Ci to, że wypiłam. Przez całe miasto niosles mnie na barana, żeby iść tam gdzie to się wszystko zaczęło. Siadlam Ci na kolanach i mówiłam, mówiłam jak było źle BEZ Ciebie, jak mój świat runął w gruzach, jak tęskniąc spałam w swetrze od Ciebie, po czym Ty wyciągnąłes z portfela nasze wspólne zdjęcie, mówiąc, że przez ostatni rok, spales właśnie z Nim. Znowu oboje plakalismy, znowu tego nie ogarniamy. Znowu jest jak kiedyś.

Znowu napisałeś  znowu chcesz się spotkać  znowu wracasz jak bumerang. Gdyby nie to  że leżę już wykąpana  z nawracajaca angina  pobiegłabym szybciej niż to możliwe. Boże  czy Ty istniejesz? To jest kolejna próba  czy co?

as123456789 dodano: 4 czerwca 2019

Znowu napisałeś, znowu chcesz się spotkać, znowu wracasz jak bumerang. Gdyby nie to, że leżę już wykąpana, z nawracajaca angina, pobiegłabym szybciej niż to możliwe. Boże, czy Ty istniejesz? To jest kolejna próba, czy co?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć