 |
|
Rcegdy tracisz sens życia i kiedy wszystko Cię zawiodło niszczysz siebie,swoje serce.sięgasz po coś,co Cię zniszczy. imprezy,dragi,bójki,kolejna rozprawa. po co to robisz? By odciągnąć się od tego świata,by zapomnieć o tym,co Cię w życiu spotyka. chcesz,by to wszystko Cię doprowadziło do dna,do tego,że nikt już Cię nie uratuje.. zniszczysz swoje serce,płuca,wątrobę. Twój mózg jest tak wypalony,że nie panujesz,co robisz..bierzesz pistolet do ręki,strzelasz w swoją skroń i Ciebie już nie ma,nie pozostawiłeś po sobie nic..tak skończyłeś,umarłeś.Ciebie juz nie ma.
|
|
 |
|
nas już nie ma.dokonałeś wyboru,więc daj mi już spokój..pozwól mi zapomnieć,wymazać Cię z serca.nie dawaj znaków,nie mów,że żałujesz,że kochasz.to już nic nie zmieni,zrozum. Mnie już dla Ciebie nie ma.trudno się z tym pogodzić? Twój problem.
|
|
 |
|
Idąc przez park słyszę w oddali piosenkę..nie wiem czy to jakaś głupota,ale podchodzę bliżej i widzę Ciebie wtulającego się w nią.porywasz ją w tańcu,gdy spoglądnąłeś w moją stronę widziałam w Twoich oczachten smutek,strach.
|
|
 |
|
tyle złych,jak i dobrych uczuć w sercu,w głowie tysiąc myśli na minutę.. skleić słów już nie potrafię,by opisać to,co się z nami stało.
|
|
 |
|
nie mogłam Cię zatrzymać,bo nie miałam na to sił. chciałeś odejść,odszedłeś pozostawiając mi wspomnienia z którymi żyć muszę,ale już wkrótce one nie będą we mnie. we mnie nie będzie nic,bo mojej osoby już nie będzie.może będę,ale tylko w waszych sercach.pozostanę wspomnieniem, wiem,że zatęsknisz i szepniesz pod nosem ''odszedłem od niej,a ona odeszła ze świata,nie będzie jej już NIGDY. chciała pokazać,że mnie kocha i mówiła to szczerze.nie wierzyłem jej.na przeprosiny jest już za późno,na wszystko jest już za późno.''
|
|
 |
|
Wiesz co sobie ostatnio uświadomiłem? Że nigdy, nikt nie będzie w stanie zając w moim sercu Twojego miejsca. Nigdy nikt nie stanie się moim sercem. Obiecałem Ci kiedyś, że zawsze będzie należało tylko do Ciebie i chociaż w rzeczywistości to tylko mięsień, dzięki któremu każdy człowiek żyje, to ono jest Twoje na wieczność. Mógłbym Ci je nawet oddać, jest chyba w dobrym stanie i gdybyś tylko chciała mogłabyś je teraz mieć nie tylko w teorii, ale też w praktyce. Wtedy bym umarł naprawdę, ale co to za śmierć? Przecież umarłoby tylko ciało, bo wszystko to, co było we mnie najlepszego odeszło razem z Tobą. Może po to, żebyś nie tęskniła? /mr.filip
|
|
 |
|
głowa pęka od wszystkich myśli.. nie potrafię już nawet zapanować nad tym,co robię. wypalam się całkowicie,specjalnie dla Ciebie- chciałeś mnie zniszczyć,udało Ci się.
|
|
 |
|
Zapomnijmy o tym co nas łączyło. Zacznijmy życie od nowa, zupełnie na innych zasadach. Wykasujmy całą pamięć z ostatnich miesięcy, które wspólnie spędziliśmy. Zapomnijmy o swoim istnieniu, o tym kim dla siebie byliśmy, jakie mamy imiona. Po prostu skończmy ze wszystkim, zejdźmy sobie z drogi, która jest pełna przeszkód. Przestańmy się w końcu ranić, nie dawajmy żadnego znaku życia, omijamy siebie szerokimi łukami. Nie pozwólmy się ponieść wodzy fantazji, bo wiemy, jak to nas niszczy. Przestańmy się od siebie uzależniać, znajdźmy sobie jakieś ciekawsze zajęcia. Nie miejmy dla siebie czasu, usuńmy swoje numeru tak, aby serce nas nie kusiło do krótkich rozmów. Podrzyjmy wspólne zdjęcia, a następnie spalmy zatrute tuszem części papieru. Niech świat i ludzie widzą, że potrafimy bez siebie żyć, że nasz związek nie miał żadnej przyszłości. Pokażmy wszystkim, a najbardziej sobie, że jesteśmy nikim dla siebie. ~remember_~
|
|
|
|