 |
zalewając organizm alkoholem widzę,jak bardzo wygasła do mnie Twoja miłość.
|
|
 |
i tak mija kolejny,pusty dzień,kiedy nadal Cię tu nie ma.każdej chwili próbuję się cieszyć z tego,co mam,ale jak mogę cokolwiek mieć skoro to Ty byłeś wszystkim? czasem naprawdę nie chciałabym już nic więcej jak tylko czuły uścisk,którym obdarowywałeś mnie w tak późne zimne wieczory.brakuje mi codziennych rozmów,Twoich pięknych spojrzeń,i tego jak cudownie się złościłeś. dlaczego los rodzielił nas? dlaczego nie skupiliśmy się na tym,co nas łączyło tylko pozwoliliśmy by nasze serca skupiły się na tym co mogło nas rodzielić..dlaczego tak bardzo tęsknie? dlaczego już Ciebie dziś nie ma,tu ze mną? kurwa,na prawdę nie daję rady. pragnę Cię każdego dnia coraz bardziej i bardziej. szloch skrapla na moje czerwone policzki,które tak uwielbiałeś.serce kruszy,jak ciastko,tak słodkie,jak TY. wróć,gdy zauważysz,że jeszcze dla Ciebie kimś jestem.
|
|
 |
no to o rok starsza-urodzinowo;):*
|
|
 |
Powiedziałabym Ci, tak po przyjacielsku, co o Tobie myślę, że po Tobie została wielka pustka i mam poczucie, że nic nigdy jej nie wypełni, bo jesteś osobą naprawdę wyjątkową i nic nie jest w stanie Cię zastąpić i że nawet trochę mi szkoda, że ja nie byłam taką dla Ciebie, ale tego nie zrozumiesz.
|
|
 |
Na zewnątrz niewzruszona maska. Jest ok - myślisz, że nie? Że bez Ciebie jest źle? Nie no co Ty. Przecież kiedyś Cię nie było i jakoś dało się żyć. A w środku? W środku koszmar. Terror. Psychika wariuje - woła 'skończ to!'. A rozum? Rozumem ogarniam, że jak skończę, to nigdy nie będzie szans na happy end. Bo jak? Chociaż podobno tam się wszyscy spotkamy.
|
|
 |
dziękuję za tyle pięknych dni,w ktorych poczułam tylko ból,i łzy.
|
|
 |
''nie mam siły iść,nie mam siły biec,nawet gdybym miał to nie wiedziałbym gdzie. wskaż mi drogę,podaruj mi siłę i wybacz mi proszę,to że w Ciebie zwątpiłem.''
|
|
 |
''śnią mi się sny,w których zostaje sam,bo Ci których kocham nie chcą mnie znać. Ci których znałem odeszli w niepamięć.''
|
|
|
|