 |
|
Chce wielkich lodów, whisky z cola i wiśniowych cygaretek. Ciebie nie.
|
|
 |
|
Tak kurwa, masz rację, z dnia na dzień jestem coraz gorsza, coraz bardziej złośliwa i coraz bardziej zdołowana. Nie, nie mylisz się kiedy mówisz, że to przez Niego, tak przez Niego kurwa boli mnie życie. Bo Jego nie ma.
|
|
 |
|
Nie mów mi kurwa teraz, że już nic do mnie nie czujesz, nie mów mi bo i tak nie uwierzę, widziałam tą Twoją nowa pannę, ona ma moją twarz.
|
|
 |
|
Kochaj, myl się, słuchaj dobrej muzyki, myśl, myśl jak najwięcej i najważniejsze, już nigdy nie daj sobie wmówić że po ziemi chodzi ktokolwiek, kto mógłby być Ci pisany.
|
|
 |
|
To znowu ja. Na dniach Oli wraca i znowu będzie gnębić Was swoim mega talentem ! ♥. Gdy napisałam jej jak wyglądają statystki jej moblo jedyna co odpisała to "to mnie przeraza ; o". Taa jest w szoku. Ponad 20 000 wizyt, 431 obserwujących, 293 cytowania i 5013 plusików ! Jesteście boscy. To mój pewnie ostatni wpis tu. A teraz kilka słów do Oli : Dziękuję, dziękuję, dziękuję, że mogłam tu być przez te parę dni, że obdarzyłaś mnie takim zaufaniem zostawiając swoje moblo w moich rękach. Dziękuję Ci z całego serduszka moja blond chudzino ! ♥. Podpisano : Twoja Ciamciaa . ! ♥
|
|
 |
|
Stała nad brzegiem morza. Fale delikatnie oblewały jej stopy a słońce już dawno schowało się za widnokręgiem. W jednej dłoni trzymała zapalniczkę a w drugiej lampionik. "Zanim go zapalisz i puścisz w powietrze, pomyśl życzenie" - usłyszała głos za plecami. Złapała cienki sznureczek przyczepiony do lampionu, płomykiem rozpaliła umieszczoną w środku świeczkę. "Smaż się w piekle gnoju." - wypowiedziała puszczając lampion w powietrze. Unosił się coraz wyżej i wyżej. Błyszczał na niebie niczym mała gwiazda. / slaglove ♥
|
|
 |
|
Jak przez mgłę, Jego obraz trzymam w sercu. / slaglove ♥
|
|
 |
|
Latarnie pobliskich ulic rozświetlały jej drogę, którą kroczyła. Biały puch opadał na jej długie blond loki. Co chwilę chowała zmarznięte dłonie w kieszeniach kurtki. Szła przed siebie nie zwracając uwagi na mijających ją ludzi, którym ciągle wpadała pod nogi. Oparła się o mały murek, stała tak w bezruchu gdy jej małe serce podejmowało najtrudniejszą decyzje. "Zawsze mówiłeś, żeby łza nigdy nie dotknęła uśmiechu." - szepnęła ocierając słoną kroplę z policzka. Zacisnęła powieki, zrobiła krok zbliżając się do jezdni. Widziała reflektory nadjeżdżającego pojazdu a w jej głowie, niczym projektor, slajdy przeplatały się wspomnienia. "Pierwszy i ostatni raz się poddałam". Wypowiedziała a po parku rozeszło się echo pisku samochodu. / slaglove ♥
|
|
|
|