 |
|
Chodź, nauczę Cię żyć bez używania serca.
|
|
 |
|
- Tyle razy ci mówiłam, maksymalnie 2 piwa i o 22 w domu. - Kurwa, znowu mi się pojebało . / [n]
|
|
 |
|
już nie sprzątam u siebie w pokoju , bo po co . i tak nie wpadniesz niespodziewanie , nie rozwalisz się na moim łóżku i nie zażądasz wielkiego buziaka . rano nie pociągam rzęs tuszem , bo przecież i tak wiem , że nie spotkam cię przypadkiem na jednej z ulic . zapominam o telefonie , bo przecież już nie napiszesz . zatykam uszy i nie chcę nic słyszeć bo i tak wiem , że już nigdy nie podejdziesz i nie szepniesz : - moja .
|
|
 |
|
To nie tak, że miała na niego wyjebane, bo z dnia na dzień, z godziny na godzinę, z minuty na minutę stawał się coraz bardziej ważny. Na jego widok serce dostawało ADHD a oczy świeciły się jak dwa małe płomyczki. Usta układały się w niekontrolowany uśmiech, ciało otulało jego spojrzeniem, perfumy przesiąkały w ubrania a nieziemskie tęczówki długo nie dawały spokoju. W uszach dźwięczało jego krótkie, ale jakże cudowne "siama" a rozum toczył zawzięte walki z sercem. Lecz on w końcu i tak zajął pierwsze miejsce na szczycie jej uzależnień./ ciamciaa ♥
|
|
 |
|
spójrz w moje oczy , nikt nie wiedział , że to się tak potoczy . ;*
|
|
 |
|
mogę się do ciebie zalotnie uśmiechać , ale to nie znaczy , że mi się podobasz ..
mogę ci puszczać oczko , ale to nie znaczy , że chcę twój numer ..
mogę cię kochać , ale to nie znaczy , że z tobą będę ..
mogę kazać ci wyjść , ale to nie znaczy , że chcę żebyś odszedł ..
mogę dać ci szansę , ale to nie znaczy , że ją masz ..
mogę cię olewać , ale to nie znaczy , że jesteś mi obojętny ..
mogę tobą poniewierać , ale to nie znaczy , że na to zasługujesz ..
mogę cię szanować , ale to nie znaczy , że cię lubię ...
mogę śmiać się z twoich żartów , ale to nie znaczy , że mnie śmieszą ..
mogę cię potrzebować , ale to nie znaczy , że się o tym dowiesz ... / [n]
|
|
 |
|
Za mało o tobie myślę ostatnio. Zapominam o tym co było, jakoś nie atakują mnie wspomnienia i tęsknoty. Mogłabym ciebie mieć dla ukojenia, ale nie musimy wcale być razem. Godzę się na pustkę.
A co będzie jak zupełnie stracę pamięć? Tak jak to było w przypadku całej reszty mężczyzn z przeszłości? Pytam siebie czasem "co ja w nim widziałam, jak mogło mi na nim zależeć?", czy tak samo będzie i w tym przypadku? Zapomnę o tobie jak o reszcie?
Przestanę kochać? / [n]
|
|
 |
|
Pierdol, rozumiesz ? Pierdol to wszystko, pierdol ją, jego i wszystkich znajomych, którzy okazali się być fałszywymi kurwami. Olej to, zapomnij, uwierz, najlepiej na tym wyjdziesz, bo oni już od dawna pierdolą Ciebie.
|
|
 |
|
Nie muszę z nim być. Nie musi być moja własnością. Nie muszę mieć go tylko dla siebie. Czuc jego zapachu, dotyku. Słyszeć głosu, widzieć jak się uśmiecha, zasypia czy budzi. Jak je, pije, pali. Jak wykonuje codzienne czynności.Chce tylko wiedzieć jak się ma, co u niego i czy jest szczęśliwy .. szczęśliwy beze mnie. / slaglove ♥
|
|
|
|