głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niespelnioonysen

Nigdy Ci tego nie mówiłam  ale jesteś taką moją inspiracją do życia. Dzięki Tobie czerpię energię  z której mogę korzystać. Ona pozwala mi się uśmiechać każdego poranka  gdy muszę wstać  ponieważ mam świadomość  że ty jesteś tuż obok mnie. Chociaż dzielą nas kilometry ja czuję twoją obecność tuż przy mnie. Moja podświadomość wytwarza naturalny zapach Twojego ciała oraz dotyk  który czuję na swojej skórze podczas snu. Dajesz mi wiarę i nadzieję na dobre życie. Pozwalasz mi żyć w naturalny sposób  dajesz siłę do walki. Mogę przy Tobie realizować wszystkie plany  o których właśnie marzę  a Ty niczego mi nie zabraniasz. Pozwalasz poznawać coraz to nowsze rzeczy  uczysz mnie wszystkiego czego nie poznałam wcześniej. Nie karcisz  nie krytykujesz  gdy nie wiem wielu rzeczy  ale wyjaśniasz mi to ze stoickim spokojem. Swoim zachowaniem uświadamiasz  jak wiele dla Ciebie znaczę… Dziękuję.

remember_ dodano: 7 luty 2013

Nigdy Ci tego nie mówiłam, ale jesteś taką moją inspiracją do życia. Dzięki Tobie czerpię energię, z której mogę korzystać. Ona pozwala mi się uśmiechać każdego poranka, gdy muszę wstać, ponieważ mam świadomość, że ty jesteś tuż obok mnie. Chociaż dzielą nas kilometry ja czuję twoją obecność tuż przy mnie. Moja podświadomość wytwarza naturalny zapach Twojego ciała oraz dotyk, który czuję na swojej skórze podczas snu. Dajesz mi wiarę i nadzieję na dobre życie. Pozwalasz mi żyć w naturalny sposób, dajesz siłę do walki. Mogę przy Tobie realizować wszystkie plany, o których właśnie marzę, a Ty niczego mi nie zabraniasz. Pozwalasz poznawać coraz to nowsze rzeczy, uczysz mnie wszystkiego czego nie poznałam wcześniej. Nie karcisz, nie krytykujesz, gdy nie wiem wielu rzeczy, ale wyjaśniasz mi to ze stoickim spokojem. Swoim zachowaniem uświadamiasz, jak wiele dla Ciebie znaczę… Dziękuję.

jest inaczej. zdecydowanie lepiej. czuję  że mogę oddychać. nie muszę się już niczym dusić. mój tlen nie jest już zanieczyszczony od ciągłych skażeń  jakie znajdowały się wokół mnie. nie ma już tych kłamstw  które doprowadzały do wyniszczenia mojego organizmu. nie ma tych fałszywych ludzi. przynajmniej ja nie chcę  aby oni byli. nie utrzymuję już z dawnymi osobami kontaktu  bo wiem  że to byłby zły pomysł. brnięcie w coś co nigdy nie miało sensu  co było tylko toksyczną przyjaźnią powodowało  że traciłam siły do życia. a dziś? mogę śmiało iść przed siebie. nie muszę się bać tego  że się potknę i nadzieję na kolejne kłamstwo. zaczynam uczyć się od nowa każdej rzeczy  a co najważniejsze zaczynam trzymać dystans do spraw  które do niedawna były moimi słabymi stronami.

remember_ dodano: 7 luty 2013

jest inaczej. zdecydowanie lepiej. czuję, że mogę oddychać. nie muszę się już niczym dusić. mój tlen nie jest już zanieczyszczony od ciągłych skażeń, jakie znajdowały się wokół mnie. nie ma już tych kłamstw, które doprowadzały do wyniszczenia mojego organizmu. nie ma tych fałszywych ludzi. przynajmniej ja nie chcę, aby oni byli. nie utrzymuję już z dawnymi osobami kontaktu, bo wiem, że to byłby zły pomysł. brnięcie w coś co nigdy nie miało sensu, co było tylko toksyczną przyjaźnią powodowało, że traciłam siły do życia. a dziś? mogę śmiało iść przed siebie. nie muszę się bać tego, że się potknę i nadzieję na kolejne kłamstwo. zaczynam uczyć się od nowa każdej rzeczy, a co najważniejsze zaczynam trzymać dystans do spraw, które do niedawna były moimi słabymi stronami.

ponownie zaczyna się ten koszmar. wracasz w moich snach  jak gdyby nigdy nic się nie stało zaczynasz mnie męczyć. wiesz doskonale  jak bardzo bolała mnie twoja śmierć. ten nieszczęśliwy wypadek  z którym do dziś nie jestem w stanie się pogodzić. nie dałam rady cię zatrzymać wtedy. byłam zbyt daleko  a mój głos przez telefon? niewiele by zdziałał. ty nawet nie chciałeś mnie słyszeć  wiedziałeś  jak bardzo byłam roztrzęsiona twoją pożegnalną wiadomością... a kiedy dobijałam się do ciebie napisałeś jeszcze  abym dała ci spokój  że tak będzie lepiej. lecz  aby na pewno przemyślałeś swoje posunięcie? dla kogo miało być lepiej? dla mnie  czy dla ciebie  że odszedłeś z tego świata  że uciekłeś od naszego związku i znajomości? sprawiłeś  że ten ból  który odczułam po twojej stracie nagle powrócił. ty sam zaś zacząłeś odwiedzać mnie w każdym śnie. nie dajesz za wygraną. doskonale wiesz  jak mnie to męczy. proszę  odejdź ode mnie. pozwól mi ułożyć życie od nowa... bez wspomnień i bez ciebie.

remember_ dodano: 7 luty 2013

ponownie zaczyna się ten koszmar. wracasz w moich snach, jak gdyby nigdy nic się nie stało zaczynasz mnie męczyć. wiesz doskonale, jak bardzo bolała mnie twoja śmierć. ten nieszczęśliwy wypadek, z którym do dziś nie jestem w stanie się pogodzić. nie dałam rady cię zatrzymać wtedy. byłam zbyt daleko, a mój głos przez telefon? niewiele by zdziałał. ty nawet nie chciałeś mnie słyszeć, wiedziałeś, jak bardzo byłam roztrzęsiona twoją pożegnalną wiadomością... a kiedy dobijałam się do ciebie napisałeś jeszcze, abym dała ci spokój, że tak będzie lepiej. lecz, aby na pewno przemyślałeś swoje posunięcie? dla kogo miało być lepiej? dla mnie, czy dla ciebie, że odszedłeś z tego świata, że uciekłeś od naszego związku i znajomości? sprawiłeś, że ten ból, który odczułam po twojej stracie nagle powrócił. ty sam zaś zacząłeś odwiedzać mnie w każdym śnie. nie dajesz za wygraną. doskonale wiesz, jak mnie to męczy. proszę, odejdź ode mnie. pozwól mi ułożyć życie od nowa... bez wspomnień i bez ciebie.

gdzie jest nasza wiara  a gdzie miłość? dlaczego nasze drogi w tak drastyczny sposób się rozeszły? co dzień zadaję sobie te  jak i inne pytania. zastanawiam się przed snem dlaczego ciebie już przy mnie nie ma. szukam odpowiedzi w głowie  która jest przepełniona myślami oraz wspomnieniami  lecz nie mam żadnego pomysłu na to  aby poznać odpowiedź. lecz wiem  że to wszystko musi mieć  gdzieś swoje podłoże. i choćbym miała się długo jeszcze z tym męczyć  to wiem  że znajdę odpowiedź na nurtujące mnie pytania. ja zawsze stawiam na swoim i wiem  że tym razem będzie tak samo. po prostu to musi przyjść z czasem...

remember_ dodano: 7 luty 2013

gdzie jest nasza wiara, a gdzie miłość? dlaczego nasze drogi w tak drastyczny sposób się rozeszły? co dzień zadaję sobie te, jak i inne pytania. zastanawiam się przed snem dlaczego ciebie już przy mnie nie ma. szukam odpowiedzi w głowie, która jest przepełniona myślami oraz wspomnieniami, lecz nie mam żadnego pomysłu na to, aby poznać odpowiedź. lecz wiem, że to wszystko musi mieć, gdzieś swoje podłoże. i choćbym miała się długo jeszcze z tym męczyć, to wiem, że znajdę odpowiedź na nurtujące mnie pytania. ja zawsze stawiam na swoim i wiem, że tym razem będzie tak samo. po prostu to musi przyjść z czasem...

Nocne rozmowy na skype do 4 nad ranem  ja owinięta w ulubionym kocu w panterkę  z kubkiem gorącej kawy w moich rękach. Ty   jak zawsze w szerokiej koszulce i tym FULLCAP em na głowie w której wyglądasz tak pociągająco. Uwielbiam twoje głupie miny  które robisz tylko dlatego by zobaczyć przez chwile mój uśmiech  który tak ci się podoba.     j.

jachcenajamaice dodano: 7 luty 2013

Nocne rozmowy na skype do 4 nad ranem, ja owinięta w ulubionym kocu w panterkę, z kubkiem gorącej kawy w moich rękach. Ty - jak zawsze w szerokiej koszulce i tym FULLCAP`em na głowie w której wyglądasz tak pociągająco. Uwielbiam twoje głupie miny, które robisz tylko dlatego by zobaczyć przez chwile mój uśmiech, który tak ci się podoba. / j.

Dlaczego jeśli poznam kogoś cudownego  przystojnego  opiekuńczego  kogoś z kim bym była na prawdę szczęśliwa jest setki kilometrów ode mnie a nie daleko otaczają mnie sami idioci? Chamstwo.     j.

jachcenajamaice dodano: 7 luty 2013

Dlaczego jeśli poznam kogoś cudownego, przystojnego, opiekuńczego, kogoś z kim bym była na prawdę szczęśliwa jest setki kilometrów ode mnie a nie daleko otaczają mnie sami idioci? Chamstwo. / j.

ponownie to się stało. wybiłaś mnie z całego rytmu życia. rzeczywistość mnie przerosła. siedzę na podłodze  nogi podkurczone  z gardła wydobywa się krzyk  a po policzkach spływają łzy. ponownie chcę krzyczeć  marudzić  uwalniać emocje  ale wiem  że to nic nie da. ty  ani nikt tu nie przyjdzie. nie pozwolisz skryć się w swoich ramionach  abym chociaż na chwilę poczuła się bezpiecznie... w Twoich ramionach.

remember_ dodano: 7 luty 2013

ponownie to się stało. wybiłaś mnie z całego rytmu życia. rzeczywistość mnie przerosła. siedzę na podłodze, nogi podkurczone, z gardła wydobywa się krzyk, a po policzkach spływają łzy. ponownie chcę krzyczeć, marudzić, uwalniać emocje, ale wiem, że to nic nie da. ty, ani nikt tu nie przyjdzie. nie pozwolisz skryć się w swoich ramionach, abym chociaż na chwilę poczuła się bezpiecznie... w Twoich ramionach.

kolejny raz zagubiłam się w tym wszystkim. moje myśli przesiąknięte zostały wspomnieniami  które już dawno powinny odejść. dni stały się szare  wypełnione głównie pustką  zamyśleniami  czy też głęboką tęsknotą. znów zamykając oczy mam ciebie przed nimi. widzę  jak stoisz tuż przy mnie. coś mówisz  lecz nie słyszę cię. obraz powoli staje się rozmazany  a ja? zaczynam się w tym wszystkim coraz bardziej zagłębiać. analizuję dogłębnie każdy szczegół i nawet nie zdaję sobie sprawy  jak zapadam w głęboki sen. tracę nad tym kontrolę. chcę iść do ciebie  bo wiem  że gdzieś tam jesteś i na mnie czekasz. przekraczam kolejne granicę już nie zastanawiając się  czy ta droga jest tą dobrą  czy wręcz przeciwnie. uciekam przez rzeczywistością. wchodzę w stan  w którym sen zamienia się w koszmar. męczę się kolejny raz z tym. męczę się z tym  że moje serce wciąż należy do ciebie  a ja pomimo upływu lat nadal nie jestem w stanie pogodzić się z twoim odejściem. wciąż chcę do ciebie...

remember_ dodano: 7 luty 2013

kolejny raz zagubiłam się w tym wszystkim. moje myśli przesiąknięte zostały wspomnieniami, które już dawno powinny odejść. dni stały się szare, wypełnione głównie pustką, zamyśleniami, czy też głęboką tęsknotą. znów zamykając oczy mam ciebie przed nimi. widzę, jak stoisz tuż przy mnie. coś mówisz, lecz nie słyszę cię. obraz powoli staje się rozmazany, a ja? zaczynam się w tym wszystkim coraz bardziej zagłębiać. analizuję dogłębnie każdy szczegół i nawet nie zdaję sobie sprawy, jak zapadam w głęboki sen. tracę nad tym kontrolę. chcę iść do ciebie, bo wiem, że gdzieś tam jesteś i na mnie czekasz. przekraczam kolejne granicę już nie zastanawiając się, czy ta droga jest tą dobrą, czy wręcz przeciwnie. uciekam przez rzeczywistością. wchodzę w stan, w którym sen zamienia się w koszmar. męczę się kolejny raz z tym. męczę się z tym, że moje serce wciąż należy do ciebie, a ja pomimo upływu lat nadal nie jestem w stanie pogodzić się z twoim odejściem. wciąż chcę do ciebie...

nigdy nie dam Ci satysfakcji z mojego cierpienia. nie zobaczysz moich łez. nie usłyszyc  że znów wpadłam w stan depresyjny. koniec z tym złem. pomimo  że chcę się poddać nie zrobię tego. zobaczysz  że stać mnie na więcej niż myślisz.

remember_ dodano: 7 luty 2013

nigdy nie dam Ci satysfakcji z mojego cierpienia. nie zobaczysz moich łez. nie usłyszyc, że znów wpadłam w stan depresyjny. koniec z tym złem. pomimo, że chcę się poddać,nie zrobię tego. zobaczysz, że stać mnie na więcej niż myślisz.

zabrakło między nami tego czegoś co stałoby się silnym fundamentem naszego związku. mieliśmy do siebie mnóstwo zaufania  żyliśmy w szczerości i zgodzie. czasami się kłóciliśmy  ale to było oczywiste. żaden z związek nie przetrwałby bez najmniejszej kłótni  czy sprzeczki. byłby za bardzo monotonny  co spowodowałoby silne rozerwanie więzi. potrafiliśmy ze sobą współpracować  jak zgrany duet  lecz widzisz. nikt z nas nie dostrzegł  że pomiędzy nami nie wkradły się uczucia. owszem  coś czuliśmy. lecz nigdy to nie była miłość. zauroczenie? zapewne tak...ale właśnie ten brak takiej prawdziwej i szczerej miłości nas zniszczył. bo to co najważniejsze w związku to właśnie miłość.. ona jest głównym czynnikiem trzymającym ludzi razem.

remember_ dodano: 7 luty 2013

zabrakło między nami tego czegoś co stałoby się silnym fundamentem naszego związku. mieliśmy do siebie mnóstwo zaufania, żyliśmy w szczerości i zgodzie. czasami się kłóciliśmy, ale to było oczywiste. żaden z związek nie przetrwałby bez najmniejszej kłótni, czy sprzeczki. byłby za bardzo monotonny, co spowodowałoby silne rozerwanie więzi. potrafiliśmy ze sobą współpracować, jak zgrany duet, lecz widzisz. nikt z nas nie dostrzegł, że pomiędzy nami nie wkradły się uczucia. owszem, coś czuliśmy. lecz nigdy to nie była miłość. zauroczenie? zapewne tak...ale właśnie ten brak takiej prawdziwej i szczerej miłości nas zniszczył. bo to co najważniejsze w związku to właśnie miłość.. ona jest głównym czynnikiem trzymającym ludzi razem.

Tak musiało być  ale wiem jedno. Ktoś taki jak ty  już nigdy nie pojawi się w moim życiu.

jachcenajamaice dodano: 7 luty 2013

Tak musiało być, ale wiem jedno. Ktoś taki jak ty, już nigdy nie pojawi się w moim życiu.

Cały czas myślę co robi  tęsknie i nie daje już sobie rady. Ale tak go nienawidzę  za wszystko.

jachcenajamaice dodano: 7 luty 2013

Cały czas myślę co robi, tęsknie i nie daje już sobie rady. Ale tak go nienawidzę, za wszystko.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć