głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niespelnioonysen

Więc nie pisz i nie dzwoń. Już nie rośnie tętno. I wszystko mi jedno. Ty to  tylko przeszłość.

jachcenajamaice dodano: 26 luty 2013

Więc nie pisz i nie dzwoń. Już nie rośnie tętno. I wszystko mi jedno. Ty to, tylko przeszłość.

Nie jesteśmy dziećmi  miłość to nie jest zabawa. Pytam się tylko  po co były te wszystkie starania?

jachcenajamaice dodano: 26 luty 2013

Nie jesteśmy dziećmi, miłość to nie jest zabawa. Pytam się tylko, po co były te wszystkie starania?

Tak naprawdę trudno było opisać naszą sytuacje. Nie byliśmy parą  ale lubiliśmy spędzać ze sobą czas. Te czułe objęcia  spojrzenia pełne pożądania  słodkie słówka.

jachcenajamaice dodano: 26 luty 2013

Tak naprawdę trudno było opisać naszą sytuacje. Nie byliśmy parą, ale lubiliśmy spędzać ze sobą czas. Te czułe objęcia, spojrzenia pełne pożądania, słodkie słówka.

Tęsknię. Wiesz  jak to jest? Wijesz się i szukasz wyjścia  na siłę poszukujesz zastępcę człowieka  którego tak cholernie Ci brakuje. Chcesz zszyć łzami swoje serce  które rozrywa się samoistnie wewnątrz. Krzyczysz szeptem i nie wiesz  dlaczego tak się dzieje. Przecież miałaś wszystko pod kontrolą. A jednak uzależniłeś się. Domagam się uwagi  jakiegokolwiek znaku życia  oddechu  tego  że jeszcze o mnie nie zapomniałeś.

jachcenajamaice dodano: 26 luty 2013

Tęsknię. Wiesz, jak to jest? Wijesz się i szukasz wyjścia, na siłę poszukujesz zastępcę człowieka, którego tak cholernie Ci brakuje. Chcesz zszyć łzami swoje serce, które rozrywa się samoistnie wewnątrz. Krzyczysz szeptem i nie wiesz, dlaczego tak się dzieje. Przecież miałaś wszystko pod kontrolą. A jednak uzależniłeś się. Domagam się uwagi, jakiegokolwiek znaku życia, oddechu, tego, że jeszcze o mnie nie zapomniałeś.

Tak nagle się poznali. Tak przypadkowo. Przez przypadek porozmawiali trochę dłużej i dłużej. Tak nagle stali się dla siebie najważniejszymi ludźmi na świecie. Zupełnie przez przypadek.

jachcenajamaice dodano: 26 luty 2013

Tak nagle się poznali. Tak przypadkowo. Przez przypadek porozmawiali trochę dłużej i dłużej. Tak nagle stali się dla siebie najważniejszymi ludźmi na świecie. Zupełnie przez przypadek.

Noc najlepsza pora na wszystkie przemyślenia. Na zastanawianie się nad sensem życia i dalszymi planami na życie. A  co najgorsze na wspomnienia.

jachcenajamaice dodano: 26 luty 2013

Noc najlepsza pora na wszystkie przemyślenia. Na zastanawianie się nad sensem życia i dalszymi planami na życie. A, co najgorsze na wspomnienia.

Najbardziej boli odejście osób które zapewniały  że będą z nami w tych najgorszych momentach.

jachcenajamaice dodano: 26 luty 2013

Najbardziej boli odejście osób które zapewniały, że będą z nami w tych najgorszych momentach.

I. nie pojawił się dość nagle w moim życiu. byłam przygotowana na to  że niedługo poznam kogoś takiego  jak on. wiedziałam  że tym razem nie odpuszczę i zachowam się zupełnie inaczej niż zawsze. chciałam go bardzo poznać. od samego początku  wręcz gdy tylko dowiedziałam się o jego istnieniu chciałam go poznać i mieć z nim bliższy kontakt. z pozoru wszystko zaczęło się niewinnie. pierwsze rozmowy mieliśmy umiejętność zgrania się w bywaniu na tym portalu. nie musiałam nawet długo czekać na jego odpowiedź  gdy tylko coś pisałam do niego. praktycznie od razu mi odpowiadał. nasze rozmowy zaczęły się bardziej przeciągać i poznawaliśmy się coraz bardziej. dowiadywałam się więcej od niego o jego życiu  o tym jaki jest  z jakiej perspektywy patrzy na świat. nie było jeszcze między nami chwili zawahania podczas  której nie potrafilibyśmy się współgrać w rozmowach.

remember_ dodano: 26 luty 2013

I. nie pojawił się dość nagle w moim życiu. byłam przygotowana na to, że niedługo poznam kogoś takiego, jak on. wiedziałam, że tym razem nie odpuszczę i zachowam się zupełnie inaczej niż zawsze. chciałam go bardzo poznać. od samego początku, wręcz gdy tylko dowiedziałam się o jego istnieniu chciałam go poznać i mieć z nim bliższy kontakt. z pozoru wszystko zaczęło się niewinnie. pierwsze rozmowy mieliśmy umiejętność zgrania się w bywaniu na tym portalu. nie musiałam nawet długo czekać na jego odpowiedź, gdy tylko coś pisałam do niego. praktycznie od razu mi odpowiadał. nasze rozmowy zaczęły się bardziej przeciągać i poznawaliśmy się coraz bardziej. dowiadywałam się więcej od niego o jego życiu, o tym jaki jest, z jakiej perspektywy patrzy na świat. nie było jeszcze między nami chwili zawahania podczas, której nie potrafilibyśmy się współgrać w rozmowach.

II. to z każdym dniem zaczęło mi się podobać w nim coraz bardziej. powoli odczuwałam  jak coraz więcej o nim myślę. wiedziałam  że nasze rozmowy tu już nie są dla mnie czymś wystarczającym. chciałam czegoś więcej i pomimo mojego zdziwienia dostałam to. moja twarz zaczęła coraz bardziej być wypełniana szczerym i pięknym uśmiechem  z którym się nie kryłam. coraz częściej i więcej zaczęłam nabierać pewności siebie i odwagi  aby z nim rozmawiać i o nim wspominać. dlatego nie ograniczałam się już w niczym. jego siostra z każdym dniem czytała ode mnie coraz to więcej wiadomości na jego temat. czułam i widziałam  że zamiast się z tym wszystkim hamować  ja zaczęłam coraz bardziej w to brnąć. nie przejmowałam się opinią już ludzi... po prostu szłam za głosem serca i intuicji. nie chciałam zwracać uwagi na to jaki ktoś miał pogląd na moje życie.

remember_ dodano: 26 luty 2013

II. to z każdym dniem zaczęło mi się podobać w nim coraz bardziej. powoli odczuwałam, jak coraz więcej o nim myślę. wiedziałam, że nasze rozmowy tu już nie są dla mnie czymś wystarczającym. chciałam czegoś więcej i pomimo mojego zdziwienia dostałam to. moja twarz zaczęła coraz bardziej być wypełniana szczerym i pięknym uśmiechem, z którym się nie kryłam. coraz częściej i więcej zaczęłam nabierać pewności siebie i odwagi, aby z nim rozmawiać i o nim wspominać. dlatego nie ograniczałam się już w niczym. jego siostra z każdym dniem czytała ode mnie coraz to więcej wiadomości na jego temat. czułam i widziałam, że zamiast się z tym wszystkim hamować, ja zaczęłam coraz bardziej w to brnąć. nie przejmowałam się opinią już ludzi... po prostu szłam za głosem serca i intuicji. nie chciałam zwracać uwagi na to jaki ktoś miał pogląd na moje życie.

III. mi było z tym dobrze. czułam się zwyczajnie szczęśliwa i wolna przy nim. poczułam  że jest ktoś jeszcze na tym świecie przy kim mogę byś sobą  gdzie nie muszę udawać zupełnie nikogo innego  do kogo mogę pisać o każdej porze dnia i nocy  bo wiem  że to co tam zostanie zawarte w słowach nie pozostanie odrzucone. to sprawiało  że czułam się coraz bardziej pewniejsza siebie. miałam odwagę by żyć  by mówić o tym wszystkim co sprawiało mi radość i to szczęście. chociaż jeszcze miałam jakieś zawahania w sobie to jednak zrozumiałam  że nie powinno tak być. przecież nie wolno się wiecznie przed wszystkimi czy też wszystkim ukrywać. nikt nie zna godziny  ani tym bardziej dnia na to  aby mówić o uczuciach. bez ryzyka tak naprawdę nie można wiele zyskać  prawda?

remember_ dodano: 26 luty 2013

III. mi było z tym dobrze. czułam się zwyczajnie szczęśliwa i wolna przy nim. poczułam, że jest ktoś jeszcze na tym świecie przy kim mogę byś sobą, gdzie nie muszę udawać zupełnie nikogo innego, do kogo mogę pisać o każdej porze dnia i nocy, bo wiem, że to co tam zostanie zawarte w słowach nie pozostanie odrzucone. to sprawiało, że czułam się coraz bardziej pewniejsza siebie. miałam odwagę by żyć, by mówić o tym wszystkim co sprawiało mi radość i to szczęście. chociaż jeszcze miałam jakieś zawahania w sobie to jednak zrozumiałam, że nie powinno tak być. przecież nie wolno się wiecznie przed wszystkimi,czy też wszystkim ukrywać. nikt nie zna godziny, ani tym bardziej dnia na to, aby mówić o uczuciach. bez ryzyka tak naprawdę nie można wiele zyskać, prawda?

IV. a to  jak będzie się życie układać nie musi być zależne od daleko wysuniętych planów  lecz od teraźniejszości  która tak wiele zmienia  którą on stał się dla mnie. i nie chcę wybiegać  jak zawszę w przyszłość. nie chcę się zastanawiam co będzie za chwilę  a co za kilka tygodni czy miesięcy. ja chcę jedynie się cieszyć tą chwilą  którą mam przy nim  a szczególnie chcę czerpać radość z tego  że on jest przy mnie.

remember_ dodano: 26 luty 2013

IV. a to, jak będzie się życie układać nie musi być zależne od daleko wysuniętych planów, lecz od teraźniejszości, która tak wiele zmienia, którą on stał się dla mnie. i nie chcę wybiegać, jak zawszę w przyszłość. nie chcę się zastanawiam co będzie za chwilę, a co za kilka tygodni czy miesięcy. ja chcę jedynie się cieszyć tą chwilą, którą mam przy nim, a szczególnie chcę czerpać radość z tego, że on jest przy mnie.

wykonałam jakiś krok do przodu. czuję to i wiem  że jestem już silna. nie ma we mnie przeszłości  która jeszcze niedawno mnie męczyła i dusiła. teraz jestem zupełnie inna. patrzę na otaczający mnie świat z pewnej perspektywy  a to sprawia  że mogę swobodnie powiedzieć  że jestem już silniejsza  potrafię być asertywna  a co najważniejsze nie poddaję się tak łatwo  jak kiedyś uczuciom  które we mnie się gromadziły. dziś spoglądając właśnie na jego zdjęcie nie czuję żadnego żalu  tęsknoty  czy też nienawiści. jedynie co odczuwam to pustkę  której nikt po nim nie wypełni. lecz powoli zaczynam zaszywać tą ranę tak  aby nie czuć żadnego bólu  żadnych powracających wspomnień  ani tym bardziej myśli  które powoli prowadziły by moją egzystencję do zniszczenia. zdałam sobie dopiero teraz sprawę... po taki wielu miesiącach  a nawet latach  jak to wszystko wokół mnie zostało zniszczone. jak zniszczyłam swoje życie  więc teraz startuję od nowa. piszę inny scenariusz do życia.

remember_ dodano: 25 luty 2013

wykonałam jakiś krok do przodu. czuję to i wiem, że jestem już silna. nie ma we mnie przeszłości, która jeszcze niedawno mnie męczyła i dusiła. teraz jestem zupełnie inna. patrzę na otaczający mnie świat z pewnej perspektywy, a to sprawia, że mogę swobodnie powiedzieć, że jestem już silniejsza, potrafię być asertywna, a co najważniejsze nie poddaję się tak łatwo, jak kiedyś uczuciom, które we mnie się gromadziły. dziś spoglądając właśnie na jego zdjęcie nie czuję żadnego żalu, tęsknoty, czy też nienawiści. jedynie co odczuwam to pustkę, której nikt po nim nie wypełni. lecz powoli zaczynam zaszywać tą ranę tak, aby nie czuć żadnego bólu, żadnych powracających wspomnień, ani tym bardziej myśli, które powoli prowadziły by moją egzystencję do zniszczenia. zdałam sobie dopiero teraz sprawę... po taki wielu miesiącach, a nawet latach, jak to wszystko wokół mnie zostało zniszczone. jak zniszczyłam swoje życie, więc teraz startuję od nowa. piszę inny scenariusz do życia.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć