I. nie pojawił się dość nagle w moim życiu. byłam przygotowana na to, że niedługo poznam kogoś takiego, jak on. wiedziałam, że tym razem nie odpuszczę i zachowam się zupełnie inaczej niż zawsze. chciałam go bardzo poznać. od samego początku, wręcz gdy tylko dowiedziałam się o jego istnieniu chciałam go poznać i mieć z nim bliższy kontakt. z pozoru wszystko zaczęło się niewinnie. pierwsze rozmowy mieliśmy umiejętność zgrania się w bywaniu na tym portalu. nie musiałam nawet długo czekać na jego odpowiedź, gdy tylko coś pisałam do niego. praktycznie od razu mi odpowiadał. nasze rozmowy zaczęły się bardziej przeciągać i poznawaliśmy się coraz bardziej. dowiadywałam się więcej od niego o jego życiu, o tym jaki jest, z jakiej perspektywy patrzy na świat. nie było jeszcze między nami chwili zawahania podczas, której nie potrafilibyśmy się współgrać w rozmowach.
|