 |
nienawidzę tego uczucia, kiedy wiem, że stać mnie na więcej, ale mam zły dzień. po prostu źle wstałam, źle wyprostowałam włosy, miałam niewygodną bluzkę, źle pociągnięty róż czy inne. nienawidzę nie mieć siły.
|
|
 |
Nieśmiałości : PIERDOL SIĘ!
|
|
 |
No, ok, spoko, teraz udajesz, że nigdy nic się nie stało. Rozumiem. Już rozumiem. Jesteś chujem, i tyle. Dziękuję, życzę szczęścia, dobranoc.
|
|
 |
potrzebujesz czegoś spektakularnego. czegoś z fajerwerkami. dodającego adrenaliny. czegoś, co będzie pulsowało w Twoich skroniach jak alkohol spożyty w nadmiernej ilości. nie chcesz randki w ciemno, zorganizowanej przez Twoją przyjaciółkę. wolisz, żeby późnym wieczorem, potrącił Cię jadąc swoim lichym rowerem, a później ratując Ci życie, zakochał się w Twojej bezradności.
|
|
 |
Wiem, to dziwne, aż sama nie mogę uwierzyć, jednocześnie nie chcę zapeszać, ale... jest dobrze. Naprawdę. Śpię w nocy, normalnie funkcjonuję za dnia. Nie żyję kimś. Żyję moim życiem. Fantastyczny stan zwany "wolność". Nie wiem tylko, skąd bierze się uczucie pustki. Jakby czegoś mi brakowało. Może to przez to, że już się przyzwyczaiłam do bólu i łez? Może wręcz brakuje mi cierpienia? Nie wiem. Nie wiem też, czy ta "wolność" tak do końca mi odpowiada. Nie wiem, czy nie byłam szczęśliwsza mając kogoś, o kim mogłam myśleć, o kim mogłam śnić, dla kogo żyłam. Haha, w gruncie rzeczy wychodzi, że kiedy cierpię, jestem szczęśliwa. No, takie rzeczy tylko u mnie.
|
|
 |
Jak bardzo się mylisz myśląc, że mnie znasz. Nic nie wiesz. W czwartek mogę jeść czekoladę a od piątku się odchudzać. W sobotę chcieć umierać a w niedzielę uwielbiać życie. W poniedziałek być chłopczycą a we wtorek damą. To tylko kilka takich przykładów, których mogłabym podać o wiele więcej. Nie wiesz jak postąpię w danej sytuacji, swoim zachowaniem mogę cię zaskoczyć. Z pozoru jestem otwartą księgą z której wyczytasz wszystko, ale to błąd. Istnieje drugie dno, które odkrywają tylko nieliczni.
|
|
 |
kto odszedł raz , odejdzie po raz drugi
|
|
 |
Poznasz kogoś. Zakochasz się. Zostawisz Go, lub on Ciebie. Będziesz rozpaczać. Pogodzisz się ze stratą. Zapomnisz. Poznasz kogoś. Zakochasz się. Zostawisz Go, lub on Ciebie. Będziesz rozpaczać. Pogodzisz się ze stratą. Zapomnisz. Poznasz kogoś. Zakochasz się. Zostawisz Go, lub on Ciebie. Będziesz rozpaczać. Pogodzisz się ze stratą. Zapomnisz. Poznasz kogoś. Zakochasz się. Oświadczy Ci się. Wyjdziesz za mąż. Urodzisz Dzieci. Umrzesz.To się nazywa życie
|
|
 |
Aż się skręca z zazdrości, kiedy widzi, że szkolna koleżanka ma na sobie nową bluzkę i krótką spódniczkę na swoich chudych nogach czy nowe buty na obcasie. Ale reaguje na to tak: zbiera mi się na wymioty, gdy widzę takie wypindrzone lale. W tych swoich głupich fatałaszkach są płytkie i nie mają za grosz rozumu. Ona to coś innego, zawsze ma na sobie jeansy i o wiele za duży sweter, aby jej wnętrze miało odpowiedni wygląd zewnętrzny.
|
|
 |
Powiedz mi, dlaczego taki jesteś? nieszczery, obłudny i pełen zakłamania. wstydzisz się swoich uczuć. chowasz je głęboko w środku, nie chcesz pokazać, jak bardzo potrzebujesz ich odwzajemnienia. z ironicznie zmrużonymi oczami i cynicznym uśmieszkiem zadajesz kolejną ranę, nie patrząc na to, jak wielki i szkodliwy jest ból. to jedyny twój cel - zniszczyć. i po co to robisz? co ci to daje? tak miło patrzeć, jak rozpadam się na kawałki? a może ze szczątków swoich ofiar chcesz odbudować samego siebie? tego, którego utraciłeś?
|
|
|
|