 |
|
Krzyczałam, wydzierałam się na całe gardło z nadzieją, że będziesz starał się mnie uciszyć, bo ta suka, którą widziałam w Twoich ramionach znalazła się tam przez przypadek, wywracając o pierdolony kamień, a Ty tylko zdołałeś powiedzieć 'przepraszam' i odwrócić się, potykając o własny cień.
|
|
 |
|
i co wpisałeś sobie już w tym swoim zaczarowanym notesiku ' zaliczona , odstawiona' ?
|
|
 |
|
Bo kiedyś nie mogłam wysć do szkoły , bez mojej kosmetyczki wyskokich czerwonych szpilek i wsciekło różowej pomadki.I głupim usmiechem do każdego chłopaka licząć ,ze On jest tym jedynym. A teraz ? -ide sobie z papierosem w starych czarnych dresach wczorajszym makijażu , ale za to trzymam najpiękniejszego mężczyzne pod słońcem . A wszystkie dziewczyny dookoła aż się pienią , bo nie umieją zrozumieć czemu On pokochał takiego dziwolonga jakim jestem. -ej. kochane no cóż wygląd to nie wszystko
|
|
 |
|
era słitaśnych dziewczynek słuchających 'rocka' jakim są dżonasi, era chłopców-cipeczek umiejących jedynie ładnie wyglądać, pokolenia jebiące policję na sto procent jedynie gdy nie ma jej w pobliżu. dziękuję bardzo, wolałabym dinozaury.
|
|
 |
|
przyjaźń? gdy uśmiechasz się do mnie i zarzekasz się że można Ci zaufać, a za plecami bluzgasz pod moim adresem? to ja dziękuję za taką przyjaźń. a nawet powiem więcej, ja pierdole taką przyjaźń.
|
|
 |
|
Wiesz jak to jest, kiedy chcesz usnąć, ale twoje myśli na to nie pozwalają i po twej twarzy spływa zimna łza? Rozmyślasz wtedy o jakby wyglądała wasza wspólna przyszłość. Przypominasz sobie wtedy po kolei jego oczy, usta i dłonie. Tęsknisz za nim mimo iż go nigdy nie miałaś. I końcu orientujesz się, że nigdy go mieć nie będziesz!
|
|
 |
|
- Mam Cię. - powiedział podczas wygłupów. - Głęboko w sercu czy gdzieś? - zapytała poważnie. - ... - zamilkł, widocznie nie był pewien swoich uczuć
|
|
 |
|
Dziwka to zawód, kurwa to charakter
|
|
 |
|
Potem stwierdzisz, że on właściwie nie jest taki zły, jak sądziłaś.. tylko do takich wniosków dochodzi się zazwyczaj już za późno..
|
|
 |
|
zawitala do mnie przyjaciolka samotnosc. . przyprowadzila ze soba lzy. . wpadl jeszcze smutek z wieloma pytaniami,ktore pojawily sie bez odpowiedzi..siedzielismy w milczeniu i patrzylismy jak umiera moja nadzieja
|
|
 |
|
'Przeraża mnie szybkość, z jaką osoba anonimowa staje się bliską, a osoba bliska anonimową'.
|
|
 |
|
i położyła się na środku pokoju,na czerwonym dywanie,któtego nie lubiła.Zrzuciła kapcie z nóg,bo w tym momencie odprócz myśli,ciążyły jeszcze one.I zapominając o swoim istnieniu,zaczęła marzyć,potem analizować,a na końcu otrząsnęła się,że dalej leży w tym samym miejscu.Miała dwa wyjścia,leżeć dalej i pozostać w nierealnym świecie,ale wstać otrzepać się i zacząć działać,układać sobie życie tak jak naprawde tego pragnie.Wstała.ale czy sama da radę.?
|
|
|
|