 |
|
Może zerwałyśmy z przeszłością, ale ona nie zerwała z nami.
|
|
 |
|
poprawianie poduszki, czy przekręcanie się z boku na bok nie pomoże. tutaj potrzebne jest Twoje 'dobranoc'...
|
|
 |
|
przy nim? dosłownie czułam się jak dziecko, bezbronna, delikatna, wrażliwa. Dbał o mnie i troszczył się, jak tata w dzieciństwie. Ubierał mi swoje ogromne bluzy, w których się topiłam gdy było zimno. Jego zapach otulał każdą, nawet najmniejszą część mojego ciała. Gdy szliśmy razem na festyn, kupował mi balona, żeby tylko zobaczyć szczery uśmiech na mojej twarzy. Zawsze był zaopatrzony w jogurtowe chupa chupsy, a gdy było tak źle i trudno obejmował, całując w czoło. Nie pozwalał mi przeklinać, palić, ani rozmawiać z nieznajomymi kolesiami. Gdy rozmawiał z koleżankami byłam zła i zazdrosna. Gdy wskakiwałam w kałuże, obejmował mnie i błagalnym spojrzeniem, mówił; kotek. -tak, gdy byłam z nim budziła się we mnie mała, rozpieszczona dziewczynka.
|
|
 |
|
- Rachuhnek wysłać pocztą ? - Jaki rachunek ? - No ten za 542 kłamstwa , 62 zdrady , 678 dni u Twojego boku ( + 22% vat )
|
|
 |
|
3 w nocy. słychać wibrację telefonu, znowu wkurwiona, że ktoś śmie mnie budzić o tej godzinie. klikam 'pokaż' i uśmiech od razu pojawia się na twarzy :'nie obudziłem?'. oczywista odpowiedź 'oczywiście, że nie.'
|
|
 |
|
kiedy życie daje ci bad romance pokaż mu swoja poker face wez swój telephone zadzwoń do alejandro i just dance
|
|
 |
|
to błędne koło mała,więc uważaj, nie wpierdol się po kolana
|
|
 |
|
o twardym charakterze też pamiętaj,chuj, mogą mówić, że jesteś bez serca
|
|
 |
|
-Romeo. Kochany! -Julka. Weź chodźmy do mnie. Czego stoisz na tym balkonie? -Kocham Cię całą duszą i sercem! Tęskniłam... Myślałam, że oszaleję bez Ciebie... -Głupia, widzieliśmy się wczoraj. Złaź, idziemy do mnie, starzy wrócą i jak nas przyłapią to będzie afera. Zresztą niedługo chcę wyjść z kolegami na piwo. -Ale Romeo.. Czy Ty mnie kochasz? -Dziewczyno, w jakich ty żyjesz czasach? Miłość? Co ty? Z choinki spadłaś? To jakaś bujda, bajeczka dla grzecznych dzieci. Jest XXI wiek. Dobra, widzę, że ty jesteś nudna i staroświecka. Znajdzie się sto innych do powrotu ojca i matki, co ja będę cię przekonywał. Nara. Baw się dobrze na tym swoim balkonie.
|
|
 |
|
podbiegałam do Niego ze łzami w oczach. natychmiast brał mnie w swoje ramiona, pytając uroczo 'komu ma dokopać'. ocierał moje łzy, końcem rękawa swojej ulubionej bluzy. dzisiaj sam je wywołuje. jest ich osobistym autorem. pełen premedytacji doprowadza mnie do płaczu. nie potrafię zrozumieć, jak mężczyzna z tak czułego faceta potrafił się zamienić w tak nieczułego bydlaka.
|
|
 |
|
od kilku miesięcy płakała wciąż . myślała tylko o Nim . spławiała różnych chłopaków, bo to On był tym jedynym, nie wyobrażała sobie życie bez Niego. ale on potraktował ją jak zabawkę . pobawił się jej uczuciami i zostawił . okaleczyła się , by zapomnieć , ale to nic nie dało . nie potrafiła wymazać Go z pamięci . za każdym razem , gdy udawało jej się choć na chwilę zapomnieć , on pojawiał się w jej życiu , i ranił za każdym razem coraz mocniej . ból był nie do zniesienia . kiedy widziała go z inną dziewczyną musiała powstrzymywać się , żeby jej nie uderzyć , a później siadała na ławce i znów płakała ... kiedy pisał do niej czasem na gadu cała promieniała, była radosna i uśmiechnięta . ale później znów traciła nadzieję , mówiła, że to nic nie znaczy . tak bardzo Go kochała . odchodząc , On zabrał jej wszystko : serce , duszę , nadzieje i szczęście .. pozostawił jej tylko smutek , płacz , bezsens i kamień , zamiast serca ...
|
|
 |
|
Co znaczy kochać mężczyznę? To znaczy kochać go na przekór sobie, na przekór niemu, na przekór całemu światu. To znaczy kochać go w sposób, na który nikt nie ma wpływu. Kocham twoje pragnienia, a nawet twoje awersje, kocham ból jaki mi zadajesz, ból którego nie odczuwam jako bólu, ból, o którym natychmiast zapominam, który nie pozostawia śladów. Kochać to znaczy mieć tę wytrzymałość, która pozwala przechodzić przez wszystkie stany, od cierpienia do radości, z tą samą intensywnością.
|
|
|
|