 |
|
Dorastając uczymy się, że nawet ta jedyna osoba, po której byś się nie spodziewał nigdy, że Cię zdołuje,
prawdopodobnie zrobi to. Będziesz miał złamane serce, prawdopodobnie więcej niż jeden raz i silniej za każdym razem. Będziesz także łamał serca, więc pamiętaj jak się czułeś, gdy Twoje było złamane. Będziesz walczył z najlepszym przyjacielem. Będziesz oskarżał nową miłość o rzeczy, które zrobiła poprzednia. Będziesz płakał, bo czas ucieka za szybko i być może stracisz kogoś, kogo kochasz. Więc rób za dużo zdjęć, śmiej się za często i kochaj jakbyś nigdy nie był skrzywdzony, ponieważ każde 60 sekund, które spędzasz smutny, to minuta radości, której nigdy nie odzyskasz.
|
|
 |
|
Nadal jesteś moją ulubioną pomyłką, w której nie banalnie uwielbiam się mylić.
|
|
 |
|
Lubię myśleć, że to było coś tak pięknego, że nie może zostać wyrażone słowami... i sprawia, że twoje serce niemal się rozrywa.
|
|
 |
|
Jesteś jednym z mężczyzn przez którego płakałam najczęściej
i zarazem jedynym, do którego nie mam o to żalu...
|
|
 |
|
Gdybyś przypadkiem kiedyś pomyślał o mnie powiedz mi o tym.
Nie obawiaj się, nie narobisz mi nadziei..
|
|
 |
|
No to sobie pomyśl o tej osobie z którą byłaś szczęśliwa, wybierz takie najlepsze wspomnienia i porównaj sobie to z tym jak jest
teraz, że kurwa mać to było takie niesamowicie zajebiste zamykasz oczy i widzisz was, otwierasz oczy
a was nie ma, nie ma, rozumiesz ?! NIE MA.
|
|
 |
|
Piję piwo, palę papierosy
i czasami po prostu żyję.
Poza tym staram się ogarnąć to coraz bardziej pojebane człowieczeństwo.
Zdarza się, że jaram się zwykłą
gwiazdką przy dwukropku.
|
|
 |
|
- Dalej palisz,
dalej pijesz,
dalej przeklinasz,
dalej spadaja Ci stopnie.
- Dalej go kocham mamo....
|
|
 |
|
Umiem doradzić komuś, pogadać z nim po stracie kogoś bliskiego i wgl, ale za diabły nie umiem zrozumieć co do cholery dzieje się z nami..
I obiecuję Ci, że kiedyś mnie nie poznasz. I będziesz tak cholernie o mnie zazdrosny..
|
|
 |
|
nie szukaj ideału. bo ideałów nie ma. znajdź kogoś, kto zdenerwuje Cie jak nikt inny. kogoś, czyj dotyk sprawi, że odlecisz do innego świata. przy kim nie będziesz chciała udawać nic.
|
|
 |
|
Nie jestem typowa, pisk opon nie robi na mnie wrażenia, w przeciwieństwie do cichego odgłosu buziaka w szyję. zamiast wypchanego po brzegi portfela wolę widzieć Twój szczery uśmiech, od ucha do ucha. niełatwo zdobyć moje uznanie, bijąc się z jakimś typem w klubie, bukiet krwistoczerwonych róż bardziej mnie przekonuje. Twoje błyskotki na szyi i nadgarstku nie potrafią mnie tak zaczarować, jak Twoje spojrzenie pełne blasku. Nie Twoje przekleństwa czynią Cię, moim zdaniem, mężczyzną, lecz sposób, w jaki potrafisz mnie objąć, gdy się boję. nie cieszy mnie, gdy przez telefon mówisz kumplowi, że jesteś gdzieś ze mną, prawdziwą radość sprawisz, gdy mijając go nie wypuścisz mej dłoni z uścisku. nie musisz zabierać mnie na kolacje przy świecach, w zupełności wystarczy pośpiesznie zjedzony hamburger w Twoim towarzystwie. nie kupisz mnie drogimi prezentami, ale za jedno 'kocham Cię mała' jestem skłonna oddać Ci cały swój świat.
|
|
 |
|
pamiętasz te czasy gdy szczytem marzeń było zostanie na dworze do ciemka? gdy wyjaz do innego miasta z rodziciami wydawał się czymś w rodzaju podróży życia? gdy całym Twoim światem było jedno szare blokowisko? gdy jedynym zmartwieniem było to, czy lecą dzisiaj smerfy? czasem chciałabym wrócić do tych beztroskich chwil, złapać łopatkę w rękę, pobiec do piaskownicy i nie przejmować się absolutnie niczym budując cudowny zamek z piasku.
|
|
|
|